Jako posiadacz D50 bez samoczyszczenia matrycy, zmęczony stemplowaniem zadam pytanie do praktyków gatunku:
Jak i czym czyscić skutecznie matrycę żeby do czegoś się jeszcze nadawała?
Jak czytam to generalnie się odradza taki sport. Z pyłków czyściłem gruszką i gruszką z podciśnieniem, czyli z dołączonym odkurzaczem.
Ale wydaje mi się że doszedłem do etapu, że trzeba by na mokro spróbować.