10 i 11 czerwca 2016 roku, to dni pokazów „Luchmachtdagen” w bazie w Leeuwarden w Holandii. Zaczęły się jednak one dzień wcześniej, w czwartek, 9 czerwca. Ten dzień zapowiadał się podobnie jak i przy innych pokazach, czyli przyloty zaproszonych gości i treningi. Pogoda do opalania tego dnia była wyśmienita, czego niektórzy z nas doświadczyli. Fotograficznie już trochę gorzej – wszechobecna termika skutecznie przeszkadzała. Głód zdjęć po całonocnej podróży okazał się silniejszy i z górki spotterskiej w okolicach Marsum, przystąpiliśmy do działania. Nic szczególnego się jednak nie działo, przyloty poszczególnych maszyn, m.in. Red Devils, hiszpański Eurofigter, czeski JAS-39 Grippen, AH-64 Apache, E-3A AWACS, C-17 Globemaster, treningi Black Cats, Turkish Stars, czeskiego Grippena oraz Patrouille Suisse. W trakcie treningu tych ostatnich przytrafił się przykry wypadek, w wyniku którego jedna z maszyn spadła na ziemię. Pilot na szczęście uratował się. Pozostawało pytanie czy pokazy się odbędą, na potwierdzenie musieliśmy poczekać do wieczora i na szczęście impreza nie została odwołana. Ci którzy przyjechali na pokazy w piątek na pewno nie czują się zawiedzeni, główna atrakcja – Air Power Demo czyli symulowany atak na cele naziemne z udziałem samolotów F-35 i F-16 oraz helikopterów AH-64 Apache i CH-47 Chinook musieli być pod wielkim wrażeniem. Nie inaczej było w sobotę, przy czym podwójne oderwania na F-35 i mogliśmy zbierać nasze szczęki z ziemi. Zapraszamy wkrótce do przeczytania pełnej relacji z tej imprezy.