Za kichciem
podstawowa sprawa to imho zeby pisac jasno, niezaleznie czy jest szorstko, czy lagodnie... bo najgrosze w takim rozmowach sa niedopowiedzenia
po ktorych autor zdjec zastanawia sie co tez komentujacy mial na mysli
OTÓŻ TO!!
natomiast:
Wiesz co, najgorsze w tym wszystkim jest to............... że mam tego całkowitą świadomość.
Próbuję z tym walczyć, ale.................. charakteru i stylu tak szybko nie zmienisz.
Bardzo często nie odzywam się na forum, bo nie chcę nikogo zrazić.
Hlynur, widziałam Twoj jeden z ostatnich postów, gdzie taktownie i kulturalnie, siłą woli i opanowaniem nie skomentowałeś ostrości i jakości obróbki pewnych zdjęć...i jakoś tak zaczełam się mimowolnie chichrać
Hlynur nieopanowany potrafi na chwilkę podnieść ciśnienie, ale opanowany jakoś tak nienaturalnie wygląda
Więc jeśli o mnie chodzi, to przeszłam chrzest bojowy i na przyszłość wybieram komentarze hlynura w oryginale, bez powściągliwości, najlepiej jasno i klarownie, w punktach od początku do końca
A z Waszej pomocy z przyjemnością będę korzystać