NOWOTARSKI PIKNIK LOTNICZY 2018 (Polska, EPNT)

W weekend 7-8 lipca b.r. już po raz dziesiąty zorganizowano na Podhalu piknik lotniczy. Gospodarzem tej imprezy był jak co roku Aeroklub Nowy Targ.

Mimo utrudnień na remontowanej Zakopiance udało nam się dotrzeć na miejsce bez większych problemów. Jak zwykle nasza wizyta rozpoczęła się od rozpoznawczego spaceru po terenie lotniska i ustanowionych stref. Warunki pogodowe były tym razem bardzo sprzyjające względem zeszłych edycji. Organizatorzy zapewnili w tym roku bogatszą niż dotychczas ofertę pokazów. Na niebie w Nowym Targu zaprezentowały się samoloty akrobacyjne, takie jak SU-31 pilotowane przez legendę akrobacji samolotowej Jurgisa Kairysa, XA-41 prowadzone przez mistrza Artura Kielaka, a także Edge 540 TK kierowanego przez zawodnika Red Bull Air Race Łukasza Czepielę. Nowotarskiej publiczności zaprezentowały się również zespoły i pary. Wspaniały pokaz precyzji latania grupowego pokazali panowie ze śląskiej grupy akrobacyjnej Firebirds, ciekawe i emocjonujące mijanki przedstawiła zaś para JAK-3U z XA-41. Pięknie zaprezentowała się również dwójka AeroSPARX, których kolorowe dymy świetnie urozmaiciły pokaz. W Nowym Targu występowały również śmigłowce. Widzowie mogli obejrzeć parę szturmowych Mi-24 oraz Bolkowa Bo 105. Na pikniku nie zabrakło także CASY C295 z bazy w Balicach. Piloci pokazali na co tak naprawdę stać tą maszynę. Szybkie przeloty, ciasne ostre zakręty oraz spektakularny „kosiak” symulujący lądowanie, to wszystko co widownia lubi najbardziej. Na pikniku nie zabrakło również stałych bywalców takich jak RWD-5, Boeing Stearman, JAK-18, czy Piper Cub. Bardzo niskie, przykuwające uwagę zgromadzonych, przeloty wykonał również Słowak Arnost Foff na samolocie potocznie nazywanym przez publiczność auto-lotem Morava L-200D. Wieczorem Organizatorzy X Nowotarskiego Pikniku Lotniczego przygotowali dodatkową niespodziankę, jak mawia pewien ekspert i komentator piłkarski ,,truskawkę na torcie”. Nocny pokaz grupy The Flying Dragons oraz AeroSPARX. Oba zespoły wystąpiły z użyciem specjalnych oświetleń oraz pirotechniki. Publiczność w Nowym Targu była zachwycona, my zresztą też.

Reasumując bardzo fajna rodzinna atmosfera, wiele atrakcji na niebie, pokazy pełnych możliwości maszyn oraz przyjemna pogoda. Do Nowego Targu wrócimy na pewno za rok. Do zobaczenia!

Kamil ,,Kamio” Łach