Szukaj

SŁONECZNY DĘBLIN

Piękny słoneczny dzień to idealny plan aby pojawić się w dawno nieodwiedzanej przeze mnie 41 Bazie Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Pogoda była zamówiona, trzeba było już tylko trzymać kciuki aby stacjonujący piloci i ich maszyny zapozowały pięknie w kadrze. Jednodniowa intensywna wizyta okazała się bardzo owocna. Biało-Czerwone Iskry przygotowywały się do wylotu i przelotu z okazji 11-go Listopada, natomiast trzy wyloty Bielików dawały mnóstwo okazji do zrobienia zdjęć tym samolotom w różnych lokalizacjach bazy. Był to bardzo udany dzień w "Gnieździe Orląt", na to jak wypadła ta wizyta i co udało się zamknąć w kadrach już teraz wszystkich bardzo serdecznie zapraszam. Nasza fotorelacja już wkrótce.

AXALP 2021

Są takie imprezy, które mimo swojej powtarzalności i przewidywalności działają niczym magnes i rok w rok przypominają o sobie i każą wracać. Niewątpliwie na ten faktor X, który to powoduje składa się fakt, iż pokazy odbywają się w górach, które dla wielu już same w sobie są celem, ze względu na ich magie, pewną trudność, związana ze zdobywaniem ich. Ale jest jeszcze coś – mimo pewnej schematyczności pokazów w Axalp, praktycznie zawsze obecny jest pewien element zaskoczenia. Związane jest to z tym, że piloci wraz z organizatorem w postaci armii szwajcarskiej dokładają wszelkich starań, aby mimo wszystko czymś publikę zaskoczyć i zachwycić. Są to zarówno nowe elementy pokazów, którymi zastępują inne (czasem tylko jednorazowo) ale także często dość nieprzewidywalne i intensywne w przebiegu treningi samolotów F-18 Hornet, podczas których piloci pozwalają sobie na więcej niż podczas samych pokazów. W tym roku ku naszemu zaskoczeniu treningi nie zrobiły niestety na nas wrażenia, natomiast mieliśmy do czynienia z nowym (ale obecnym tylko jednego dnia) elementem pokazu Patrouille Suisse, a także duetu samolotów Pilatus, służących do zrzucania skoczków spadochronowych, o czym więcej w relacji.

POWRÓT DO ŚWIDWINA

Na zaproszenie dowództwa 21. Bazy Lotnictwa Taktycznego, ponownie pojawiliśmy się w bazie w Świdwinie ,w celu udokumentowania ich niełatwej pracy na rzecz obronności kraju. Jak zwykle był to magiczny dzień dla nas, ludzi, którzy na co dzień nie mają możliwości oglądania pracy lotniska wojskowego. Przygotowania do lotów, starty, lądowania to jest coś, co każdego fotografa lotniczego przyprawia o dreszcz emocji. Na szersza relację fotograficzną zapraszamy wkrótce.

100 ROCZNICA UTWORZENIA 1. PUŁKU LOTNICZEGO

W dniu 24 września 2021 roku, przy pomniku lotników 1. PLM „Warszawa” w Mińsku Mazowieckim, zaplanowano główne uroczystości związane z przypadającą na ten rok 100 rocznicą utworzenia 1. Pułku Lotniczego. W trakcie uroczystości odbył się przelot dwóch formacji samolotów, z czego jedną z nich był zespół Biało Czerwone Iskry, a drugą utworzyły samoloty MiG-29 z 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego. W tym miejscu muszę nadmienić, że w trakcie przelotu MiG-ów było już dość ciemno i o tyle o ile zgromadzeni na ziemi widzowie bez problemu mogli dostrzec MiG-i przelatujące nad ich głowami, to mój aparat miał już tym problem. Mimo wszystko starałem się, aby robione przeze mnie zdjęcia, były w stanie jak najbardziej pokazać kunszt pilotażu mińskich pilotów.

INOWROCŁAW… PO RAZ KOLEJNY (Polska, EPIR)

W środę 22 września 2021 udałem się z wizytą od 56 Bazy Lotniczej w Inowrocławiu. Nie znałem dokładnego planu lotów, wiedziałem tylko, że będą latać Mi-2, Mi-24 oraz W-3 oraz że odbędą loty wieczorne. Dwie i pół godziny podróży w jedną stronę i jechałem zły na siebie, że gdzieś zgubiłem płytkę do mocowania aparatu na statywie a jadę na wieczorne zdjęcia.. Po drodze obmyślałem jak rozwiązać problem ale nie wymyśliłem nic lepszego niż położenie aparatu na plecaku.. Na miejsce dotarłem z lekkim poślizgiem. Grupa fotografów do której miałem dołączyć już weszła do środka ale koordynator naszego wejścia przyjechał po mnie pod wejście. Po spisaniu danych do przepustki mogłem wjechać na teren lotniska. Na miejscu przywitałem się z siedmioosobowym składem Aviateam.pl. Jak zobaczyłem ich z monopodami i przypomniała mi się zaraz moja nieszczęsna płytka a właściwie jej brak. Pierwsze starty miały odbyć się o 16:00 ale jak się dowiedzieliśmy z powodu awarii prądu będzie opóźnienie... Słaby początek. W głębi ducha mam nadzieję, że nie odwołają lotów. Korzystając z wolnej chwili poszliśmy w kilka osób fotografować stojące śmigłowce - jak nic się nie dzieje to i statyka ciekawa się robi. Wracając na nasze miejsce koło domku pilota widzieliśmy wzmożony ruch przy śmigłowcach to znak że loty się odbędą. Koordynator potwierdził moje przypuszczenia. Nasze miejsce do fotografowania startów, nie było najlepsze tak mi się wydawało. Ale z drugiej strony to tylko cztery starty i dopiero początek foto atrakcji tego dnia. Po odlocie śmigłowców udaliśmy się bliżej miejsca gdzie jak z daleka widzieliśmy Mi-2 oraz W-3 na chwilę lądowały po czym ponownie podrywały się w powietrze. Po chwili dołączył do nich Mi-24. Ten ostatni oraz W-3 po oderwaniu się od ziemi wykonywały jeszcze niskie przeloty nad lotniskiem. To była główna aktywność tego dnia. Przy okazji tych zdjęć dokonałem nie małego odkrycia, moja płytka do mocowania statywu, przykręcona była przy obiektywie.. Moje wieczorne zdjęcia uratowane.. Po 18:00 wydaje mi się zabraliśmy rzeczy i wróciliśmy pod domek pilota. Z całej grupy 3 osoby zostały na loty wieczorne, pozostali wsiedli do samochodów i pojechali do domu. Zastanawialiśmy się jak to będzie wyglądało, bo bez dodatkowego oświetlenia o zdjęcia w ciemności będzie ciężko. Reflektory są ale podobno piloci się skarżą że ich oślepiają więc ich nie zapalają. Mieliśmy chwilę czasu na przymiarki do zdjęć nocnych. Miałem wrażenie że mój Nikon w trybie live view łapał ostrość na zapalonych światełkach i w ten sposób postanowiłem te zdjęcia wykonać. ISO 100-400, f.5.6 i czasy po kilka sekund tak wyglądało wykonywanie tych zdjęć. Po chwili prób i błędów usłyszeliśmy dźwięk uruchamianych silników wszystkich śmigłowców na raz.. czasu na wybór za dużo nie było i był on oczywisty (przynajmniej dla mnie), Mi-24 z podświetloną krawędzią wirnika robił w tej ciemności najlepsze wrażenie. Pozostałym też udało się zdjęcie zrobić. Życzę miłego oglądania. Pozdrawiam! Łukasz "Rajmund" Jarkowski

INOWROCŁAW… PO RAZ KOLEJNY

W środę 22 września 2021 r. udałem się z wizytą od 56. Bazy Lotniczej w Inowrocławiu. Nie znałem dokładnego planu lotów, wiedziałem tylko, że będą latać Mi-2, Mi-24 oraz W-3 oraz że odbędą się loty wieczorne. Dwie i pół godziny podróży w jedną stronę i jechałem zły na siebie, że gdzieś zgubiłem płytkę do mocowania aparatu na statywie, a jadę na wieczorne zdjęcia.. Wypad zaliczyć można do udanych, szkoda że w tak wąskim składzie.. Relacja i obszerniejszy materiał zdjęciowy będą wkrótce dostępne na naszej stronie. Pozdrawiam! USA

NATO DAYS – OSTRAVA 2021

Pierwsza – po rocznej przerwie, spowodowanej pandemią COVID – edycja Dni NATO (w oryginale: Dny NATO, w miedzynarodowym: NATO Days) w Ostrawie już za nami. W tym roku obecne w nazwie pokazów odniesienie do Paktu Północnoatlantyckiego było dość luźne – pod czeskim niebem niezywkle widowiskowo zaprezentowali się także goście z krajów do NATO nie należących: szwajcarska ekipa z Super Puma Display Team oraz przybyła zza Bałtyku Swedish Air Force Historic Flight z klasycznymi maszynami ze stajni SAAB-a: Lansenem, Drakenem i Viggenem. Szwedzką myśl techniczną reprezentowały również bardziej współczesne konstrukcje – mieliśmy sposobność podziwiać akrobacje na samolotach JAS39 Gripen w wykonaniu pilotów sił powietrznych Szwecji, Węgier oraz Republiki Czeskiej. Nie zabrakło też amerykańskiej „konkurencji” Gripenów – samolotów F-16 – a to za sprawą „Zeusa” Greckich Sił Powietrznych oraz tureckiego F-16 Solo Türk. Oczywiście najliczniejszą „drużynę” wystawili gospodarze – lotnictwo czeskie zaprezentowało się nader licznie, zarówno wśród samolotów, jak i smigłowców (nie wspominając o spadochroniarzach). Najstarszym uczestnikiem pokazów był Douglas C-47 Dakota z 1942 roku, należący do RAF Battle of Britain Memorial Flight – „przodek” również obecnych na ostrawskich pokazach transportowych Herculesów, C-295, A-400M oraz C-5 Galaxy.

SANICOLE AIRSHOW 2021 (Belgia, EBLE)

42-ga edycja Sanicole Air Show miała miejsce w dniach 10-12 września 2021 roku. Zbiegła się w czasie wydarzeniem o nazwie “XTM Joint Jubilee 2021″ czyli z trzema jubileuszami, 70-lecia 31- szej eskadry z Kleine-Brogel, 60-lecia NATO Tiger Meet oraz 50-lecia Aeroklubu w Sanicole. Tradycyjna dwudniowa impreza została w tym roku rozszerzona do trzech dni pokazów a baza “KeeBee” dołożyła do tego dwa dni otwarte dla fotografów. Impreza rozpoczęła się późnym, piątkowym popołudniem, fantastycznym "Sunset Show". Ciepłe światło zachodzącego słońca wraz z pirotechniką używaną na samolotach dało niesamowite efekty. Sobota i niedziela to już całodniowe airshow, na którym zaprezentowali się m.in. “Red Arrows”, “Vatour Bravo” i “Patrouille Suisse”, “Tiger Demo Team”, fiński F-18, włoski Typhoon oraz “Zeus Demo Team”. Bardzo ciekawie wypadł pokaz przedstawiciela francuskiej marynarki na Hawkeye E-2C. W bazie Kleine-Brogel mogliśmy z kolei podziwiać starty i lądowania samolotów uczestniczących w pokazach oraz poniedziałkowe wyloty do baz macierzystych. Dodatkową atrakcją były niedzielne przeloty maszyn biorących udział w NTM w okolicznościowych malowaniach. Oprócz fotografowania z ziemi, grupa szczęśliwców miała możliwość wykonania, zapierających dech w piersiach zdjęć podczas kilku sesji air-to-air zorganizowanych przez Aviation PhotoCrew. Michał "AcidRain" Górecki

SANICOLE AIRSHOW 2021

42-ga edycja Sanicole Air Show miała miejsce w dniach 10-12 września 2021 roku. Zbiegła się w czasie wydarzeniem o nazwie "XTM Joint Jubilee 2021" czyli z trzema jubileuszami, 70-lecia 31- szej eskadry z Kleine-Brogel, 60-lecia NATO Tiger Meet oraz 50-lecia Aeroklubu w Sanicole. Tradycyjna dwudniowa impreza została w tym roku rozszerzona do trzech dni pokazów a baza "KeeBee" dołożyła do tego dwa dni otwarte dla fotografów. Impreza rozpoczęła się późnym, piątkowym popołudniem, fantastycznym "Sunset Show". Ciepłe światło zachodzącego słońca wraz z pirotechniką używaną na samolotach dało niesamowite efekty. Sobota i niedziela to już całodniowe airshow, na którym zaprezentowali się m.in. "Red Arrows", "Vatour Bravo" i "Patrouille Suisse", "Tiger Demo Team", fiński F-18, włoski Typhoon oraz "Zeus Demo Team". Bardzo ciekawie wypadł pokaz przedstawiciela francuskiej marynarki na Hawkeye E-2C. W bazie Kleine-Brogel mogliśmy z kolei podziwiać starty i lądowania samolotów uczestniczących w pokazach oraz poniedziałkowe wyloty do baz macierzystych. Dodatkową atrakcją były niedzielne przeloty maszyn biorących udział w NTM w okolicznościowych malowaniach. Oprócz fotografowania z ziemi, grupa szczęśliwców miała możliwość wykonania, zapierających dech w piersiach zdjęć podczas kilku sesji air-to-air zorganizowanych przez Aviation PhotoCrew. Na relację z tego wydarzenia zapraszamy już niebawem.

SANICOLE A2A 2021 (Belgia, EBLE)

Sanicole. Kojarzone jest głównie przez większość z nas jako miejsce, gdzie odbywają się od lat pokazy Sanicole Sunset AIrshow. Jednakże Sanicole to nie tylko pokazy lotnicze i dzień otwarty w bazie Kleine Brogel. Dla kilku członków naszego STO to również popularne miejsce, gdzie przy okazji pokazów odbywa się sesja Air to Air. W tym roku, po przerwie spowodowanej Koronawirusem, ponownie grupa świrów fotoloto spotkała się na lotnisku Zwartberg koło Genk na sesji a2a. Choć tym razem uczestniczyliśmy tylko w jednym locie to był on bardzo intensywny i udany, którego „czarnym koniem” okazał się francuski E-2C Hawkeye. Oprócz Francuza za naszą rampą pojawili się Thunder Tigers oraz włoski Alenia Aeromacchi M-346 Master. Kolejne Sunset Sanicole Airshow już za rok Maciej "Szamal" Szamałek
Back to Top