Szukaj

INAUGURACJA SEZONU W MIŃSKU MAZOWIECKIM

Koniec lutego, to środek martwego sezonu dla fotografów lotniczych w Polsce, ze względu na niesprzyjające i nieprzewidywalne warunki pogodowe. Tak było również w naszym przypadku. Pierwsze podejście do wizyty w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim pokrzyżowała pogoda, ale nie byli byśmy sobą gdybyśmy nie spróbowali ponownie. Tydzień później niż planowaliśmy, czyli 27.02.2019 nasza skromna sześcioosobowa grupa w blasku przedwiosennych promieni słońca stała pod bramą bazy, która po raz kolejny przywitała nas z niesamowitą gościnnością. Co prawda do lotów na ten dzień przewidziane były tylko 3 maszyny, ale piloci wykrzesali z nich maksimum mocy i możliwości. Po szerszą relację oraz większą ilość zdjęć zapraszamy już wkrótce.

AVALON 2019

W dniach 26 luty – 3 marca 2019 roku na lotnisku Avalon w miejscowości Geelong na południe od Melbourne, odbyła się potężna impreza o nazwie Australian International Airshow and Aerospace & Defence Exposition. Nie raz i nie dwa oglądałem zdjęcia z tego wydarzenia i po poprzedniej edycji postanowiłem tam polecieć cokolwiek miałoby się wydarzyć. Sprawę zdecydowanie ułatwił Jurgis Kairys, który wybierając się tam ze swoją ekipą, czyli AIR BANDITS, zarosił mnie do wspólnego wyjazdu. Gdybym miał opisać w kilku słowach AVALON 2019, byłyby to zapewne słowa: gorąco, z wielkim rozmachem, egzotycznie, wybuchowo, inaczej, pięknie, przyjaźnie! Słowa te postaram się mocno rozwinąć w wielkiej relacji, która powstanie już niebawem.

NIECODZIENNY GOŚĆ W DUXFORD

Piękne światełko, niezbyt mocny wiatr i przyjemna temperatura. Taka pogoda kusi każdego pasjonata lotnictwa. Dla mnie jest to najlepszy moment żeby po raz kolejny odwiedzić Duxford. Miałem przeczucie, że nie będzie to dzień stracony. Cichy poranek, kilka zdjęć samotnie stojącego przy pasie Sea Fury i szybka wizyta w restauracji. Kiedy już płaciłem rozległ się nade mną jakże wyczekiwany i miły dla ucha dźwięk… Silniki Merlin!!! W towarzystwie Hurricana Mk.I pojawił się Hispano HA-1112-M4L Buchon, potocznie zwany “White 9”. Dwójce tej towarzyszyła inna legendarna maszyna, a mianowicie, P-47D Thunderbolt “Nellie”. Dla mnie największą jednak niespodzianką był “White 9”, który podczas krótkiego pokazu zademonstrował nam swoje możliwości. Wygląda na to, że przygotowania do tegorocznego sezonu ruszyły pełną parą.
Sanicole 2022

ZIMOWA NIESPODZIANKA

Zima dotarła nawet na wyspy! Kiedy inni siedzieli w ciepłych domach, ja w ten najzimniejszy jak do tej pory dzień, postanowiłem wybrać się do Duxford. Ależ zrobiło mi się ciepło kiedy zobaczyłem, że Ian Jones, właściciel jedynego w Europie latającego NA-64 Yale, postanowił przewietrzyć to cudo. Chwila na porządne rozgrzanie silnika i 3349 już mknie po ośnieżonej z lekka trawie pasa startowego. Bardzo ciekawy i wymagający samolot. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to już wkrótce będzie można się w nim wzbić powietrze na tylnym siedzeniu jako pasażer.

POŻEGNANIE ROKU W LAKENHEATH

Święta za pasem, a co za tym idzie? Zamknięcie baz na dłuższą chwilę. Jak żyć? Trzeba więc hucznie pożegnać mijający rok. Rok, który był dla ludzi związanych z lotnictwem wyjątkowy. Na zakończenie roku postanowiłem wybrać się do mojej ulubionej bazy na wyspach, RAF Lakenheath. Pogoda dopisała i widać było, że Amerykanie chcieli wylatać co tylko mogli przed Nowym Rokiem. W ten słoneczny poranek w powietrzu były nie tylko wszystkie dywizjony, ale również ich dowódcy. Jeżeli mowa o dowódcach to nie mogło zabraknąć szefa wszystkich szefów czyli Pułkownika Williama Marshalla zasiadającego za sterami swojego charakterystycznego F-15E. W ten właśnie sposób żegnamy rok 2018 w Wielkiej Brytanii i jednocześnie, nie możemy się doczekać kolejnego mroźnego rozpoczęcia sezonu, czyli styczniowego wypadu na Mach Loop. Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku!

WYPRAWA NA „PERSKIE KOTY” – IRAN INTERNATIONAL AIR SHOW – KISH 2018

Na zakończenie sezonu pokazowego odwiedziliśmy nieduże, ale bardzo dla nas interesujące pokazy lotnicze na irańskiej wyspie Kish.  Były one częścią odbywającej się już tam po raz ósmy, wstawy promującej (głównie irańskie) firmy związane z przemysłem lotniczymi. O ile ekspozycje wystawowe dotyczyły praktycznie wyłącznie produkcji cywilnej o tyle pokazy dynamiczne zostały zdominowane przez lotnictwo wojskowe.  W powietrzu mogliśmy podziwiać należące IRGC samoloty Su-22, PC-7, EMB-312 Tucano. Irańska marynarka wojenna przysłała na wystawę statyczna, atrakcyjnie pomalowanego SH-3D Sea King-a. Siły powietrzne natomiast, reprezentowały maszyny: C-130, KC-707, KC-747, F-4, Saeqeh (lokalna odmiana F-5 z podwójnym usterzeniem) i F-14 (!) ☺. Nie ma co ukrywać, że to właśnie irańskie Tomcat-y, czy jak to nazywają je niektórzy „Perskie Koty” były głównym celem naszej wizyty na Kish, podobnie jak i kilkudziesięciu innych zakredytowanych fotografów zagranicznych i lokalnych ;).  Element „international” pokazów stanowił latający na MiG-29 zespół pokazowy sił powietrznych Federacji Rosyjskiej – Striżi oraz znana nam wszystkim z wielu pokazów w Polsce cywilna grupa Baltic Bees latająca na L-39. Świetne warunki pogodowe, możliwość fotografowania „ze słońcem” z drugiej strony pasa oraz przychylność organizatorów zaowocowała wieloma ciekawymi kadrami, do których obejrzenia zapraszamy już wkrótce.

JESIEŃ Z FITTERAMI

Dzięki uprzejmości dowódcy 21. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie w dniu 17.10.2018 po raz kolejny mieliśmy okazję gościć w bazie w której na co dzień stacjonują „Fittery”. W trakcje naszej wizyty mogliśmy podziwiać starty jak i lądowania tej pięknej maszyny która w połączeniu w tym dniu z pogodą dawała całkiem ciekawe efekty naszej pracy, które już  niebawem do zobaczenia w szerszej foto-relacji na którą oczywiście zapraszam.

“NA BOGATO” CZYLI JESIENNA AKADEMIA NIKONA NA KRZESINACH

Akademia Nikona to zawsze dobra okazja do spotkania ciekawych ludzi i podszkolenia warsztatu w ciekawych „okolicznościach przyrody”. Nie inaczej było podczas jesiennej edycji, która odbyła się w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w poznańskich Krzesinach. Zazwyczaj druga połowa października kojarzy się bardziej z chłodem, chmurami i deszczem niż błękitem i słońcem, lecz ten rok jest pod tym względem wyjątkowy i podczas fotografowania panowały iście letnie warunki. Jako, że w chwili obecnej Krzesiny goszczą F-16 z Łasku oraz M-346 z Dęblina, nie można było się skarżyć na brak akcji i monotonię. Przed dwa dni rejestrowaliśmy starty i lądowania podczas popołudniowych wylotów, a także mieliśmy piękne modelki na wyłączność podczas sesji w hangarach oraz podczas kontroli przedstartowej. Wisienką na torcie okazały się starty i lądowania podczas zachodów słońca, dające niezapomniane przeżycia zachowane nie tylko na kartach pamięci. Wszystko powyższe pozwala zawrzeć ten event w dwóch słowach – NA BOGATO!

AXALP 2018

Sezon pokazów lotniczych powoli się kończy. W zasadzie dla większości z nas już się skończył. Prawie co roku sezon zamykamy w Axalp - malowniczo położonej miejscowości w szwajcarskich Alpach, gdzie w październiku odbywają się takie trochę nietypowe pokazy lotnicze. Nietypowe chociażby z tego względu, że strefa publiczności znajduje się w górach, na wysokości ponad 2200 m nad poziomem morza, no i na tych pokazach strzelają z ostrej amunicji. Więcej szczegółów i o tym jak przeżyliśmy tegoroczny Axalp postaramy się napisać w relacji, którą jak zwykle znajdziecie na naszej stronie internetowej w dziale "Gdzie i kiedy byliśmy". Zdjęcia też będą.

PIKNIK SZYBOWCOWY LESZNO 2018

Organizatorzy tej imprezy nazwali ją „mini piknikiem”. Jak dla mnie słowo „mini” jest nie na miejscu. Fakt, nie trwała cały dzień, ale ilość atrakcji i ich jakość nie pasuje do tego słowa. W powietrzu prezentowały się: Leszczyńskie Stowarzyszenie Spadochroniarzy Feniks, lokalna grupa paralotniowa Fly2Live, ultralekki Falcon 2000S (pilot Mikołaj Tolkacz), Yak 3 za sterami którego zasiadł Mateusz Strama, Cellfast Flying Team, zespół sześciu motoparalotniarzy The Flying Dragons Team, szybowiec S-1 Swift pilotowany przez Jana Makulę, brytyjski zespół Sydney Charles Display Team na motoszybowcach Grob G-109, dwupłatowiec Bücker Bü-131 Jungman (pilot Jan Rudzinskyj) a także śmigłowiec Robinson R44. Impreza oczywiście w duchu Leszna - loty dzienne i nocne, zakończone pokazem fajerwerków. Jak na piknik rodzinny przystało - nie zabrakło atrakcji dla dzieci, cateringu oraz lotów widokowych śmigłowcem Robinson R44 oraz muzyki na żywo. Po tym pikniku czekam z niecierpliwością na kolejny, w przyszłym roku. Było naprawdę super!

Back to Top