NIECODZIENNY GOŚĆ W DUXFORD

Piękne światełko, niezbyt mocny wiatr i przyjemna temperatura. Taka pogoda kusi każdego
pasjonata lotnictwa. Dla mnie jest to najlepszy moment żeby po raz kolejny odwiedzić Duxford.
Miałem przeczucie, że nie będzie to dzień stracony. Cichy poranek, kilka zdjęć samotnie stojącego
przy pasie Sea Fury i szybka wizyta w restauracji. Kiedy już płaciłem rozległ się nade mną jakże
wyczekiwany i miły dla ucha dźwięk… Silniki Merlin!!! W towarzystwie Hurricana Mk.I pojawił się
Hispano HA-1112-M4L Buchon, potocznie zwany “White 9”. Dwójce tej towarzyszyła inna
legendarna maszyna, a mianowicie, P-47D Thunderbolt “Nellie”. Dla mnie największą jednak
niespodzianką był “White 9”, który podczas krótkiego pokazu zademonstrował nam swoje
możliwości. Wygląda na to, że przygotowania do tegorocznego sezonu ruszyły pełną parą.