15 marca na białostockim lotnisku Krywlany odbył się pożegnalny lot ostatniego aeroklubowego An-2. Wraz z nim skończyła się pewna epoka na białostockim niebie – to był najbardziej charakterystyczny samolot, którego kształt i dźwięk znał każdy mieszkaniec. Niebo płakało, smutek gościł na twarzach ludzi, na szczęście krótko przed lotem niebo się rozpogodziło i wyszło piękne słońce. Niedługo Antek zacznie swoją nową przygodę w Argentynie.