Forum Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych AIR-ACTION
FOTO-TECHNIKA => Komputery i oprogramowanie => Wątek zaczęty przez: Amon w Grudzień 02, 2010, 10:20:53 pm
-
A żeby nie było... kichu jaki sobie komp kupiłeś? Bo tak siedzę i myślę chyba z nudów nad jakimś komputerem.
-
i7 + szostka ramu + 2 duze dyski na zdjecia + maly ssd na system (baardzo polecam, osiagi i komfort pracy zabijaja)
grafa standard (bo nie gram), naped dvd i to wszystko
-
O no to tak samo kombinuję :). To sobie nie podyskutujemy... :)
-
To sobie nie podyskutujemy... :)
szkoda, bym się włączył ;) do tej dyskusji 8)
-
Eee, ja nie potrzebuję stacji roboczej, przy której do obróbki jednego zdjęcia będę musiał najpierw uruchomić podziemną elektrownię :).
Raczej jakiś skromny komputerek pod biurko :).
-
Amon, jaki budzet przewidujesz, to cos moze doradze, bo jestem swiezo po przegladzie i konsultacjach ? :) bo np. dowcip polega na tym, ze jak rozgladasz sie za i7, a nie chcesz wydawac majatku to oplaca sie kupic tak naprawde tylko jeden procek etc.
-
bo np. dowcip polega na tym, ze jak rozgladasz sie za i7, a nie chcesz wydawac majatku to oplaca sie kupic tak naprawde tylko jeden procek etc.
oczywiście ;) 975, 3.33 extrim ;D
-
bo np. dowcip polega na tym, ze jak rozgladasz sie za i7, a nie chcesz wydawac majatku to oplaca sie kupic tak naprawde tylko jeden procek etc.
oczywiście ;) 975, 3.33 extrim ;D
spadaj Tadzik ;) u mnie od ponad 2 lat kreci sie Q6600 8GB ramu i pare TB HDD (blizej 10 niz 2) mysle, ze dla mnie na najblizszy rok dwa wystarczy do www,gg, outlooka i PS'a ;) ale od góraszki chodzil za mna SSD i pare miesiecy temu zakupilem z dolnej półki KINGSTONA 30GB i jestem mile zaskoczony - mysle, ze kupujac jakies 64GB i troszke szybszy na system moglbys zapomniec o jakimkolwiek ladowaniu programow ;) i to jak dla mnie jest teraz rzecz ktora polecam wszystkim ktorzy czasem mnie pytaja o "podzespoly" do kompa :)
-
A nie wiem jaki budżet, nawet się nad tym nie zastanawiałem. Nie mam ciśnienia, bo komputerów u mnie pod dostatkiem. Chciałem jakiś taki do foto - dużo ramu, i dużo dysków ;). Z 5-6k myślę że starczy na proc+płyta+8gb+dyski+grafika+obudowa.
Możesz doradzić jakąś płytę i konkretniejszy procek jakby co :).
-
Powinieneś sobie kupić jabłuszko z dwoma jajami G5 albo wyżej właśnie się rozglądam dla synka nie jest taki drogi a stworzony do pracy zdjęcia filmy jet po prostu kozak.
-
hihih nie doluj kolegi :) a powaznie to i7 950 3,06 box na sockecie 1366 - kosztuje obecnie ok 1200 pln - starszych wersje na sockecie 1136 juz sie nie robi, a kosztuja podobne pieniadze (+/- 100/200 pln) - wiec imho tych starszych nie ma sensu, z kolei wyzsze modele od 950-tki ida od 2 kPLN w gore, wiec nie ma tematu
jedyny minus socketu 1366 ze plyta bedzie ciut drozsza od 1136, ale dobrym rozwiazaniem jest np. Asus P6X58D-E - w skrocie plyta ktora ma wszystko co wysokie modele (usb3, raid, sensowne stabilne zasilanie itd.) a nie doplacamy za bajery typu 2-3 karty sieciowe, dzwiek x-fi itd.
z ssd - ocz vertex 2 - pelen przekroj od 40gb do juz nie pamietam ile ale sporo - zapis odczyt wg specyfikacji 280mb/sek, realnie 200-250
tyle na szybko z glowy :)
-
Niech żyje OT ;D
A ja jadę na starym lapku z okruchami w klawiaturze i nie narzekam :P Póki mi oczywiście miejsca na dysku nie zbraknie i programy do obróbki będą chodziły.
-
Powinieneś sobie kupić jabłuszko z dwoma jajami G5 albo wyżej właśnie się rozglądam dla synka nie jest taki drogi a stworzony do pracy zdjęcia filmy jet po prostu kozak.
Tyle tylko, że na PowerPC G5 zadziała już tylko Leopard, a co raz więcej softu wychodzi już jedynie na Snow Leoparda (podczas gdy w przyszłym roku pojawić ma się Lion). Ja też lubię PPC (mam akurat 2 maczki z G4 i Tigerem na pokładzie), ale do poważniejszych zabaw (np. Aperture do zdjęć) to już tylko maczek z Intelem i Snow Leo... niestety, bo architektura PowerPC to cofanie się wstecz, a nie inwestycja.
-
tyle na szybko z glowy :)
masz mocną głowę, ale to wszyscy wiedzą ;D
dobrze gadasz, procek super, płyt tylko używam ASUS'a, dysk SSD jednak bym myślał coś w okolicach 80-120, system i te inne różne programy jednak trochę zajmują.
-
kichu - podziel watki co? bo ten OT juz przerosl ojca :P
-
Dzięki kichu, właśnie chyba coś w tę stronę pomyślę.
-
... niestety, bo architektura PowerPC to cofanie się wstecz, a nie inwestycja.
Dobrze, że nie cofanie się do przodu ;D
-
hihih nie doluj kolegi :) a powaznie to i7 950 3,06 box na sockecie 1366 - kosztuje obecnie ok 1200 pln
jedyny minus socketu 1366 ze plyta bedzie ciut drozsza od 1136, ale dobrym rozwiazaniem jest np. Asus P6X58D-E - w skrocie plyta ktora ma wszystko co wysokie modele (usb3, raid, sensowne
z ssd - ocz vertex 2 - pelen przekroj od 40gb do juz nie pamietam ile ale sporo - zapis odczyt wg specyfikacji 280mb/sek, realnie 200-250
tyle na szybko z glowy :)
i7 950 1366 dla SPFL 1085 ;) wiec zawsze 115zl mozna oszczedzic ;)
choc co do SSD to pewnie dla wiekszosci z nas takie SSD z "niskiej półki" typu np. INTEL X25 80GB 645zł to i tak SPRORY WYDATEK ale masz spokój na dluzszy czas :)
P.S. I posprzatali offa jak pisalem :(
no, posprzątali ;D
-
hihih nie doluj kolegi :) a powaznie to i7 950 3,06 box na sockecie 1366 - kosztuje obecnie ok 1200 pln
jedyny minus socketu 1366 ze plyta bedzie ciut drozsza od 1136, ale dobrym rozwiazaniem jest np. Asus P6X58D-E - w skrocie plyta ktora ma wszystko co wysokie modele (usb3, raid, sensowne
z ssd - ocz vertex 2 - pelen przekroj od 40gb do juz nie pamietam ile ale sporo - zapis odczyt wg specyfikacji 280mb/sek, realnie 200-250
tyle na szybko z glowy :)
i7 950 1366 dla SPFL 1085 ;) wiec zawsze 115zl mozna oszczedzic ;)
choc co do SSD to pewnie dla wiekszosci z nas takie SSD z "niskiej półki" typu np. INTEL X25 80GB 645zł to i tak SPRORY WYDATEK ale masz spokój na dluzszy czas :)
P.S. I posprzatali offa jak pisalem :(
to TY !! :P
-
Dobrze, że nie cofanie się do przodu ;D
Eh... nienawidze określenia "cofać się do tyłu" a jak widać samo go użyłem (to jak z określeniem "fakt autentyczny"), ale... co do reszty zagadnienia to jest tak jak tam napisałem.
-
dobrze gadasz, procek super, płyt tylko używam ASUS'a, dysk SSD jednak bym myślał coś w okolicach 80-120, system i te inne różne programy jednak trochę zajmują.
To jest dobra sugestia. Ja mam 120tke - wolnego po instalacji systemu, softu do obrobki, pakietu biurowego i paru drobiazgow zostaje cos w przedziale 70-80 GB czyli akurat tyle zeby przerzucac sobie np . zestaw fot z "magazynu" (czyt. duzego dysku) na warsztat do prac biezacych :)
-
a ile ten twój magazyn ma? 1tera?
-
a ile ten twój magazyn ma? 1tera?
1 tera na rawy to jest niestety mało... a na płyty nie chce mi się tego zrzucać
-
to ja już się nic nie wypowiadam :P bo ja nawet tego teraz nie posiadam :P
a jak sądzicie taki duży dysk wrzucać do kompa czy jako peryferia na usb jako dysk zewnętrzny?
-
Od pierwszego komputera swego nie pamiętam abym miał na tyle duży dysk/dyski, żeby starczało :).
A używam wewnętrznych.
-
a to wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia :)
No ja właśnie zastanawiam się nad dyskiem wew albo zew i sam nie wiem. Plusem zew jest to, że można go przenosić bez problemów.
-
a jak sądzicie taki duży dysk wrzucać do kompa czy jako peryferia na usb jako dysk zewnętrzny?
Ze swojej strony polecić mogę dysk sieciowy, WD My Book World Edition 1TB (wpinasz w router i masz dostęp ze wszystkich komputerów/urządzeń w domu). Możesz też zainteresować się wersją Firewire (jeśli opcja sieci Cię nie interesuje), na pewno jest to znacznie lepszy wybór niż USB.
-
tylko nurtuje mnie pytanie,
czy windows xp będzie widział terowy dysk, bo pamiętam, że kiedyś były problemy z odczytem dysków powyżej 250 giga
-
czy windows xp będzie widział terowy dysk, bo pamiętam, że kiedyś były problemy z odczytem dysków powyżej 250 giga
Ten który polecam (sieciowy) zgodnie z informacją na pudełku działa także z Windows XP (aczkolwiek ja pracuję jedynie na maczkach), a ten na Firewire - tu w grę wchodzą ograniczenia systemu partycji, poczytaj o FAT32, oraz NTFS.
-
Ale XP może nie widzieć tyle GB. Musisz mieć windows z odpowiednim ServicePackiem, XP chyba z wersją SP 3.0 - wtedy zobaczy 1TB. O ile płyta zobaczy taki dysk duży :).
-
no tak tak to kumam :)
przyznaję, że twój pomysł jest bardzo ciekawy. nie brałem go pod uwagę.
Akurat servicepack 3.0 to u mnie nie problem
-
tylko nurtuje mnie pytanie,
czy windows xp będzie widział terowy dysk, bo pamiętam, że kiedyś były problemy z odczytem dysków powyżej 250 giga
O to się nie martw Windows XP z SP3 da sobie rade.
-
to w takim razie muszę pomyśleć o tym, gdyż może w następnym roku miejsca zabraknąć na HDD
-
przyznaję, że twój pomysł jest bardzo ciekawy. nie brałem go pod uwagę.
Ten WD My Book World Edition działa pod kontrolą Linuksa, więc z poziomu SSH też można się pobawić i rozszerzyć nieco jego funkcjonalność (jak ktoś jest takim maniakiem jak ja). Oczywiście - wszystkim zarządzać można z poziomu interfejsu webowego.
Dobrze jest mieć router gigabitowy i sieć bezprzewodową w standardzie b/g/n (a nie tylko b/g), ale z doświadczenia wiem, że przy b/g też daje radę (choć oczywiście transfery nie powalają jeśli chce sie coś przy takiej sieci "grubszego" przesyłać, a zawsze w razie takiej potrzeby można się wpiąć do routera kabelkiem zamiast wifi, przesyłając coś większego).
Zaletą tego rozwiązania jest to, że masz w domu dysk na którym sobie upychasz różne rzeczy i masz do tych rzeczy dostęp ze wszystkich urządzeń (komputer, Xbox). Możesz też oczywiście nadawać uprawnienia do katalogów (jak to w Linuksie) z poziomu interfejsu webowego, tak aby np. dziecko nie miało dostepu do Twojej biblioteki zdjęć i nie mogło Ci niczego skasować (lub miało, ale tylko do odczytu). Możliwości jest sporo, a jak ktoś ma maczka - to dysk obsługuje także biblioteki iTunes, czy (co lepsze) Time Machine. Ja używam dysku także w połączeniu z Xboksem (np. streaming video z dysku sieciowego na TV).
-
Rozwiazanie super tyle tylko ze do pracy na fotach srednio... Tam jak np przegladasz foty, rawy to kazde opoznienie przy przechodzenie do nastepnej foty wkurza a przy dysku sieciowym, zewnetrznym bedzie ciut wolniej niz na wbudowanym
Ziaro ja na magazyn mam 1 tera i styknie, bo on w trakciw sezonu rosnie vide foty z nowych wyjazdow a po przetrawueniy setu z wyjazdu maleje zostaja tylko foty obrobione lub te odlozone na pozniej.
W zeszlym roku magazyn w szczycie uroslo do 400gb poznuej zaczal malec.
Tyle ze magazyn mam w opcji 1 tera razy dwa bo backup + kopia na dysku zewnetrznym.
Zaliczylem raz pad dysku bez kopii i od teraz kopia=swietosc.
-
Rozwiazanie super tyle tylko ze do pracy na fotach srednio... Tam jak np przegladasz foty, rawy to kazde opoznienie przy przechodzenie do nastepnej foty wkurza a przy dysku sieciowym, zewnetrznym bedzie ciut wolniej niz na wbudowanym
To jeszcze zależy ile te RAW'y "ważą" (a więc od aparatu). Oczywiście masz racje, że będzie wolniej niż z dysku w komputerze (dlatego Firewire lepsze niż USB, albo sieć b/g/n zamiast b/g). W kwestii "przechodzenia do następnej foty" - jeśli chcesz przeglądać RAW'y to faktycznie rozwiązanie dobrym nazwać nie można.
Ja pracuje na bibliotece zdjęć (korzystam z Aperture (http://www.apple.com/pl/aperture/)) gdzie do przeglądania fotek korzystam z podglądu (miniaturki, oraz jpg odpowiadający rozdzielczości ekranu mojego komputera), a dopiero jak chce na konkretnym zdjęciu pracować to wyłączam tryb "preview" i program mi zaczytuje RAW'a. Przy takim sposobie pracy ze zdjęciami - opisane przeze mnie rozwiązanie (z dyskiem sieciowym) sprawdza się wyśmienicie.
-
Ja przeglądam zawsze rawy. Nawet niech się jeden ładuje 3 sekundy, to jak mam do przejrzenia 3000, to 9000s = 150 minut na samo ładowanie.
-
Ja przeglądam zawsze rawy. Nawet niech się jeden ładuje 3 sekundy, to jak mam do przejrzenia 3000, to 9000s = 150 minut na samo ładowanie.
Aperture ma nieco inną filozofię pracy z fotkami. Przy opisanym przeze mnie wyżej rozwiązaniu, bardzo szybko można przeglądać fotki (dzięki opcji podglądu) bo zaczytuje się JPG a nie RAW. Można sobie zdjęcia odpowiednio otagować itd. łącznie z opcjami takimi jak Faces czy Places, jeśli ktoś ma dopięty do aparatu gps lub chce to tagować ręcznie (czy przypisać gwiazdki wg własnej skali ocen, aby później te "bezgwiezdne" usunać z dysku jeśli nam się nie podobają). Możliwości jest sporo... a jak ktoś chce to może np. bibliotekę trzymać na dysku w lapku (tak by się móc pochwalić fotkami na wyjazdach) a RAW'y na dysku sieciowym w domu (bo wiadomo, że znacznie więcej miejsca zajmują).
Jest jeszcze jedna, bardzo ważna zaleta... cokolwiek bym ze swoim zdjęciem nie robił to ZAWSZE mogę wrócić do oryginalnego RAW'a (program go nie nadpisuje, czy nie zapisuje mi na dysku drugiego "obrobionego" RAW'a, on sobie tylko zapisuje informacje o tym jakie operacje na danej fotce wykonywałem aby móc napisać pliki preview, oraz... wygenerować z RAW'a ładnego JPG o rozdzielczości jaką sobie życzę w przypadku eksportu).
Moim zdaniem (oczywiście jest to zdanie subiektywne) choćby dla tego jednego tylko programu warto kupić maczka, jeśli chcemy naprawdę wygodnie i bezpiecznie pracować nad naszymi zdjęciami. Ja akurat najpierw przesiadłem się na jabłka, a dopiero później zainteresowałem fotografią i odkryłem Aperture (cena, czyli 200$ też jest mocno przekonująca).
-
No ale soft do przegladania tez laduje prevki jpg zapisane w nef nie przerabia nefa. Tyle ze jak na zwyklem dysku to zajmuje sekunde czy pol to na sieci czy usb zajmie 2 a to jak pisze amon sumuje sie konkretnie. Dlatego na dzis dzien ssd jest na dysk roboczy nie do pobicia. System startuje mi od zera na gotowo w 15 sek , ps w 5, o szybkosci biegania po fotach nie wspomne.
Jako upgrade to rozwiazanie jest drogie ale jesli jestesmy na etapie nowego kompa ktorego mozemy chciec te 4-5 lat potrzymac to ja bym mocno polecal nawet jesli trzebaby np brac na raty czy cos. Komfort pracy nieporownywalny.
Kaczy to o czym piszesz w aperture robi tez lightroom pod pc czy tez nx kotry dane o obrobce zapisuje wewnatrz nefa, dzieki czemu jak mu go komus podesle jako zalacznik w mailu np to on sobie po prostu otwiera plik i ma wszystko co ha robilem na talerzu.
-
ludzie no to teraz jak tak was czytam to ja już sam nie wiem :P
czy wew czy zew :P
Jedno rozwiązanie bardzo fajne a drugie też fajne. Na wew nie ma tyle czasu chociaż wydaje mi się. że mając 3000 rawów tak czy siak dużo czasu potrzeba do oglądnięcia tego.
-
System startuje mi od zera na gotowo w 15 sek , ps w 5, o szybkosci biegania po fotach nie wspomne.
Kusisz kusicielu.:)
Mnie najbardziej wkurza, jak chcę porównać ze 3-4 rawy. Jak je zmieszczę na 1 ekranie to nic nie widać, a przy widoku pełnoekranowym, jak chcę przejść między nimi kilka razy - to to ciągłe doładowywanie męczy...
-
ludzie no to teraz jak tak was czytam to ja już sam nie wiem :P
czy wew czy zew :P
Widzisz zewnętrzny/wewnętrzny to tak jak D7000/D300 ? :)
Jedno rozwiązanie bardzo fajne a drugie też fajne. Na wew nie ma tyle czasu chociaż wydaje mi się. że mając 3000 rawów tak czy siak dużo czasu potrzeba do oglądnięcia tego.
Dlatego właśnie, że zajmuje kupę czasu, pewnie ze 3 ostro zarwane wieczory, to fajnie jak trochę szybciej będą się ładować te foty.
-
Kichu.... tylko, popatrz jakie są ceny Photoshop'a czy Lightroom'a. Ja mam jednocześnie program do katalogowania i otagowywania zdjęć z pięknie działającą opcją preview, oraz naprawdę szeroko rozwiniętymi możliwościami edycji fotek, a to wszystko za 200$ - cena naprawdę nie jest tutaj bez znaczenia. Oczywiście nie zamierzam absolutnie udowadniać, czy kwadrat jest lepszy od prostokąta itd. Każdy sam może doczytać i wybrać rozwiązanie dla niego najlepsze, zgodnie z zasobami portfela.
W kwestii dysku SSD - popieram, że jest to naprawdę świetne rozwiązanie. Do mojego obecnego komputera przydałyby się dwie rzeczy: więcej RAM'u, oraz SSD. Na to drugie będę musiał jednak jeszcze trochę poczekać (ze względów finansowych).
-
kichu a powiedz mi pamiętasz dokładnie jaki to masz ten 1 teraz dysk, którego używasz
-
z ssd - ocz vertex 2 - pelen przekroj od 40gb do juz nie pamietam ile ale sporo - zapis odczyt wg specyfikacji 280mb/sek, realnie 200-250
kichu - posiadasz ten model? interesuje mnie czy faktycznie trzyma wysoki transfer, a nie jest to tylko marketingowy bullshit... no i jak wyglada sprawa predkosci transferow w momencie uzywania go przez dluzszy okres czasu, czy tez zapchania danymi w 80% pojemnosci, gdyz caly czas to jest technologia MLC, ktora jednak miewa problemy w takich warunkach... powaznie rozwazam zakup 2 sztuk i spieciu ich w RAID 0 - aktualnie mam 2 starsze dyski talerzowe w taki sposob skonfigurowane i w zapisie oraz odczycie wyciagaja jedynie 110MB/s
-
FunBoy- a w obudowie nie ma korbki??
No wiesz kiedyś były przy telefonach stacjonarnych (takie małe wbudowane dynamo)
I tu też jakby prądu zabrakło to można by sobie dopedałować.........zasilanie.
-
FunBoy- a w obudowie nie ma korbki??
No wiesz kiedyś były przy telefonach stacjonarnych (takie małe wbudowane dynamo)
I tu też jakby prądu zabrakło to można by sobie dopedałować.........zasilanie.
hmmm... za czasów mojej mlodosci pamietam wieksze niz dzisiaj telefony... ale ciagle komorkowe... i w dodatku bez korbek... ile czasu juz stąpasz po ziemi Panie Leszku?
-
cos pomieszalem w odpowiedziach i zdublowaly mi sie posty... do wyciachania ta odpowiedz
-
co do SSD mam wlasnie tego Vertexa 2 i uzywam - pojemnosc 120GB - i jest bajka, jak wpadnie mi jakas ekstra kaska to rozwazam zmiane na wariant 240GB
niechetnie podchodze do RAID z dwoch powodow... po pierwsze na obecna chwile zaden kontroler SATA obecny na dostepnych plytach nie potrafi obsluzyc kombinacji TRIM+RAID, TRIM wpierany jest tylko dla pojedynczych dyskow pracyujacych na kontrolerze SATA w trybie AHCI...
a fama glosi, zedla zycia i osiagow SSD TRIM sie jednak przydaje
poza tym, co mnie ewentualnie zniecheca do RAIDa (strip) na SSD to fakt, ze ten przyrost szybkosci np. na takich Vertexach2 jest juz pozniej iluzoryczny, mianowicie fajne wyglada w testach i cyferki robia wrazenie, natomiast na pojedynczym SSD osiagi zabijaja (te 200mb/sek transfertu jest jak najbardziej realne np. przerzucanie jednoczesnie 5gb danych na dwa rozne dyski SATA, i kazdy spokojnie w zapisie
robil te 100mb/sek, czyli ssd spokojnie nadazal z odczytem) i podczas normalnej pracy ze zdjeciami jeszcze w zadnym momencie nie
odczulem ze czekam na odczyt/zapis czegokolwiek... taki CS5 startuje np. w 4 sekundy... i tak naprawde widze ze czekam az on sobie
cos przeliczy (bo pierwszy starty czy kazdy nastepny zajmuje de facto tyle samo... niz na odczyt czegokolwiek z dysku
co do Maca to rozumiem zachwyt systemem :) natomiast sam hardware to nie do konca jest taki cacy... zalezy co sie kupi... np. jako
dyski ssd daja jakies tam samsungi, co wcale najlepszym rozwiazaniem na chwile obecna nie jest...
w mojej obecnej konfiguracji komp doslownie zapie...dala, Capture NX2 ktory na roznych sprzetach ma tendencja do zwalniania teraz
chodzi de facto w czasie rzeczywistym :)
-
Nie wiem, nie wszedlem jeszcze w to rozwiazanie, wiec nie studiowalem licencji EULA... i mowiac szczerze, nie spotkalem sie z sugerowana przez Ciebie wersja boxowa MacOS'a... podasz linka, gdzie boxa mozna kupic?
Tak jak pisałem w poprzednim poście - Upgrade do Snow Leo (http://store.apple.com/us/product/MC573Z/A?fnode=MTY1NDAzOA&mco=MTc1MTEzNjY) to koszt 29$ (tyle, że aby z niego legalnie korzystać trzeba mieć Leoparda, a więc poprzednią wersję systemu), zaś wersja BOX systemu sprzedawana jest jako Mac Box Set (http://store.apple.com/us/product/MC680Z/A?fnode=MTY1NDAzOA&mco=MTk0MjIyNzc) w cenie 129$ (w tej wersji otrzymujemy także pakiety: iLife, oraz iWork). W kwestii licencji EULA - zabrania ona instalacji systemu na innym sprzęcie niż tym sprzedawanym przez Apple (obowiązuje ona na terenie USA, nie EU, ale. patrz dalej...)
Z ta preparacja softu, to chyba twoje dalekio idace wnioski, gdyz z tego co czytalem do tej pory, nic nie trzeba preparowac, czy jak sugerujesz dalej - sciagac z torrentow...
Niestety nie jest tak, że kupisz sobie oryginalne Mac Box Set i z tej płytki zainstalujesz na swoim składaku Snow Leoparda, gdyż... aby móc w ogóle zacząć instalację potrzebujesz emulować EFI (a w swoim składaku masz BIOS'a), a po drugie do poprawnego działania tego systemu na swoim "wynalazku" potrzebujesz jeszcze odpowiednich łatek (poza emulacją efi, aby ten system w ogóle się zainstalował, a póżniej - przy włączaniu komputera uruchomił). Już same tego typu modyfikacje systemu (najczęściej właśnie poprzez specjalnie modyfikowane wersje systemu Apple udostępniane na torrentach) są nielegalne, ale pomijając tutaj wszelkie aspekty prawne - nie myśl sobie, że każdy kolejny upgrade systemu będzie u Ciebie tak samo prosty jak w przypadku użytkowników sprzętu Apple, bo będzie się on niestety wiązał także z upgradowanie patchy itd. itd i tutaj właśnie... zatraca się cały sens filozofii Apple. W ten sposób, produktów tej firmy na pewno nie pokochasz.
-
Ile Lat stąpam po ziemi???????
Chyba węgiel kamienny jest ode mnie młodszy.
-
A czy Wy nie możecie po ludzku napisać:
Proponuję-
dysk- taki a taki
płyta główna- taka
karta graficzna ......
itd.........
Co mnie obchodzi,,,,, SSD, Csd, Trimy ma być KPW i śmigać.
-
Lechu to samo miałem pisać, ehh ta młodzież 8)
-
a prosze bardzo, nabylem cos takiego
procesor - Intel Core i7 950 3,06 GHz BOX
plytka - Asus P6X58D-E
pamiec - Corsair DDR3 3x 2GB 1600MHz CL8 Core i7
dysk ssd - OCZ 3.5'' SSD Vertex 2 120GB (Serial ATA) (na system/roboczy)
dyski - WD Caviar Blue 1TB WD10EALS 32MB cache SATA-II (2szt na archiwum)
do tego grafa wg uznania (czy po prostu ma byc czy chcesz sie zagrywac), zasilacz z 650W, jakied naped DVD i obudowa
dosc istotne jest to co pisalem wczesniej o prockach, jesli ktos chce robic konfig z i7, to ten model wyzej jest tak naprawde jedynym ktory warto kupic (modele na starszym sockecie 1156 kosztuja podobnie (roznice rzedu 100zl w jedna czy druga), natomiast ceny wszystkich
wyzszych opartych na sockecie 1336 zaczynaja sie od 2 kola w gore, co tez jest bez sensu (100% wiecej ceny za kilkanascie moze %
wiecej wydajnosci)
-
Kichu a nie lepiej pamięć DDR5 4x2GB
Pytanie do FunBoy'a: ja wiem że pralki automatyczne mają betonowe obciążniki by nie "biegały" po łazieńce.
Ale na litość boską, dlaczego ten Mac waży 18 kg. Aby przy rozruchu po pokoju nie śmigał?
-
DDR5 to sa pamieci na kartach graficznych :) a nie te "operacyjne" instalowane na plycie
przy 6GB chodzi jednoczesnie ViewNX, CNX z otwarta fotka, PS z otwarta fotka, do tego jakieg przegladarki, komunikatory itd i zuzycie jest na poziomie 4GB
co mozna miec na uwadze, ze obecne plyty wspieraja dwukanalowa a nowsze trojkanalowa obsluge pamieci, wiec kupujac pamieci warto
w komplecie po 2 lub 3 moduly (oczywiscie jak plyta ma trojkanalowa obsluge pamieci, to dwu tez)
-
Dziękuję za klarowną odpowiedź. Pa.
-
niechetnie podchodze do RAID z dwoch powodow... po pierwsze na obecna chwile zaden kontroler SATA obecny na dostepnych plytach nie potrafi obsluzyc kombinacji TRIM+RAID, TRIM wpierany jest tylko dla pojedynczych dyskow pracyujacych na kontrolerze SATA w trybie AHCI...
a fama glosi, zedla zycia i osiagow SSD TRIM sie jednak przydaje
ooo.... nie wiedzialem o tym.... dzieki za info :) czyli z tego co piszesz wnioskuje, ze w chwili obecnej drugi dysk ssd lepiej wykorzystac jako "scratch disk" dla plikow tymczasowych photoshopa... ostatnio zaczalem skanowac szerokie filmy i jestem w szoku ile one potrafia zajmowac miejsca na dysku... robie kilka warstw i jedno-gigabajtowe pliki to standard... a otwierajac kilka w jednym momencie zaczyna sie jazda z wydajnoscia...
co do Maca to rozumiem zachwyt systemem :) natomiast sam hardware to nie do konca jest taki cacy... zalezy co sie kupi... np. jako
dyski ssd daja jakies tam samsungi, co wcale najlepszym rozwiazaniem na chwile obecna nie jest...
no wlasnie, zachwyt nad systemem... system z hardwarem jest tam pieknie spasowany (no moze poza niektorymi wyjatkami, o ktorych zreszta sam wspominasz)... dobija mnie w pracy na windowsie, ze co jakis czas mu odwala... co prawda od momentu przejscia na wersje 7 jest lepiej, ale i tak ostatnio po doinstalowaniu skanera zaczalem zaliczac dziwne zwisy... dlatego wlasnie ciagnie mnie do "mac krainy", chociaz niestety jeszcze mnie na nia nie stac...
-
W kwestii licencji EULA - zabrania ona instalacji systemu na innym sprzęcie niż tym sprzedawanym przez Apple (obowiązuje ona na terenie USA, nie EU, ale. patrz dalej...)
Czyli w krajach Uni Europejskiej nie ma prawnych restrykcji dot. instalacji oryginalnego MacOS na sprzecie innym niz zakupiony z oficjalnej dystrybucji Apple'a? Dobrze czytam Twoje slowa?
Niestety nie jest tak, że kupisz sobie oryginalne Mac Box Set i z tej płytki zainstalujesz na swoim składaku Snow Leoparda, gdyż... aby móc w ogóle zacząć instalację potrzebujesz emulować EFI (a w swoim składaku masz BIOS'a), a po drugie do poprawnego działania tego systemu na swoim "wynalazku" potrzebujesz jeszcze odpowiednich łatek (poza emulacją efi, aby ten system w ogóle się zainstalował, a póżniej - przy włączaniu komputera uruchomił). Już same tego typu modyfikacje systemu (najczęściej właśnie poprzez specjalnie modyfikowane wersje systemu Apple udostępniane na torrentach) są nielegalne, ale pomijając tutaj wszelkie aspekty prawne - nie myśl sobie, że każdy kolejny upgrade systemu będzie u Ciebie tak samo prosty jak w przypadku użytkowników sprzętu Apple, bo będzie się on niestety wiązał także z upgradowanie patchy itd. itd i tutaj właśnie... zatraca się cały sens filozofii Apple. W ten sposób, produktów tej firmy na pewno nie pokochasz.
Moja wiedza jest oparta na stronach, ktore podlinkowalem wczesniej... i nigdzie tam nie znalazlem, aby byly sugestie w kierunku uzywania nielegalnego softu... Nawet wiecej - na liscie rekomendowanego hardware'u jest wliczony zakup wersji pudelkowej MacOS'a... Z tego tez rozumiem, ze wszelkie latki, modyfikacje i inne rzeczy o ktorych piszesz powyzej (sugerujac wejscie na nielegalna sciezke) nie maja tam miejsca... Nie abym kogokolwiek zachecal - przedstawiam tylko mozliwosci, na ktore nie tak dawno sam wpadlem, a jesli nawet sam napisales, ze w EU nie ma problemu, to nie wiem o co dym... Daawno temu pamietam, ze byly rozwiazania w ktorych trzeba bylo kupic specjalna kostke podpinana przez usb (podejzewam, ze to byla to wspomniana emulacja EFI) oraz posiadac odpowienio przygotowany system - ale w tym konkretnym przypadku do procedury nie mozna sie przyczepic...
-
Pytanie do FunBoy'a: ja wiem że pralki automatyczne mają betonowe obciążniki by nie "biegały" po łazieńce.
Ale na litość boską, dlaczego ten Mac waży 18 kg. Aby przy rozruchu po pokoju nie śmigał?
Moja obudowa, a konkretnie "Antec P180" wg. specyfikacji producenta wazy 14kg jak jest pusta... wiec podejrzewam, ze wypelniona o procesor, wielki radiator, karte grafiki na pasywnym chlodzeniu, plyte glowna, pamiec ram, zasilacz, naped dvd, 5 dyskow twardych, 2 obudowy quiet-drive do wyciszenia starszych dyskow i 3 wetylatory, moze wazyc nawet wiecej niz 18-kilogramowy Mac PRO ;) Ale za to wszystko jest tam tak idealnie spasowane i wyciszone, ze komputer jest na prawde cichutki :) Dlatego jak to mowia - cos za cos ;) W Macu jest podobno jeszcze lepiej w tej kwestii ;D
-
ooo.... nie wiedzialem o tym.... dzieki za info :) czyli z tego co piszesz wnioskuje, ze w chwili obecnej drugi dysk ssd lepiej wykorzystac jako "scratch disk" dla plikow tymczasowych photoshopa... ostatnio zaczalem skanowac szerokie filmy i jestem w szoku ile one potrafia zajmowac miejsca na dysku... robie kilka warstw i jedno-gigabajtowe pliki to standard... a otwierajac kilka w jednym momencie zaczyna sie jazda z wydajnoscia...
no niekoniecznie... jak szperalem info o ssd to w cholere ludzi uzywa tego na raid i bardzo sobie chwali... patrze na to ze swojego punktu widzenia, bo nie obracam tak duzymi plikami, zeby potrzebne byly mi predkosci odczytu rzedu tych 400mega w gore... wiec maja do wyboru opcje dokupic druga 120-tke za jakis czas wole chyba wymienic na jedna 240-tke
natomiast jesli masz u siebie tak jak piszesz (z tymi gigowymi plikami) to 200 a 400mb w odczycie robi zdecydowanie roznice i tu bym sie jednak o raid pewnie pokusil
a z tym trimem to generalnie wszyscy pisza ze dobrze jak jest :) natomiast ssd-ki jeszcze sa chyba dosc swieze, zeby problem zuzycia ich zaczal dotykac... a jak to bedzie naprawde za jakis czas... cholera wie :)
-
no wlasnie, zachwyt nad systemem... system z hardwarem jest tam pieknie spasowany (no moze poza niektorymi wyjatkami, o ktorych zreszta sam wspominasz)... dobija mnie w pracy na windowsie, ze co jakis czas mu odwala... co prawda od momentu przejscia na wersje 7 jest lepiej, ale i tak ostatnio po doinstalowaniu skanera zaczalem zaliczac dziwne zwisy... dlatego wlasnie ciagnie mnie do "mac krainy", chociaz niestety jeszcze mnie na nia nie stac...
Nie twierdze, że Mac to komputer idealny (nie jestem fanatykiem), natomiast gdybym miał obecnie wrócić do PC (oraz Windows) to wolałbym całkiem przestać korzystać z komputera (narzeczona ma identyczne zdanie). Kaźde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy - dla mnie przewaga plusów jest jednak na tyle wyrażna, źe zdecydowałem się na taki właśnie wybór, ale... każdy musi zdecydować samodzielnie. Zarówno o zaletach jak i wadach powiedzieć mógłbym sporo. To jest jedna z tych rzeczy które musisz poczuć, aby zrozumieć - mogę tutaj wyprodukować flejma na 5 stron, ale to nawet w 1% nie odda tego do czego sam byś doszedł po tygodniu pracy w systemie Mac OS X. Natomiast idąc tą drogą która opisujesz - nie poznasz głównych zalet tego systemu i szybciej się do niego zrazisz niż go polubisz.
Czyli w krajach Uni Europejskiej nie ma prawnych restrykcji dot. instalacji oryginalnego MacOS na sprzecie innym niz zakupiony z oficjalnej dystrybucji Apple'a? Dobrze czytam Twoje slowa?
Nie ma, ale te dot. wersji Mac Box Set, oraz wersji upgrade jak najbardziej tu obowiązują.
Moja wiedza jest oparta na stronach, ktore podlinkowalem wczesniej... i nigdzie tam nie znalazlem, aby byly sugestie w kierunku uzywania nielegalnego softu... Nawet wiecej - na liscie rekomendowanego hardware'u jest wliczony zakup wersji pudelkowej MacOS'a... Z tego tez rozumiem, ze wszelkie latki, modyfikacje i inne rzeczy o ktorych piszesz powyzej (sugerujac wejscie na nielegalna sciezke) nie maja tam miejsca... (...) Daawno temu pamietam, ze byly rozwiazania w ktorych trzeba bylo kupic specjalna kostke podpinana przez usb (podejzewam, ze to byla to wspomniana emulacja EFI) oraz posiadac odpowienio przygotowany system - ale w tym konkretnym przypadku do procedury nie mozna sie przyczepic...
Właśnie ten "odpowiednio przygotowany system" jest już problemem, bo wtedy potrzebujesz do instalacji specjalnie przygotowanego systemu (a więc nie zainstalujesz z oryginalnej płytki) a to już nie jest legalne. Owszem, możesz emulować EFI sprzętowo (wspomniana kostka USB), ale... tak czy siak będziesz musiał tutaj dokonać kilku niezgodnych z prawem modyfikacji systemu i kółko się zamyka. Oczywiście możesz sobie i mnie tłumaczyć, że robisz to "w celach edukacyjnych" (kopać z koniem się nie będę) ale... sprawa jest jasna - Apple jako firma nie zezwala i nie wspiera tego typu rozwiązań. Poza tym - nie bardzo rozumiem co Ci po tak dobrym systemie na komputerze na którym nie będziesz w stanie wykorzystać jego potencjału i poczuć "o co w tym wszystkim chodzi". Zupe też można jeść widelcem, a jednak wolę łyżką.
Pisząc, że sprzęt Apple jest drogi dokonaj porównania cen choćby ze sprzętem takiej marki jak DELL. Zobacz jak wszystko jest ze sobą spasowane, ile miejsca na biurku zajmuje, ile pobiera prądu, ile hałasu generuje do otoczenia (lub jak bardzo musisz przytknąć głowę do komputera, aby usłyszeć, że działa), a do tego... ile czasu zajmie Ci wykonanie pewnej czynności na danym sprzęcie/systemie względem drugiego i jak to wszystko razem przekłada się na pieniądze. Pamiętaj też, że różne systemy (Windows/Mac OS X/Linux/*BSD/Solaris) zupełnie inaczej zarządzają teź zasobami (procesor, ram). W moim przypadku wyszło na to, że aby powrócić do Windows, sprzęt na którym pracuje musiałby kosztować 1zł netto by się to kalkulowało, a za tyle w sklepach nie sprzedają. Wliczam tutaj ceny oprogramowania, czas poświęcony na kwestie spotykane w systemie Windows które mnie jako MacUser'a nie dotyczą (antywirus i zasoby z nim związane, reinstalacja systemu, defragmentacja dysków, instalacja sterowników itd. itd.). Dla mnie komputer to narzędzie pracy i żródło dochodów. Postawiłem na dwie marki - DELL w przypadku rozwiązań serwerowych (seria Power Edge), oraz Apple w zastosowaniach domowo/biurowych. Zaoszczędzony czas wolę poświęcić moim pasjom (np. fotografii lotniczej). Czas i spokojny sen to moim zdaniem... rzeczy bezcenne.
-
Kaczy... napisalem dosc dlugi elaborat, ale stwierdzilem ze nie ma sensu dalej drazyc tematu... Niech kazdy osobiscie zdecyduje czy chce sie w to bawic czy nie...
ooo.... nie wiedzialem o tym.... dzieki za info :) czyli z tego co piszesz wnioskuje, ze w chwili obecnej drugi dysk ssd lepiej wykorzystac jako "scratch disk" dla plikow tymczasowych photoshopa... ostatnio zaczalem skanowac szerokie filmy i jestem w szoku ile one potrafia zajmowac miejsca na dysku... robie kilka warstw i jedno-gigabajtowe pliki to standard... a otwierajac kilka w jednym momencie zaczyna sie jazda z wydajnoscia...
no niekoniecznie... jak szperalem info o ssd to w cholere ludzi uzywa tego na raid i bardzo sobie chwali... patrze na to ze swojego punktu widzenia, bo nie obracam tak duzymi plikami, zeby potrzebne byly mi predkosci odczytu rzedu tych 400mega w gore... wiec maja do wyboru opcje dokupic druga 120-tke za jakis czas wole chyba wymienic na jedna 240-tke
natomiast jesli masz u siebie tak jak piszesz (z tymi gigowymi plikami) to 200 a 400mb w odczycie robi zdecydowanie roznice i tu bym sie jednak o raid pewnie pokusil
a z tym trimem to generalnie wszyscy pisza ze dobrze jak jest :) natomiast ssd-ki jeszcze sa chyba dosc swieze, zeby problem zuzycia ich zaczal dotykac... a jak to bedzie naprawde za jakis czas... cholera wie :)
Hmmm... czyli jednak cos pozytywnego w trawie piszczy... W takim wypadku bede musial dluzej podrazyc temat, bo z tego co piszesz jednak moze to miec sens... Szczegolnie, ze przy kupnie bede sie musial od razu decydowac, czy brac 2 mniejsze dyski w celu ich laczenia w jedna partycje, czy od razu 1 wiekszy i dopiero pozniej analiza wydajnosci czy warto kupic kolejny dysk na partycje dla photoshopa... No nic - dzieki za troche wartosciowych informacji - do tej pory troche balem sie wszelkich ssd'kow innych niz Intel X25, a te akurat sa cholernie drogie. W takim wypadku za jakis czas pewnie i u mnie OCZ zagosci - pytanie tylko na ktorym rozwiazaniu stanie ;) Jeszcze raz dzieki Kichu za pomoc :)
-
Kaczy... napisalem dosc dlugi elaborat, ale stwierdzilem ze nie ma sensu dalej drazyc tematu... Niech kazdy osobiscie zdecyduje czy chce sie w to bawic czy nie...
Chwała Ci za to, bo to forum foto, a nawet na elaboraty dot. wyższości lustrzanki nad kieszonkowym kompaktem nie mam zbyt wielkiej ochoty :)
Nadal także wnioskuję o wyczyszczenie tematu przez moderacje, bo legalność proponowanego tu przez Ciebie rozwiązania, jest delikatnie ujmując - dość wątpliwa.
-
ja powiem tak, jak sie poczyta glebiej strone ocz, to nie jest to firma krzak ktora ma 3 dyski ssd w ofercie i koniec
http://www.ocztechnology.com/products/solid_state_drives
robia tez takie cuda na kiju jak pamiec ssd wkladana do portu PCI, czy tez takie cuda na kiju jak dyski z interfejsem HDSL
(zamiast podlaczac via sata) wrzucasz do kompa na pci specjalna karte i do niej podlaczasz dysk (zapis odczyt rzedu
700mb/sek)
natomiast co wszyscy pisza, nawet na forum ocz ze jesli chodzi o plyty glowne to najlepiej wspolpracujacymi kontrolerami
sata/ahci na plytach glownych sa wlasnie intelowskie
-
robia tez takie cuda na kiju jak pamiec ssd wkladana do portu PCI, czy tez takie cuda na kiju jak dyski z interfejsem HDSL
(zamiast podlaczac via sata) wrzucasz do kompa na pci specjalna karte i do niej podlaczasz dysk (zapis odczyt rzedu
700mb/sek)
wlasnie sprawdzilem i wychodzi 2200PLN za 160GB... cena dosc wysoka, ale jesli ja przyrownac do cen dyskow ssd na interfejsie sata i osiaganych tam transferow, patrzac na ten produkt - bardzo nowy produkt - mozna stwierdzic, ze cena jest na prawde przystepna ;) trzeba poszukac testow, bo jak wiadomo - papier wszystko przyjmie ;) kurde... to mi teraz wbiles klina :D
-
juz szukalem :)
http://www.funkykit.com/component/content/article/55-storage/5095-review-ocz-ibis-160gb-ssd-hsdl.html
(http://www.funkykit.com/images/stories/reviews/ocz/ocz_ibis_160gb/scores/atto.gif)
(http://www.funkykit.com/images/stories/reviews/ocz/ocz_ibis_160gb/scores/image001.png)
(http://www.funkykit.com/images/stories/reviews/ocz/ocz_ibis_160gb/scores/image003.png)
:D
-
juz szukalem :)
http://www.funkykit.com/component/content/article/55-storage/5095-review-ocz-ibis-160gb-ssd-hsdl.html
:D
Thx :) Poczytalem troche i faktycznie kopara opada :D Ale znajac moje wrodzone szczescie do wszelkich windowsowych problemow, ktorych w dodatku nie da sie racjonalnie wytlumaczyc, raczej pozostane w opcji 2x Vertex2 na RAID 0... wydajnosciowo juz jest zblizone do IBISa, natomiast cena o 50% nizsza... zreszta jak juz pojawia sie problemy, zawsze moge je rozseparowac ;)