MORSKIE POKAZY LOTNICZE W DARŁOWIE (Polska, EPDA)

W dniu 14 sierpnia 2012 roku przy Darłowskiej plaży, miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Z okazji prezentacji nowego sztandaru 44. Bazy Lotnictwa Marynarki Wojennej oraz obchodów 50-lecia pobytu lotnictwa MW w Darłowie, odbyły się pierwsze i jedyne w kraju pokazy lotnicze nad morzem. Program imprezy przewidywał prezentacje pilotażu indywidualnego i zespołowego oraz symulacje działań zwalczania okrętów podwodnych jak i poszukiwawczo – ratowniczych. Wszystkie te atrakcje były podzielone na dwa bloki. Podczas pierwszego mieli się zaprezentować zaproszeni goście – z Sił Powietrznych Szwecji formacja JAS 39 Gripen, z Polskich Sił Powietrznych Su-22 i Mig-29, oraz z Polskich Wojsk Lądowych Mi-24. Pokaz wszystkich samolotów odrzutowych był wielkim rozczarowaniem zarówno dla nas jak i dla zgromadzonej publiczności. Gripeny w formacji składającej się z czterech maszyn wykonały na dość dużym pułapie przelot w linii prostej wzdłuż plaży, aby po nawrocie wykonać rozejście i … odlecieć. Jeszcze mniej widowiskowy był pokaz polskich Su-22 których występ ograniczył się tylko do jednego przelotu wzdłuż linii horyzontu. Chwilę później ukazały się dwa Migi 29, które nad plażą wykonały dwa ciasne kręgi. W czasie wykonywania tych manewrów piloci włączyli dopalacze, tak więc choć przez krótką chwilę można było usłyszeć i poczuć moc tych pięknych samolotów. „Honor” gości uratowała pełna dynamiki prezentacja śmigłowca Mi-24. Pokaz trwał kilka minut, podczas których załoga wykonała kilka przelotów połączonych z wykonaniem skomplikowanych manewrów, pokazujących w pełni możliwości bojowe helikoptera. Drugi blok pokazów był zarezerwowany dla lotnictwa Marynarki Wojennej, a udział w nim wzięły śmigłowce: SH-2G, Mi-2, Mi-14Ł/R, Mi-14PŁ oraz samoloty Bryza. Ta część imprezy wprowadziła wszystkich w niekłamany zachwyt. Wielkie brawa należą się pilotom Marynarki Wojennej, którzy podczas tego „domowego” występu, stanęli na wysokości zadania i w pełni zaprezentowali kunszt swoich umiejętności jak i możliwości pilotowanych maszyn. Kaman SH-2G Seasprite wszystkich zaskoczył swoimi przelotami tuż nad taflą wody, wykonując przy tym wiele akrobacyjnych manewrów. Jednak najbardziej widowiskowy był pokaz jednostek SAR, które podczas symulowanej akcji ratowniczej, zaprezentowały współdziałanie jednostek nawodnych z samolotami i śmigłowcami poszukiwawczo – ratowniczymi. Akcję rozpoczął samolot Bryza, który po namierzeniu rozbitka oznaczył miejsce, a następnie z niskiego pułapu dokonał zrzutu sprzętu ratowniczego. „Uratowanego” po paru chwilach podjęły na pokład jednostki nawodne. Ponieważ w wodzie znajdowały się jeszcze dwie osoby, na miejsce przybył śmigłowiec ratowniczy Mi-14PŁ/R. Rozbitkowie byli podejmowani z pomocą ratownika/nurka a następnie wciągani na pokład przy użyciu kosza. Następnie przetransportowano ich i opuszczona na pokład jednostki nawodnej. Cały pokaz był bardzo widowiskowy, a za sprawą silnego wiatru i wysokiej fali bardzo trudny do przeprowadzenia. Tym bardziej ratownikom należą się brawa i uznanie za ich wyszkolenie. Po pokazie ratowniczym mogliśmy podziwiać w akcji Mi-14PŁ prezentującego elementy działań zwalczania okrętów podwodnych. Na koniec imprezy zespołowym przelotem uwieńczonym efektownym rozejściem nad plażą popisały się samoloty Bryza.

Mariusz „MarS” Suwalski