Szukaj

SKRZYDŁA WIELKIEJ WOJNY

Taką nazwę nosi nowa ekspozycja w krakowskim Muzeum Lotnictwa Polskiego, uroczyście otwarta w niedzielę 27 lipca 2014 – w przededniu setnej rocznicy wybuchu I Wojny Światowej. Ponownemu udostępnieniu publiczności unikatowych zbiorów Muzeum z czasów Wielkiej Wojny, zaprezentowanych w nowej, atrakcyjnej aranżacji, towarzyszyły m.in. pokazy latających replik samolotów z pionierskiego okresu lotnictwa, specjalnie z tej okazji przybyłych z Republiki Czeskiej.

OTWARTY DZIEŃ W 71. BAZIE SIŁ POWIETRZNYCH RUMUNII

To był totalnie zwariowany wypad. 15 godzin jazdy samochodem do miejscowości Câmpia Turzii gdzie znajduje się 71. Baza Sił Powietrznych Rumunii, 4 godziny fotografowania i kolejne 15 godzin jazdy z powrotem do Polski. Wszystko po to by spotkać się z naszymi rumuńskimi przyjaciółmi i razem fotografować podczas otwartego dnia w Bazie z okazji święta Sił Powietrznych Rumunii. Czterogodzinny pokaz był pełen foto-lotniczych ciekawostek, z których najciekawsze były oczywiście piękne rumuńskie MiGi-21 oraz Kanadyjskie F/A-18. Wróciliśmy zmęczeni ale z naładowanymi na zapas bateriami foto-lotniczego wariactwa! :)

WIZYTA W RAF MUSEUM

Poniedziałek, 14 lipca 2014 roku. Powrót z AIRTATTOO i Flying Legends. Samolot dopiero wieczorem. Co robić z tak pięknie rozpoczętym dniem? Oczywiście pojechać do podlondyńskiego Hendon i odwiedzić RAF Museum. Nie była to nasza pierwsza wizyta w tym miejscu, a mimo to czuliśmy się jak dzieci w sklepie z zabawkami. Dla kogoś, kto interesuje się historią lotnictwa jest to jedno z miejsc, które koniecznie powinien odwiedzić. Znajdziemy tu sporą część tego, co latało w brytyjskim lotnictwie wojskowym – zaczynając od samolotów z czasów pionierskich i I WŚ, a na obecnie używanych przez Królewskie Siły Powietrzne kończąc. Stoi nawet najnowszy F-35 - niestety tylko makieta w skali 1:1. Z historią RAF ściśle wiąże się historia naszego lotnictwa. Z samolotów, których używały nasze dywizjony w czasie II WŚ brakuje tu chyba tylko Wellingtona. Jest nawet Defiant i to dokładnie egzemplarz, który był używany przez 307 Dywizjon Lwowskich Puchaczy. Kilka godzin minęło niepostrzeżenie. Chciałoby się zostać dłużej, niestety czas odlotu do kraju zbliżał się nieubłaganie. Ale jeszcze tu wrócimy!

KONSTELACJA 11 GWIAZD

The Flying Legends - impreza, która pod względem rozmachu nie ma sobie równych w Europie, gromadząc co roku tysiące entuzjastów lotnictwa. Nie jest to jednak typowe air show, gdzie możemy zobaczyć różnego rodzaju samoloty - zarówno te starsze śmigłowe, jak i nowoczesne odrzutowce. Historyczne lotnisko Duxford pod Londynem w dniach 12-13 lipca jest bowiem zastrzeżone dla maszyn, które po to, aby wznieść się w powietrze, potrzebują śmigieł. Tegoroczna edycja zbiegła się niestety czasowo z inną znakomitą imprezą, jaką jest Royal International Air Tattoo w Fairford. Fakt ten spowodował u niektórych spore rozterki, którą z nich wybrać. W szeregach SPFL znaleźli się jednak tacy, którzy takowych rozterek nie mieli wcale. Gdzie jeszcze w Europie, a może i świecie, można zobaczyć przepiękną, finezyjną sylwetkę Lockheeda Super Constellation oraz formację 11 Spitfire'ów w locie?! Obszerna relacja oraz zdjęcia już wkrótce.

RIAT 2014 / 50-LECIE RED ARROWS

Największe pokazy w Wielkiej Brytanii w tym roku odbyły się w przedłużonej 3-dniowej wersji. Zostały one bowiem połączone z obchodami 50-lecia zespołu Red Arrows, a także świętowaniem 40-lecia istnienia samolotów F-16 i Hawk. W dniach 11-13 lipca nad lotniskiem w Fairford mogliśmy podziwiać śmietankę europejskich zespołów akrobacyjnych - poza Redsami zaprezentowali się Patrouille de France, Frecce Tricolori i Patrouille Suisse. Potężną dawkę huku i ognia z dopalaczy zapewniły brytyjski i włoski Eurofighter, włoskie Tornado, szwajcarski Hornet, szwedzki Gripen, a także reprezentacja pokazowych F-16 z Belgii, Holandii i Turcji. Nie mogło zabraknąć również wspaniale brzmiących „klasyków” - Lancastera, Dakoty i Spitfire’a - ten ostatni w malowaniu upamiętniającym D-Day zaprezentował się w efektownym przelocie z Eurofighterem. Jednym z ciekawszych punktów programu był pokaz polskich Su-22, które wzbudziły niekłamany zachwyt wśród zgromadzonej licznie publiczności. Już niedługo na naszej stronie pełna relacja zdjęciowa.

PIKNIK LOTNICZY FLYFEST

W dniach 12-13 lipca w Piotrkowie Trybunalskim miał miejsce piknik lotniczy pod nazwą FlyFest. Nie zabrakło na nim i nas. Choć pod względem typowo lotniczym impreza nie należała może do tych najciekawszych, to wspaniała pogoda, która zastała nas na miejscu sprawiła, że weekend na długo pozostanie w naszej pamięci. Szczególnie ciekawym i oczekiwanym elementem pokazów był Spitfire TE 184, za sterami którego siedział Jacek Mainka. Na niebie mogliśmy zobaczyć również m.in. Dromadera wykonującego standardowo zrzut wody, An-2 w bardzo niskich przelotach ze zraszaczami, Boeinga Stearmana czy też pokaz Jerzego Makuli na szybowcu Solofox. Relacja z tej imprezy wkrótce.

SZYBKA AKCJA Z 3.GPR

W pracy ratowników liczy się czas. Ciągłe treningi, wysoki poziom wyszkolenia oraz profesjonalizm w działaniu każdego z członków załogi pozwalają do minimum skrócić czas jaki upływa od ogłoszenia alarmu do rozpoczęciem akcji ratowniczej. Ile czasu ma fotograf aby znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie...? Spakowany ekwipunek, szybkie załatwienie formalności i... zdjęcia wkrótce tam gdzie zwykle. Dla takich chwil warto utrzymywać fotograficzny „stan gotowości”.

WADDINGTON INTERNATIONAL AIRSHOW

W dniach 5-6 lipca 2014 roku w bazie RAF Waddington w Wielkiej Brytanii odbyła się kolejna edycja corocznych pokazów. Swoją obecność zapowiedziały m.in. obchodzący 50-lecie istnienia zespół Red Arrows, Viggen i Draken z grupy Swedish Historic Flight, jak zawsze zwariowany Solo Turk w czarno-złotym F-16, a także powracający po rocznej przerwie szwajcarski Hornet. Jeśli do tego zestawu dorzucimy jedyny latający na świecie egzemplarz Vulcana oraz wspólny przelot Eurofightera i Spitfire’a w malowaniach upamiętniających D-Day - to na tej imprezie nie mogło nas zabraknąć. Dodatkową zaletą lotniska w Waddington jest rzadka możliwość fotografowania z przedłużenia pasa i drogi kołowania, z czego oczywiście chętnie skorzystaliśmy. Relacja z tego wydarzenia już wkrótce na naszej stronie.

X MAŁOPOLSKI PIKNIK LOTNICZY

Tradycyjnie w ostatni weekend czerwca, na terenie dawnego lotniska Rakowice-Czyżyny przy Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie odbył się Małopolski Piknik Lotniczy. To już dziesiąta edycja tej wyjątkowej imprezy i jak przystało na jubileusz w tym roku roiło się od atrakcji. Po raz pierwszy nad Krakowem pojawiła się latająca legenda II wojny światowej – myśliwiec Supermarine Spitfire. Swoje powietrzne umiejętności zaprezentowali też znani i uwielbiani Jurgis Kairys, Artur Kielak, Wojciech Krupa czy Jerzy Makula. Nie zabrakło też naszego wiodącego wojskowego zespołu akrobacyjnego „Biało-Czerwone Iskry”. Wbrew prognozom jak i przestrogom ze sztabu kryzysowego miasta Krakowa - dopisała też pogoda! To były naprawdę dwa rewelacyjne dni podczas których z radością zapełnialiśmy swoje fotograficzne karty. Będzie co oglądać już niebawem! :)

LESZNO ROZWIJA SKRZYDŁA

Piknik szybowcowy w Lesznie staje się stałym punktem na liście pokazów odwiedzanych przez SPFL. Co prawda nie ma tutaj tak uwielbianych przez nas „palników”, ale jest coś, co w Polsce jest rzadkością i jak magnes przyciąga fotografów lotniczych - nocne pokazy. Niesamowicie widowiskowe i sprawiające, że chciałoby się odłożyć aparat i po prostu podziwiać podniebny świetlny spektakl. Po zeszłorocznym pikniku stwierdziliśmy, że nie możemy przegapić kolejnej edycji - dlatego też w sobotę 28 czerwca 2014 roku stawiliśmy się na leszczyńskim lotnisku. Organizatorzy zapewnili sporo atrakcji - efektowne skoki spadochronowe, szybowce, grupy akrobacyjne Patrouille Reva i Pioneer Team, aż po pokaz możliwości Mi-24. Ale prawdziwe emocje wzbudził blok wieczorny, którego niekwestionowaną gwiazdą był Twister Aerobatic Team z widowiskowymi podświetleniami i efektami pirotechnicznymi. Na relację zdjęciową zaprosimy już wkrótce.
Back to Top