ROYAL INTERNATIONAL AIR TATTOO 2019 (Wielka Brytania, EGVA)

The Air Tattoo, odbywające się co roku w bazie RAF Fairford, to największe i najbardziej prestiżowe pokazy wojskowe na świecie. Dziesiątki ekscytujących maszyn w pokazach dynamicznych, setki maszyn w wystawie statycznej i tysiące super obiektywów wycelowanych w niebo sprawiają, że to pozycja obowiązkowa w kalendarzu każdego entuzjasty lotnictwa.

RIAT 2019, 19 – 21 lipca 2019.

Organizatorzy Royal International Air Tattoo, po wielkim sukcesie w 2018 roku (Królewskie Siły Powietrzne obchodziły 100-lecie powstania), zadbały o to by tegoroczna edycja była równie ciekawa i pełna wspaniałych maszyn z całego świata. Głównymi motywami było: „Air & Space” – inspiracja nowej generacji sił powietrznych, obchody 70-lecia powstania NATO oraz 50-lecie pierwszego lotu Concorda. W sumie pojawiło się 245 maszyn z 25 różnych krajów.

RIAT w tym roku powrócił do poprzedniej formy z krótszym piątkowym programem pokazów. Na piątek zaplanowano 4 godziny występów, niestety typowo angielska pogoda sprawiła, że większość z nich została odwołana. Przy naprawdę okropnej pogodzie do latania, można tylko było zobaczyć maszyny takie jak Chinook czy A400- którym nie była straszna niska podstawa chmur. Niestety oprócz krótkiego przelotu brytyjskiego F-35, nie pojawiły się żadne szybkie myśliwce. Zapowiedziane flypast NATO oraz Red Arrowsi z Patrouille de France na 50- lecie pierwszego lotu Concorda zostały przełożone na następny dzień.

Na szczęście następne dwa dni przyniosły nam ciepłą lipcową pogodę, co pozwoliło prawie wszystkim pilotom zaprezentować się przed zebraną publicznością. Zapowiedziane jako pierwsze i prawdopodobnie najbardziej oczekiwanym występem był duet hiszpańskich McDonnell Douglas EAV-8B Harrier II. Po raz ostatni pojawiły się na RIAT aż 25 lat temu, więc cieszyły się wielkim zainteresowaniem.

Następna gwiazda pokazów to Su-27 P1M „Flanker” z kapitanem Yuriim Bulavka z Ukrainskich Sił Powietrznych. Kapitan Yurii wygrał nagrodę na najlepszy solowy występ. Trzeba przyznać, że bardzo zasłużenie zdobył tę prestiżową nagrodę. Jego solowy występ robi zawsze wrażenie i mamy nadzieję, zobaczyć go czwarty rok z rzędu na kolejnym Air Tattoo.

Tegoroczny RIAT obfitował w różne motywy, więc można było zobaczyć kilka ciekawych dedykowanych przelotów. Naszym skromnym zdaniem najciekawsza była formacja Boeinga 747 pomalowanego z barwy retro  The Red Arrows. To był absolutnie fenomenalny widok i jeden z najlepszych momentów od 2015 (gdzie Czerwone Strzały eskortowały ogromnego bombowca Avro Vulcan).

Trzeba wspomnieć o kapitanie Arto Ukskoski z Finskich Sił Powietrznych, który za swój pokaz w McDonnell Douglas F/A-18C został wybrany przez publiczność z tzw. Friends of RIAT jako najlepszy występ indywidualny. Zapraszamy do zwrócenia uwagi na zdjęcia tego pilota w naszej galerii – to było naprawdę popisowe latanie.

Nie można pominąć, długo oczekiwanego występu Mig-21 „Lancer”. Niestety rok wcześniej tuż przed przylotem na RIAT jeden z Migów rozbił się zabijając pilota. Ta sowiecka maszyna z lat 60-dziesiątych ubiegłego stulecia, ciągle zachwyca w dynamicznym pokazie. Mamy nadzieję, że to nie ostatnie pojawienie się na pokazach RIAT.

Obecnie trwają już przygotowania na następnej edycji, która odbędzie się od 17 do 19 lipca 2020 roku. Jak co roku będzie można nas spotkać na RIAT i serdecznie polecamy do wspólnego udziału w prawdopodobnie najlepszych pokazach świata

Marek „Maras”  Gembka