Poniedziałek, 14 lipca 2014 roku. Powrót z AIRTATTOO i Flying Legends. Samolot dopiero wieczorem. Co robić z tak pięknie rozpoczętym dniem? Oczywiście pojechać do podlondyńskiego Hendon i odwiedzić RAF Museum. Nie była to nasza pierwsza wizyta w tym miejscu, a mimo to czuliśmy się jak dzieci w sklepie z zabawkami. Dla kogoś, kto interesuje się historią lotnictwa jest to jedno z miejsc, które koniecznie powinien odwiedzić. Znajdziemy tu sporą część tego, co latało w brytyjskim lotnictwie wojskowym – zaczynając od samolotów z czasów pionierskich i I WŚ, a na obecnie używanych przez Królewskie Siły Powietrzne kończąc. Stoi nawet najnowszy F-35 – niestety tylko makieta w skali 1:1. Z historią RAF ściśle wiąże się historia naszego lotnictwa. Z samolotów, których używały nasze dywizjony w czasie II WŚ brakuje tu chyba tylko Wellingtona. Jest nawet Defiant i to dokładnie egzemplarz, który był używany przez 307 Dywizjon Lwowskich Puchaczy. Kilka godzin minęło niepostrzeżenie. Chciałoby się zostać dłużej, niestety czas odlotu do kraju zbliżał się nieubłaganie. Ale jeszcze tu wrócimy!
Pozostałe aktualności
50-lecie F-4E w Tureckich Siłach Powietrznych
17 listopada, 2024
Jesień na Krzesinach
14 listopada, 2024
Sesja w 49 Bazie Lotniczej w Pruszczu Gdańskim
25 października, 2024
RAMSTEIN FLAG 2024
30 września, 2024
Bomber County photography evening
28 września, 2024