ZESPÓŁ AKROBACYJNY “ORLIK” – TRENING OTWARTY (Polska, EPRA)

11 czerwca 2015 r. już po raz trzeci Zespół Akrobacyjny „Orlik” zorganizował dla swoich fanów trening otwarty.
Spotkanie rozpoczęło się od brefingu w klubie garnizonowym jednostki, podczas którego dowódca Zespołu przedstawił skład grupy, ze szczegółami omówił wszystkie elementy wiązanki pokazowej oraz przedstawił plany zespołu na sezon 2015.
Po półgodzinnej prezentacji cała grupa fanów lotnictwa przemieściła się na płytę lotniska, gdzie w wyznaczonej strefie można było zająć dogodne miejsce do obserwacji i fotografowania.
Warto dodać też, że w strefie wydzielonej dla widzów znajdowało się stoisko firmy foto-optycznej i każdy chętny mógł wypożyczyć i przetestować sprzęt fotograficzny.
Podczas tego spotkania, specjalnie dla przybyłych gości, grupa „Orlik” zaplanowała dwa wyloty w składzie sześciu maszyn oraz zdecydowała się przesunąć oś pokazu w taki sposób, by w jak największym stopniu udogodnić obserwatorom na ziemi oglądanie i fotografowanie przelotów.
W krótkim odstępie czasowym grupa wykonała dwa treningi w wariancie wysokim, a do tego kilka niskich nalotów z włączonymi smugaczami, co dzięki korzystnym warunkom pogodowym i ze słońcem „w plecy” sprawiło, że pokaz bardzo zyskał na efektowności.
Po zakończonym treningu zebrani goście wraz z pilotami przenieśli się do strefy „gastro” na poczęstunek z grillowego rusztu. Była także okazja do rozmowy z pilotami oraz zrobienia sobie z nimi pamiątkowego zdjęcia.
Czas szybko płynął i gdy większość gości opuściła już teren lotniska, grupa fotografów SPFL postanowiła zostać na nocną sesję z Orlikami na płycie postojowej. Nocny klimat lotniska i swobodny dostęp do maszyn na stojance zaowocował ciekawymi ujęciami foto, które już teraz można zobaczyć w naszej galerii zdjęć z tego wydarzenia.
Podsumowując, otwarte spotkania z pilotami na terenie radomskiej bazy cieszą się coraz większą popularnością wśród fanów lotnictwa, jak również u osób które z awiacją mają do czynienia tylko od święta.  Dla nas, fotografów, to dodatkowa okazja, by zdjęciami zapełnić nasze karty pamięci.
Do zobaczenia za rok!

Krzysztof  „krispol”  Polak