Wiosna 2012 na krakowskim lotnisku obfitowała w wiele ważnych wydarzeń i ciekawostek. Dwukrotnie gościł tu jeden z największych samolotów świata Boeing 747. Na początku kwietnia Jumbo EL AL przywiózł pielgrzymów z Izraela. Potem mogliśmy podziwiać samolot Air China goszczącego z wizytą nieoficjalną premiera Chin. Pomimo szczególnych środków bezpieczeństwa miłośnicy lotnictwa bez większych przeszkód mogli obserwować przyloty i odloty olbrzymów. Tradycyjne wiosenne pielgrzymki Żydów do muzeum obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu zaowocowały także Boeingiem 707 izraelskich sił powietrznych. IAF używa ciekawej modyfikacji tej dość leciwej maszyny. Samoloty oprócz przewożenia ludzi lub ładunku posiadają możliwość zaopatrywania w paliwo innych samolotów.
Wiosna 2012 dla krakowskiego lotniska to także czas dynamicznego rozwoju. W mijającym miesiącu miały miejsce inauguracje kolejnych połączeń lotniczych, pojawili się też nowi przewoźnicy – hiszpańska linia niskokosztowa Volotea oraz narodowy przewoźnik Rosji – Aerofłot. Nie próżnowało także wojsko. Przez ponad tydzień Kraków stał się domem dla samolotu wczesnego ostrzegania AWACS wykonującego misje ćwiczebne nad północną częścią naszego kraju. Trwała także wymiana kontyngentu w Afganistanie, który składa się w tej rotacji głównie z żołnierzy 6BPD. Przełożyło się to na przyloty samolotów w barwach przewoźników nieoglądanych na polskim niebie.
Michał „nurek” Wajnchold