Dzień Otwartych Koszar w 23. BLT co roku organizowany jest na przełomie maja i czerwca. W tym roku przypadło to na 26.05.2018. Oczywiście nie mogło nas tam zabraknąć, zwłaszcza że jest to nasza ulubiona jednostka. Dzień ten przywitał nas piękną i słoneczną pogodą, która jak się później okazało zaczęła się dynamicznie zmieniać. Na miejscu byliśmy chwilę przed godziną 10:00, pomimo tego że z informacji jakie posiadaliśmy pierwszy pokaz w powietrzu miał się rozpocząć o godz. 12.20. Był to nasz czas na wspólne rozmowy oraz na podziwianie sprzętu eksponowanego na wystawie statycznej . Powoli zbliżała się godzina 12:00, więc postanowiliśmy udać się do wyznaczonej strefy foto, która w tym roku została nam udostępniona . Gdy już zajęliśmy miejsca i zaczęliśmy przygotowywać swoje aparaty, do naszych uszu doleciał dobrze nam znany dźwięk silnika, a w zasadzie dwóch silników Klimov RD-33 MiGa-29. Uśmiech pojawił się na naszych twarzach, bo wiedzieliśmy, że już za chwilkę zobaczymy ten piękny samolot w solowym pokazie dynamicznym, za sterami którego zasiada por.pil. Jacek „JACA” Stolarek”. Nie myliliśmy się. „Jaca” wycisnął z pilotowanego przez siebie MiGa wszystko co się dało. Był huk, ogień i naprawdę sporo flar. W porównaniu do zeszłorocznego pokazu został on nieco wzbogacony. Następny na pasie startowym pojawił się nikt inny, jak żartobliwie przez nas nazywany „Król Artur” czyli Artur Kielak na swoim XA-41. Ze swej strony mogę tylko powiedzieć, że bardzo trudno się go fotografuje, ponieważ pokaz Artura wygląda tak jakby prawa fizyki nie istniały. Zaraz po zakończeniu pokazu Artura rozpoczął się pokaz Formacji 3AT3 & Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła. Samoloty te mogliśmy podziwiać we wspólnym locie razem z An-2, którym to później można było odbyć lot widokowy. Następni w kolejce czekali już z uruchomionymi silnikami piloci z 21. BLT w Świdwinie, którzy na co dzień latają na samolotach Su-22. Dali oni wspólny pokaz w parze, jak i mieli oni swoje solowe akcenty. Zaraz po wylądowaniu drugiego Su-22 nad płytą lotniska pojawiła się para śmigłowców W-3PL „Głuszec”. Zrobili oni kilka przelotów oraz ostrych nawrotów, po czym udali się w kierunku macierzystej jednostki. W końcu nadszedł czas na to na co wszyscy czekali – duet „Xtreme Sky Force”, czyli MiGa-29 i XA-41 pilotowanych przez wcześniej dających pokazy solowe odpowiednio por.pil. Jacka „Jacy” Stolarka oraz Artura Kielaka. Para ta zaprezentowała się bardzo dobrze. W pokazie nie zabrakło dynamiki, sporej ilości dymu i flar. Podsumowując, dzień zaliczamy zdecydowanie do udanych. Pogoda dopisała, pomimo tego że w drugiej części dnia przybrała bardziej dynamiczne oblicze. W powietrzu też się dużo działo, więc za rok na święcie 23. bazy będziemy na pewno.
Grezgorz „Helmut” Kiełczykowski