O mnie
Moja zabawa w fotoloto zaczęła się dopiero w 2015r kiedy to w moje ręce wpadła pierwsza lustrzanka i obiektyw o ogniskowej 300mm. Jakie to było wspaniałe uczucie trzymać „profesjonalny” sprzęt w ręku i czekać na nadlatujący samolot no bo „teraz to dopiero będę extra zdjęcia robił”. Bardzo szybko jednak przekonałem się jak bardzo prawdziwe jest stwierdzenie że sprzęt to jedno a moje oko to drugie. Od tamtej pory z uwagi na bliskość 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego staram się w każdej wolnej chwili wyskoczyć z domu choć na chwilkę aby ustrzelić coś ciekawego bo każdy strzał to coś nowego.