Szukaj

SŁONECZNY ŁASK (Polska, EPLK)

Miłośnikom lotnictwa nie trzeba specjalnie przedstawiać 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego. To jedno z najnowocześniejszych lotnisk wojskowych w Europie, a na pewno w Polsce. We wtorek 5 kwietnia skromna grupa z Air-Action zawitała w Łasku. W planie były dwa wyloty po 4-5 maszyn – popołudniowy i nocny. W przerwach między startami i lądowaniami Jastrzębi mogliśmy kierować obiektywy w stronę CASY C-295 wywożącej spadochroniarzy na skoki, wykonywane nad lotniskiem w Tomaszowie Mazowieckim. Kolejną atrakcją był VIP-owski W-3 Sokół, który kilkukrotnie startował i lądował na lotnisku w ramach sobie tylko znanych ćwiczeń. Najważniejszym punktem programu były jednak, nie ma co ukrywać, loty naszych Viperów. Zwłaszcza popołudniowe lądowania w promieniach zachodzącego słońca wyglądały niezwykle! Ciepłe światło, odbite od poszycia samolotów, tworzyło naprawdę piękną scenerię dla robienia zdjęć. Tylko na to czekaliśmy. Na dodatek kilka maszyn przed samym lądowaniem podrywało się w górę, ciągnąc za sobą jęzor dopalacza. To musiało się podobać. Przygotowania do ostatniej, nocnej tury mogliśmy oglądać sprzed tzw. shelterów, czyli schronów, w których następuje przygotowanie do lotu i rozruch maszyny. Widok, a zwłaszcza dźwięk „odpalanego” F-16 pozostawia mocne wrażenie. Po starcie ostatniej maszyny opuściliśmy lotnisko. Wielkie podziękowania dla naszego opiekuna czyli Oficera Prasowego Bazy por. Joanny Motylińskiej-Szczych za ciepłe i miłe przyjęcie. Tak trzymać! Artur „Arturo” Osiak

BELGIAN AIR FORCE SUNSET SHOOT (Belgia, EBBE)

W bieżącym roku Belgijskie Siły Powietrzne obchodzą swoje 70-te urodziny. W związku z tym jubileuszem zaplanowano szereg wydarzeń propagujących belgijskie lotnictwo wojskowe. Jedną z nich była, zorganizowana 5 kwietnia w bazie 1W Beauvechain wieczorno- nocna sesja zdjęciowa. W grupie kilkuset lotniczych świrów nie zabrakło również naszej delegacji. W promieniach zachodzącego słońca zaprezentowano prawie wszystkie typy maszyn użytkowanych obecnie przez BAF: od szkolnych SF-260 i Alpha Jet, przez transportowego C-130, dyspozycyjnego ERJ-135 po wielozadaniowy F-16. Nie zapomniano również o śmigłowcach. Wojskowe „wiatraki” reprezentowały Alouette III, dwie Augusta A-109 (w wersji łącznikowej i sanitarnej), oraz najnowsze nabytki: NH-90 w wariancie transportu taktycznego i zwalczania okrętów podwodnych. Zestaw dopełniał policyjny MD-900. Choć przez cały dzień pogoda nie rozpieszczała, to (z godnie z obietnicą organizatorów) tuż przed początkiem imprezy pięknie się wypogodziło i mogliśmy cieszyć się malowniczym zachodem słońca. Oprócz prezentacji maszyn na statyce mogliśmy również sfotografować procedury przedstartowe i same starty Alouette III, NH-90 i C-130. Impreza, choć nie obfitowała w „akcenty powietrzne”, była bardzo ciekawa. Pozwoliła zobaczyć (i uwiecznić na zdjęciach) maszyny i personel lotniczy w warunkach, o które trudno „na co dzień”. Przemek "Youzi" Szynkora

SŁONECZNY ŁASK

W dniu 5 kwietnia 2016 roku mieliśmy po raz pierwszy w tym sezonie okazję odwiedzić 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Pogoda tego dnia nas wprost rozpieszczała. Bezchmurne niebieskie niebo i ciepłe słoneczne światło stworzyły idealne warunki dla fotografów. Mieliśmy przyjemność zatrzymać w kadrach samolot CASA C-295, śmigłowiec PZL-SOKÓŁ W3P VIP no i oczywiście samoloty F-16, każdemu dobrze kojarzące się z 32. BLT. Jastrzębie w czasie naszej wizyty miały dużo zaplanowanych zadań, zarówno w czasie dnia jak i podczas lotów nocnych. Możliwość zobaczenia samolotów F-16 po zachodzie słońca była dla nas dodatkową atrakcją. Wizytę zaliczamy do bardzo udanych. Przyczynił się do tego również personel bazy, tworząc jak zwykle przyjazną atmosferę i możliwości zapełniania kart pamięci w naszych aparatach. Już wkrótce szersza fotorelacja. Zapraszamy.

AKADEMIA NIKONA W MIŃSKU MAZOWIECKIM (Polska, EPMM)

W dniach 5-6 kwietnia 2016 roku na terenie 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego odbyły się warsztaty fotografii lotniczej, zorganizowane w ramach Akademii Nikona. W warsztatach uczestniczyło dwóch obecnych i kilku przyszłych fotografów spod znaku SPFL. Warunki pogodowe były mieszane, od słońca poprzez mgłę, do pełnego zachmurzenia. Dzięki temu na zdjęciach zarejestrowaliśmy kadry typowo wiosenne, jak i typowo jesienne. Podczas naszego fotografowania, w tych dniach załogi 56. BLot i 23. BLoT wykonywały misje odzyskiwania izolowanego personelu. Zatem oprócz samolotów MiG-29, mogliśmy sfotografować wspólne loty Mi-24 Hind oraz W-3PL Głuszec, które przyleciały z 56. Bazy Lotniczej z Inowrocławia na ćwiczenia i operowały z janowskiego lotniska. Konrad "kifcio" Kifert

BELGIAN AIR FORCE SUNSET SHOOT

W bieżącym roku Belgijskie Siły Powietrzne obchodzą swoje 70-te urodziny. W związku z tym jubileuszem zaplanowano szereg wydarzeń propagujących belgijskie lotnictwo wojskowe. Jedną z nich była, zorganizowana 5 kwietnia w bazie 1W Beauvechain wieczorno- nocna sesja zdjęciowa. W grupie kilkuset lotniczych świrów nie zabrakło również naszej delegacji. W promieniach zachodzącego słońca zaprezentowano prawie wszystkie typy maszyn użytkowanych obecnie przez BAF: od szkolnych SF-260 i Alpha Jet, przez transportowego C-130, dyspozycyjnego ERJ-135 po wielozadaniowy F-16. Nie zapomniano również o śmigłowcach. Wojskowe „wiatraki” reprezentowały Alouette III, dwie Augusta A-109 (w wersji łącznikowej i sanitarnej), oraz najnowsze nabytki: NH-90 w wariancie transportu taktycznego i zwalczania okrętów podwodnych. Zestaw dopełniał policyjny MD-900. Choć przez cały dzień pogoda nie rozpieszczała, to (z godnie z obietnicą organizatorów) tuż przed początkiem imprezy pięknie się wypogodziło i mogliśmy cieszyć się malowniczym zachodem słońca. Oprócz prezentacji maszyn na statyce mogliśmy również sfotografować procedury przedstartowe i same starty Alouette III, NH-90 i C-130. Impreza, choć nie obfitowała w „akcenty powietrzne”, była bardzo ciekawa. Pozwoliła zobaczyć (i uwiecznić na zdjęciach) maszyny i personel lotniczy w warunkach, o które trudno „na co dzień”. Więcej zdjęć już wkrótce w naszej galerii.

DEFEXPO 2016

W dniach 28-31 marca 2016 roku w stanie Goa w Indiach, odbyły się Międzynarodowe Targi Systemów Bezpieczeństwa Defexpo 2016. Mimo, że impreza miała zdecydowanie charakter „naziemny”, uatrakcyjnieniem targów były krótkie pokazy w powietrzu szwedzkiego zespołu akrobacyjnego „Scandinavian Airshow”, indyjskiego zespołu „Sarang” oraz przeloty prototypu indyjskiego samolotu NAVY LCA. Dodatkową przyprawą tej indyjskiej imprezy, było ponad tygodniowe stacjonowanie w porcie lotniczym Goa, na którym poza zwykłym ruchem pasażerskim, stacjonują ciekawe statki powietrzne lotnictwa marynarki wojennej Indii.

Z WIZYTĄ U KAWALERZYSTÓW (Polska, EPTM)

Oliwkowo-zielony W-3 „Sokół” pojawił się jakby znikąd. Leciał nisko, tuż nad ziemią. Kierował się w kierunku trzech poruszających się po polnej drodze ciężarówek. Ich kierowcy prawdopodobnie zobaczyli wojskową maszynę dopiero, jak zbliżyła się do czoła konwoju. Pilot prowadził śmigłowiec tak, aby boczny strzelec przez cały czas miał dogodne pole obserwacji całej kolumny. Maszyna szybko dotarła do czoła konwoju, wyprzedziła go i zawisła przed prowadzącą ciężarówką. Pilot ustawił „Sokoła” bokiem, ponownie dając bocznemu strzelcowi dogodne pole obserwacji. Pojazdy zatrzymały się. W tym samym czasie w pobliżu kolumny zawisły jeszcze dwie maszyny: kolejny „Sokół”, niedaleko pierwszej ciężarówki, oraz większy Mi-8 przy końcu konwoju. Z wnętrza śmigłowców wyrzucono liny desantowe. Po chwili zaczęli po nich zjeżdżać pierwsi żołnierze. Kiedy desant się zakończył, obie maszyny odleciały do strefy oczekiwania. Żołnierze, ubezpieczając się nawzajem, ruszyli w kierunku zatrzymanych pojazdów. W tym samym czasie pierwszy z „Sokołów” krążył już nad miejscem akcji z zadaniem osłony sił działających na ziemi. Chociaż wszystkie maszyny nosiły polskie znaki identyfikacji, pododdział na ziemi był jak najbardziej międzynarodowy. Przeprowadzane właśnie ćwiczenie mobilnego punktu kontrolnego realizowali żołnierze z polskiej 25. Brygady Kawalerii Powietrznej (7. batalionu k. pow.) i Królewskiego Kanadyjskiego 22. Pułku Kawalerii. Obie grupy sprawnie zabezpieczyły zatrzymane pojazdy i rozpoczęły przeszukanie oraz identyfikację zatrzymanych osób. Po kilkunastu minutach nad punktem kontrolnym ponownie pojawiły się polskie śmigłowce. Tym razem maszyny naprowadzane przez żołnierzy na ziemi, sprawnie wylądowały w pobliżu grupy pojazdów. Po szybkim załadowaniu desantu z powrotem na pokłady, maszyny odleciały w kierunku lotniska. Na nas też już przyszła pora. Kolejny punkt wizyty w 7. dywizjonie lotniczym 25. BKP dobiegł końca. Tak blisko akcji już dawno nie byliśmy, ale zacznijmy może jednak od początku Wraz z nastaniem wiosny dla wielu z nas rozpoczął się sezon lotniczy. I tak, pewnego pięknego marcowego poranka, stawiliśmy się mocnym składem u bram lotniska w Nowym Glinniku – bazy 7. dywizjonu lotniczego kawalerii powietrznej. Okazja była szczególna, ponieważ na ten dzień zaplanowano wspólne ćwiczenia taktyczne żołnierzy 7. batalionu kawalerii powietrznej oraz komponentu 22. Królewskiego Pułku Kawalerii armii kanadyjskiej. Po dopełnieniu wszystkich formalności „wejściowych” oraz zapoznaniu się z zasadami bezpieczeństwa ruszyliśmy w „bój”. Pierwszym ćwiczeniem, jakie mogliśmy obserwować, było podebranie desantu przez parę śmigłowców W-3 i Mi-8. W ćwiczeniu brali udział zarówno żołnierze polscy, jak i kanadyjscy. Dzięki możliwości podejścia blisko miejsca ćwiczeń, mieliśmy okazję zarejestrować wiele bardzo efektownych kadrów. Procedurę podebrania desantu trenowano „na bojowo”, więc mogliśmy zobaczyć wszystkie jej etapy. Od zabezpieczania strefy lądowania, naprowadzania śmigłowca do miejsca przyziemienia po załadunek desantu i efektowny start maszyny. Dodatkowo, potęgując efekt, cały czas nisko nad naszymi głowami krążył „Sokół” eskorty. Generalnie wszystkie loty, jakie mogliśmy oglądać tego dnia, wykonywane były na niskim i bardzo niskim pułapie. Zobaczyliśmy, co to znaczy latanie „po kawaleryjsku”. Po raz pierwszy też poczuliśmy, jak to jest być w centrum akcji. Nie wiedzieliśmy jeszcze, że jest to jedynie preludium do tego, co dane nam było przeżyć chwilę później. Po obejrzeniu i zarejestrowaniu kilku podebrań przemieściliśmy się na drugą stronę lotniska, gdzie realizowany był drugi element ćwiczeń – mobilny checkpoint. Był to zdecydowanie najefektowniejszy punkt programu na ten dzień. Dynamiczna akcja zatrzymania i kontroli kolumny ciężarówek zrobiła na nas bardzo duże wrażenie. Szybkość, sprawność i pewność działania zarówno pilotów, jak i sił lądowych budziła prawdziwy respekt. Dodatkowo bliskość operujących na niskim pułapie śmigłowców sprawiła, że czuliśmy się, „jakby gwiazdka przyszła już w marcu”. . Trzeba tu podkreślić, że po raz kolejny znaleźliśmy się w centrum akcji, co dało nam okazje na „złapanie” wyjątkowych kadrów. Z drugiej strony był to trudny egzamin z umiejętności szybkiego „orientowania się” i wyłapywania ciekawych momentów. Po zakończeniu ćwiczeń wróciliśmy na teren lotniska. Czekała tam nas kolejna atrakcja w postaci wystawy statycznej. Specjalnie dla nas zaprezentowano śmigłowce użytkowane w bazie: W-3 Sokół oraz Mi-17 w wersji ewakuacji medycznej wraz z wyposażeniem i uzbrojeniem. Zainteresowani mogli również zwiedzić rozwinięty polowy punkt medyczny. Następnie mieliśmy wyjątkową okazję, aby zapoznać się z symulatorem lotu śmigłowca W-3 „Sokół”. Ostatnim elementem naszej wizyty była możliwość „podglądania” szkolenia spadochronowego przeprowadzanego przez żołnierzy brygady z pokładu śmigłowca W-3. Podsumowując, wizyta w Nowym Glinniku była bardzo udanym zapoczątkowaniem nowego sezonu. Bazę opuszczaliśmy bardzo zadowoleni, z kartami pełnymi ciekawych kadrów i wspomnieniami wyjątkowych przeżyć. Szczególne podziękowania pragniemy złożyć naszym gospodarzom w osobach Pani Porucznik z sekcji wychowawczej oraz Oficerowi Prasowemu Bazy. Był to dla nas bardzo emocjonujący i bogaty w kadry dzień. Bardzo dziękujemy i (mamy nadzieję) do zobaczenia. Przemek „Youzi” Szynkora

Z WIZYTĄ U KAWALERZYSTÓW

Sezon zimowy to generalnie pauza w naszej foto-lotniczej działalności. Spragnieni wrażeń, chętnie przyjęliśmy zaproszenie od 7 Dywizjonu Lotniczego. Dnia 24 marca odwiedziliśmy siedzibę tegoż dywizjonu w Nowym Glinniku. Dywizjon zapewnia wsparcie lotnicze dla oddziałów 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Na początku naszej wizyty mieliśmy okazję obserwować wspólne ćwiczenia piechoty aeromobilnej wojsk kanadyjskich i polskich. Bardzo efektownie zaprezentowane zostało podejmowanie i zrzut desantu piechoty ze śmigłowców W-3 Sokół oraz Mi-8. Szczególne wrażenie wywarła na nas organizacja tzw. "checkpoint". Krążacy w powietrzu Sokół, przebiegający obok żołnierze, neutralizacja potencjalnych zagrożeń - w pewnym momencie, cała ta pełna dynamiki akcja rozgrywała się dosłownie wokół nas. W bazie mieliśmy również okazję obserwować ćwiczenia spadochroniarzy z 25 BKPow. Wiecej o tym, wraz z bogatą fotorelacją, już wkrótce.

SWEET HOME EPMM – REAKTYWACJA A.D. 2016 (Polska, EPMM)

Po nijakiej zimie i ciągle pochmurnej aurze, z utęsknieniem oczekiwaliśmy na poprawę pogody. Oczekiwali również młodzi Fulcrum Driverzy, aby rozpocząć intensywne i regularne szkolenie A.D. 2016. W dniu 16 marca b.r. udało się fotografom stowarzyszenia zawitać na kilka chwil w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego, aby poobcować z pięknymi MiGami-29. Jednak głównym powodem wizyty było wręczenie Panu mjr. pil. Grzegorzowi Czubskiemu skromnego upominku od Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych Air-Action. ICEMAN w dniu 15 marca przekroczył na swoim lotniczym zegarze 2000 godzin spędzonych w powietrzu za sterami samolotów odrzutowych. Panie Majorze – gratulujemy!! Konrad "kifcio" Kifert

SWEET HOME EPMM – REAKTYWACJA A.D. 2016

Po nijakiej zimie i ciągle pochmurnej aurze, z utęsknieniem oczekiwaliśmy na poprawę pogody. Oczekiwali również młodzi Fulcrum Driverzy, aby rozpocząć intensywne i regularne szkolenie A.D. 2016. W dniu 16 marca udało się fotografom stowarzyszenia zawitać na kilka chwil w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego, aby poobcować z pięknymi MiGami-29. Jednak głównym powodem wizyty było wręczenie Panu mjr. pil. Grzegorzowi Czubskiemu skromnego upominku od Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych Air-Action. ICEMAN w dniu 15 marca przekroczył na swoim lotniczym zegarze 2000 godzin spędzonych w powietrzu za sterami samolotów odrzutowych. Panie Majorze - gratulujemy!!
Back to Top