Bezchmurne niebo, komfortowa 25 stopniowa temperatura, stoliki z parasolami i szum jeziora Ontario. W takiej oto piknikowej scenerii rozpoczęły się 67. pokazy lotnicze Canada International Air Show w Toronto. W tym roku pokazy przypadły na dni od 3-5 września. Połączone z krajowymi targami przyciągnęły naprawdę sporo zainteresowanych.
W tym roku podniebne show było zadedykowane w zasadzie w całości 75 rocznicy powstania programu treningowego dla pilotów i personelu naziemnego British Commonwealth Air Training Plan.
Już w samo południe rozpoczęły się pierwsze pokazy. W pierwszy z trzech bloków pokazowych pojawiła się francuska grupa akrobacyjna Breitling. Grupa utworzona w 2003 roku, w skład której wchodzą piloci francuskich sił powietrznych latających na czeskiej konstrukcji samolotu treningowego L-39 Albatros. Jednosilnikowy, dwumiejscowy samolot swój pierwszy lot odbył w 1968 roku, ogółem wyprodukowano ich prawie 3000 szt. Grupa Breitling jest największą profesjonalną, a zarazem cywilną grupą akrobacyjną. Piloci weterani wykonujący ten niezwykły powietrzny balet latają z separacją sięgającą czasami niecałe 3 metry z prędkością ponad 700 km/h. Tegoroczny pokaz, spod znaku perfekcyjnej synchronizacji i dokładności niczym szwajcarskie zegarki, trwał około 20 minut. Pierwszy blok zamknął pokaz myśliwca F/A-18E/F Super Hornet należący do marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych. Jak można było się spodziewać pokaz był głośny i dynamiczny, a to za sprawą amerykańskiego pilota Lt. Wallace Miller’a ze 106 dywizji myśliwców ” The Gladiators” z bazą w Virginii, stan Maryland. Drugi blok programu rozpoczął się od pokazów indywidualnych. Na pierwszy ogień poszedł Mike Wiskus ze swoim Pitts S-1-11B. Dwupłatowiec jest sponsorowany przez koncern Lucas Oil. Doświadczony pilot, jakim jest Mike, ma wylatane ponad 24000 godzin na więcej niż 40 typach samolotów. Dym i mnóstwo spektakularnych figur to jego znak rozpoznawczy. Publiczność nie była zawiedziona. Grumman TBM-3 Avenger to jednosilnikowy samolot wojskowy z czasów II Wojny Światowej, który na początku swojej świetności służył w Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych, później również w marynarce Kanady. Desygnowany do zwalczania łodzi podwodnych pełnił rolę rewelacyjnego nośnika rożnego rodzaju torped, rakiet, bomb głębinowych i min. Podczas swoich misji zatopił 53 niemieckich i 12 japońskich łodzi. Pokazany egzemplarz w malowaniu marynarki Stanów Zjednoczonych wyprodukowany został w 1945 roku i należy do prywatnych właścicieli. Na kanadyjskim niebie prezentował się bardzo ciekawie i dostojnie. Kolejną ciekawostką, jaką przygotowali organizatorzy, to pokaz myśliwca CF-18 Hornet ( McDonnel Douglas ) należącego do grupy demonstracyjnej sił powietrznych Kanady Royal Canada Air Force. Tegoroczne specjalnie malowanie myśliwca, kolor żółty i granatowy, upamiętniał 75 rocznicę utworzenia programu szkoleniowego dla pilotów i obsługi naziemnej (British Commonwealth Air Training Plan BCATP). Program został utworzony podczas II Wojny Światowej przez takie państwa jak Kanada, Wielka Brytania, Australia i Nowa Zelandia. Największy wkład w program należy do Kanady. Niestety pokaz bardzo krótki i nie został ukończony ponieważ Hornet uległ awarii. Awaria samolotu okazała się na tyle poważna, że tego dnia nie mógł kontynuować pokazu, ale bezpiecznie wylądował na międzynarodowym lotnisku w Toronto. North American Harvard, zwany dalej jako Harvard dla RAF i RCAF oraz T-6 Texan dla USAAF to najbardziej rozpoznawalny samolot programu BCATP. Był to samolot szkoleniowy, który pierwszy lot odbył w 1935 roku. Bez wątpliwości to jeden z tych samolotów, które przyczyniły się do zwycięstwa aliantów w II Wojnie Światowej. Pokazany egzemplarz w ówczesnych obowiązujących barwach – kolor żółty – prezentował się bardzo majestatycznie, tym bardziej, że w kartach lotnictwa Kanady zapisał się złotymi zgłoskami.
Niczym srebrna strzała na zakończenie drugiego bloku pokazowego na niebie pojawił się jakby znikąd popularny samolot Beechcraft 18 Expeditor. Ten dwusilnikowy samolot znalazł zastosowanie w siłach powietrznych Kanady w grudniu 1943 roku. Stał się częścią planu szkoleniowego Commonwealth jak i był też wykorzystywany do transportu oraz przewozu lekkich towarów i poczty. Zaprezentowany egzemplarz w bardzo ciekawym srebrnym malowaniu Royal Canada Air Force. Jako bonus w kilku przelotach zaprezentował się z poprzednio opisywanym Harvardem. Początek ostatniego trzeciego bloku pokazowego to krótka prezentacja śmigłowca kanadyjskiej marynarki wojennej. Bell CH-146 Griffon to zmodernizowany wariant legendarnego z czasów Wietnamu modelu UH-1 Huey. Zadedykowany do działań taktycznych jak i ratowniczych, operujący głównie w bazach lotniczych. W tym roku siły marynarki zaprezentowały publiczności akcje ratowniczą i podjęcie rozbitka z wody. Snowbirds, oficjalna kanadyjska grupa akrobacyjna, wchodząca w skład 431 Eskadry Akrobacyjnej to ostatnia propozycja międzynarodowych pokazów Canadian International Air Show. Grupa utworzona w 1972 roku, obecnie latająca w formacji składających się z 9 samolotów Canadair CT-114 Tutor. Tradycyjnie, jak co roku, swoje show prezentowali na zakończenie pokazów w Toronto i jak co roku zadziwiają i inspirują swoim podniebnym baletem. W tym roku sezon dla Snowbirds to sezon świętowania 75 rocznicy programu treningowego British Commonwealth Air Traning Plan.
Rafał „rocco” Woliński