Szukaj

POWRÓT NA EPMM

Korzystając z pięknej, słonecznej pogody, postanowiliśmy odwiedzić 23. Bazę Lotnictwa Taktycznego i sprawdzić, co się dzieje u mińskich Kosynierów. Nasza wizyta była pierwszą, po bardzo długiej przerwie spowodowanej, a to przebazowaniem 23. BLT do 22. BLT, a to sezonem urlopowym, a w szczególności covidem. Co prawda nie nastawiliśmy się na fotografowanie w tym dniu, ale zaplanowane dwa skromne wyloty spowodowały, że migawki musiały pójść w ruch. Między wylotami pokręciliśmy się chwilę po płaszczyźnie, próbując znaleźć jakieś nietypowe kadry. Ale czas głównie konsumowaliśmy na rozmowy z technikami i pilotami. I tak czas upłynął do kolejnego wylotu. I znowu ta adrenalina spowodowana możliwością uczestniczenia w lotniczej uczcie. Maszyny na starcie, aparaty przygotowane i spektakl zaczyna się na nowo. W oczekiwaniu na powrót maszyn, stoczyliśmy bój z armią komarów – niestety przegrany. Ale przynajmniej fotograficznie wygraliśmy ten dzień – mogliśmy robić to, co kochamy najbardziej. Obcować z lotnictwem, a przy okazji trochę fajnych kadrów zabraliśmy do domów i wkrótce pojawią się na naszej stronie.

SIAF 2021

Kolejna edycja SIAFu właśnie wpadła na listę zaliczonych! Tym razem największa impreza lotnicza u naszych południowych sąsiadów odbyła się w nowej lokalizacji na lotnisku Kuchyňa-Malacky trochę dalej na południe ale równie ciekawie położonej. Naprawdę super, że przy obecnym stanie imprez lotniczych, udało się zorganizować tak duże pokazy, na których cieszy dosłownie każdy dźwięk silnika lotniczego, a tych wcale nie było mało. Od F-16, przez Gripeny, Eurofightery, włoskich mistrzów czyli oczywiście Freece Tricolori po piękności jak Hurricane czy nasze Lim-2. Każdy znalazł coś dla siebie w ten słoneczny weekend. Mam nadzieję że ten koniec sezonu to właściwie początek powrotu duuużych imprez lotniczych w przyszłoroczne kalendarze.

ATHENS FLYING WEEK

W dniach 4-5.09.2021 odbyła się dziewiąta edycja Athens Flying Week. To największe greckie pokazy lotnicze, których gospodarzem jest baza wojskowa w Tanagrze, oddalona o około 40 km od stolicy. Powracający po roku przerwy spowodowanej epidemią COVID-19 air show, to obecnie jedna z niewielu możliwości zobaczenia w Europie maszyn typu F-4 w locie. Oprócz poczciwych Phantom'ów mogliśmy zobaczyć niemal wszystkie typy statków powietrznych używanych przez greckie siły powietrzne. Zagraniczni goście reprezentowani byli między innymi przez grupy akrobacyjne Patrouille de France i Saudi Hawks oraz solowe popisy Rafale Solo Display Team i duński F-16 Demo Team. Dodatkową atrakcją były starty i przeloty samolotów F-15 USAF z bazy w Lakenheath. Materiał zdjęciowy z wydarzenia zaprezentujemy wkrótce.

BOURNEMOUTH AIR FESTIVAL

Bournemouth Air Festival to pokazy, które co roku cieszą się dużym zainteresowaniem w Wielkiej Brytanii. Jako, że odbywają się nad piaszczystą plażą w południowej Anglii na przełomie sierpnia i września, wiele osób wybiera to wydarzenie na zakończenie sezonu. W tym roku było jeszcze ciekawiej bo pokazy trwały przez 4 dni, od czwartku do niedzieli. Niektóre z załóg mogliśmy podziwiać po dwa razy w ciągu dnia! Fireflies Aerobatic Display Team i RAF Typhoon Display Team, występowały popołudniu jak i wieczorem przy zachodzącym słońcu. Niestety warunki atmosferyczne, a mianowicie gęsta nadmorska mgła, niemal przypominająca smog, skutecznie utrudniały fotografowanie. Pomimo tego Bournemouth Air Festival był udanym wydarzeniem i zapewne zostanie stałym punktem w naszym foto-lotniczym kalendarzu.

SIAF 2021 (Słowacja, LZMC)

SIAF 2021 Kolejna edycja SIAFu właśnie wpadła na listę zaliczonych! Tym razem największa impreza lotnicza u naszych południowych sąsiadów odbyła się w nowej lokalizacji na lotnisku Kuchyňa-Malacky trochę dalej na południe ale równie ciekawie położonej. Naprawdę super, że przy obecnym stanie imprez lotniczych, udało się zorganizować tak duże pokazy, na których cieszy dosłownie każdy dźwięk silnika lotniczego, a tych wcale nie było mało. Od F-16, przez Gripeny, Eurofightery, włoskich mistrzów czyli oczywiście Frecce Tricolori po piękności jak Hurricane czy nasze Lim-2. Każdy znalazł coś dla siebie w ten słoneczny weekend. Mam nadzieję że ten koniec sezonu to właściwie początek powrotu duuużych imprez lotniczych w przyszłoroczne kalendarze. Piotr "Rzepka" Kostur

ATHENS FLYING WEEK (Grecja, GMTT)

Grecja dla większości z nas kojarzy się z pięknymi plażami, doskonały jedzeniem i oczywiście urlopem. Ale dla nas, fotografów lotniczych, wyjazd do Grecji miał też inne cele. To jedno z niewielu już miejsc na świecie gdzie można zobaczyć w locie samoloty F-4 Phantom oraz Mirage 2000. Jechaliśmy więc do bazy lotniczej Tanagra głównie z myślą o fotografowaniu tych rzadkich maszyn. Ale program pokazów był dużo bogatszy, najpierw mieliśmy okazję zobaczyć samolot gaśniczy Canadair CL-415 zrzucający wodę dokładnie na wyznaczony na lotnisku cel oraz zrzut spadochroniarzy z pokładu śmigłowca CH-47 Chinook. Następnie do akcji przystąpił tandem AH-64 Apache wraz z OH-58 Kiowa prezentujący wsparcie oddziałów naziemnych z powietrza. Kolejny desant piechoty pojawił się na lotnisku z pokładu Bella UH-1 Huey – kolejnego rzadkiego już śmigłowca, a zaraz po nim nadleciał S-70s Seahawk greckiej Marynarki Wojennej. Ta część pokazów zakończyła się imponującym startem Mirage 2000. Chwilę później mieliśmy już okazje podziwiać w powietrzu formację reprezentującą greckie Siły Powietrzne: 2x F-4, F-16 oraz właśnie Mirage. Ugrupowanie rozdzieliło się, a piloci Falcona oraz Mirage przystąpili do symulowanej walki powietrznej na małej wysokości - zwinny F-16 z gracją unikał próbującego go gonić przeciwnika. Ciekawe jak ten sam pojedynek wyglądałby na innym pułapie. Chwilę później do akcji przystąpiły Phantomy, prezentując symulowany atak na małej wysokości na lotnisko. Niestety ze względu na wysokie zagrożenie pożarami samoloty nie dostały pozwolenia na użycie flar, ale ich dwukrotny przelot z włączonymi dopalaczami i tak wywarł odpowiednie wrażenie. W dalszej części pokazów prezentowały się zespoły akrobacyjne Saudi Hawks oraz Patruille De France ale również soliści francuski Rafale Solo Display oraz duński F-16 Display Team. Bardzo przyjemną niespodzianką okazała się dla nas prezentacja amerykańskich F-15 Eagle ze słynnego 493 dywizjonu “Grim Reapers”. W programie pokazów przedstawiona została jako zwykły przelot, ale doświadczeni piloci nie zawiedli publiczności i fotografów prezentując efektowne lowpassy z pełnym dopalaczem i energicznym poderwaniem maszyn, cztery silniki “eaglów” pracujące z pełną mocą wywarły odpowiednie wrażenie! Warto też wspomnieć prezentację historycznego Spitfire Mk.IXc, który po ostatniej odbudowie prezentował się doskonale a pilot pokazał jego prawdziwe możliwości nie oszczędzając zabytkowej maszyny. Przy okazji całego wydarzenia, również w czasie przylotów oraz odlotów na lotnisko w Tanagrze, prowadzona była również sesja air to air z pokładu Skyvana, na pokładzie którego również nie mogło zabraknąć jednego z nas :) Serdecznie zapraszamy do zobaczenia naszej relacji zdjęciowej. Karol "Gamling" Piętka

KECSKEMET 2021

Po ośmiu latach przerwy wracają pokazy do 59. bazy lotniczej w Kecskemet. Tegoroczna edycja miała miejsce w dniach 28-29 sierpnia i przygotowana była przez Siły Obronne węgierskiej armii. Gospodarze pokazali cały przekrój możliwości i sprzętu jakim obecnie dysponują. Nas oczywiście najbardziej interesowała część lotnicza i na niej skupiliśmy uwagę. Mimo wycofania się potwierdzanych wcześniej "Russian Knights" lista uczestników prezentowała się na przyzwoitym poziomie i każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Oprócz silnej reprezentacji Węgierskich Sił Powietrznych zobaczyć mogliśmy między innymi grupy akrobacyjne "Saudi Hawks", "Turkish Stars", czy nasz "Orlik", solowe popisy Swedish Air Force Historic Flight, włoskie i brytyjskie Eurofoghtery. Dużą niespodzianką był pokaz brazylijskiego Embraera C-390 Milenium, który dołączył do listy startowej dosłownie w ostatnim momencie. Na szerszą fotorelację z tego wydarzenia tradycyjnie zapraszamy niebawem.

KECSKEMET 2021 (Węgry, LHKE)

Po ośmiu latach przerwy w dniach 28-29.08.2021 r. Siły Obronne Węgier zorganizowały pokaz techniki i możliwości węgierskiej armii "Repulonap 2021". Tradycyjnie gospodarzem tej imprezy była 59 baza lotnicza "Dezső Szentgyörgyi" w Kecskemet mieszcząca sie około 80 km na pd.-wsch. od Budapesztu. Wyjazd na te pokazy był absolutnym "planem B", gdyż nasza uwaga skupiona była na odbywającym się w tym czasie Forum Armia 2021 w podmoskiewskiej Kubince. Niestety obostrzenia COVID-owe oraz wizowe wykluczyły nasz udział w rosyjskich pokazach. Szybka weryfikacja noclegów i możliwości transportowych i pakujemy się w piątkowe przedpołudnie do auta. To był mój pierwszy wyjazd w ten rejon i kompletnie nie znałem warunków lokalnych ani też jak wyglądają same pokazy. Najbezpieczniejszą formą wydawało się po prostu wejście na teren dla publiczności. Owszem zgłosiliśmy się po akredytacje ale pozostały bez odpowiedzi, a jak się potem okazało nic by nie wniosły bo podesty dla fotografów były ogólnodostępne i załapali się na nie jedynie ci co dobiegli do nich pierwsi. Przyjechaliśmy w rejon bazy ze sporym wyprzedzeniem lecz mimo 4 ogromnych parkingów utknęliśmy w niemal 2-godzinnym korku. Dalej można było poruszać się jedynie autobusami zapewnianymi przez organizatora. Przed samym wejściem kolejny zator. Drobiazgowe sprawdzanie dokumentów, prześwietlanie bagaży, brak informacji w języku innym niż węgierski powodował spore zamieszanie i opóźnienia na wejściu. Tym samym straciliśmy pierwszą część pokazów, lekkie samoloty general aviation oraz Li-2. Po pokonaniu sporej odległości od wejścia w rejon pasa kolejna niemiła niespodzianka. Cała strefa pokazów oddzielona od publiczności jest dwumetrowym płotem częściej spotykanym na placach budowy niż na pokazach lotniczych. Zacząłem w tym momencie rozumieć ideę "malarzy holenderskich" i żałowałem, że nie mam własnej drabiny. Mimo płotu cała strefa w jego okolicy szczelnie wypełniona był już kolorowym tłumem więc nie pozostało nic innego jak rozłożyć się po prostu na trawie i poczekać na rozwój wydarzeń. A tych nie brakowało bo w powietrzu i na ziemi działo się naprawdę sporo. Jako pierwszy odrzutowy solista zaprezentował się pilot szwedzkiego SK-60 a zaraz po nim włoski Master. Następnie wzorem podobnych imprez odbyły przeloty ugrupowań reprezentujących węgierskie siły powietrzne, wraz z symulowanym przechwyceniem samolotu pasażerskiego. Potwierdziła się też opinia intensywności samych pokazów jaką słyszałem przed wyjazdem, że nudzić się nie powinniśmy. Kiedy jedna formacja kończyła pokaz do startu szykował się już następny uczestnik i tak to wyglądało do samego końca. Zaraz po węgierskiej paradzie mieliśmy okazję podziwiać rumuńskiego Mig'a 21, czeskiego Gripena oraz wspólny pokaz czeskich Mi-17 i Mi-24. Po śmigłowcach zrobiło się zdecydowanie głośniej, a to za sprawą dwóch silników brytyjskiego Eurofightera. Można mieć jedynie odrobinę niedosytu gdyż zaprezentowana została maszyna w zwykłym, szarym schemacie zamiast spodziewanego dema, który rozpoczął sezon w nowym fantastycznym malowaniu. Dodatkowo pogoda przestała współpracować i niebo zasnuło się niemal jednolitą szarą masą znacznie pogarszając warunki do fotografowania. Miłym akcentem był kolejny uczestnik, zgłoszony w ostatnim momencie czyli brazylijski transportowy Embraer. Po egzotycznym gościu na niebie zobaczyliśmy pierwszy zespół akrobacyjny, chorwacki "Wings of Storm". Następnie wystartował włoski Tajfun, niestety po niecałej minucie lotu prawy silnik maszyny odmówił posłuszeństwa i pilot musiał przerwać pokaz. Usterka okazała się na tyle poważna, że w niedzielę również go nie zobaczyliśmy. Nadszedł wreszcie czas na główny węgierski show rozpoczęty fantastycznym popisem solisty na Gripenie. Facet naprawdę pokazał na co stać ten samolot a był to jednocześnie wstęp do pozorowanego ataku na lotnisko. W powietrze podniosły się kolejne 4 Gripeny jako wsparcie dla desantu przeprowadzonego z Mi-17 w osłonie Mi-24. Dużo zamieszania i pirotechniki zrobiło ogromne wrażenie na widzach. Airshow nabrał tempa i mogliśmy podziwiać kolejnych fantastycznych gości. Saudi Hawks, Swedish Historic Flight z Viggenem i Drakenem, nasze Orliki, Alca Team i na zakończenie Turkish Stars. Równolegle z pokazami lotniczymi w specjalnej strefie odbywały się pokazy sprzętu pancernego. Niestety odległość do nich była większa niż nasze chęci do ich zobaczenia. Opuszczenie imprezy to ponownie koszmarny korek w okolicy parkingu i to też zadecydowało w głównej mierze o zmianie planów na niedzielę. Za radą naszych przyjaciół postanowiliśmy spędzić ten dzień poza terenem pokazów. I to był strzał w dziesiątkę bo spotkaliśmy się w fantastycznym gronie w miejscu gdzie spora część samolotów robila zwroty dając nam okazję do zrobienia zdecydowanie bardziej dynamicznych ujęć. Niedzielny program to właściwie kopia z soboty z niewielkimi różnicami w kolejności. Mimo złych prognoz pogoda w początkowej fazie okazała się bardzo łaskawa, ze sporymi przebłyskami słońca i dopiero pod koniec dnia przyszła zapowiadana fala deszczu. My na szczęście widząc co się dzieje na niebie byliśmy już w drodze do kraju. Pokazy w Kecskemet naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyły i mimo ewidentnych błędów organizacyjnych mam nadzieję, że na stałe zagoszczą w naszym kalendarzu wyjazdowym. MichaŁ "AcidRain" Górecki

NATO Enhancement Air Policing 2021(Polska, EPMB)

W dniach 6 lipca – 15 września 2021 r. w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku w ramach wzmocnienia programu NATO Baltic Air Policing przebywał kontyngent Tureckich Sił Powietrznych z czterema wielozadaniowymi samolotami Lockheed Martin F-16C/D Fighting Falcon Block 40 ze 161. Eskadry na co dzień stacjonującej w Bandırma na południowym wybrzeżu Morza Marmara. Kontyngent zabezpieczały dwa samoloty transportowe C-130 Hercules i jeden A400M Atlas. Dla personelu 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego, był to kolejny epizod dotyczący współpracy z sojusznikami. W ciągu ostatnich lat z Malborka operowali już piloci z Francji (Dassault Rafale oraz Mirage 2000), Niderlandów, Belgii i Portugalii (na F-16 różnych wersji). W roku 2022 do Malborka ma trafić kontyngent Sił Powietrznych Włoch. W czasie trwania swojej misji tureccy piloci realizowali alarmowe starty związane z przechwytywaniem niezidentyfikowanych statków powietrznych zbliżających się do przestrzeni powietrznej państw NATO oraz wykonali szereg ćwiczeń trenując również z pilotami polskimi. Była to znakomita platforma do szerokiej wymiany doświadczeń. Sławek "Hesja" Krajniewski

ATAM #19

W dniach 18-20 sierpnia 2021 roku odbyła się 19 edycja Air-to-Air Meetingu. Ten ATAM związany był z pokazami LOTOS Aerobaltic Gdynia 2021, więc ponownie lataliśmy nad przepięknymi okolicami Zatoki i Półwyspu Helskiego. Tym razem jednak sesję ogarnialiśmy wspólnie z Aviation PhotoCrew. Współpraca dała super efekty! Odbyło się 10 lotów, podczas których pozowały nam tureckie F-16, SH-2G Kaman z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego, Solo Türk, Midnight Hawks, czeski W-3 Sokół, TS-8 Bies z Grzegorzem Mańką za sterami, TS-11 Iskra z Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła prowadzona przez Piotra Maciejewskiego, ORLEN Grupa Akrobacyjna Żelazny pod wodzą Wojciecha Krupy, Artur Kielak, Łukasz Czepiela, Mi-14 z 44. Bazy Lotnictwa Morskiego, P-3 Orion z Luftwaffe, szwedzkie Gripeny, niemiecki Eurofighter, któremu towarzyszył MiG-29 z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku, połączona formacja 13 samolotów Hawk (9 z RAF Red Arrows i 4 z Midnight Hawks) i na koniec czeskie śmigłowce Mi-24 i Mi-171. Działo się dużo, o czym niebawem będzie można przeczytać w relacji.
Back to Top