ZDJĘCIA LOTNICZE > Znalazłem w sieci super zdjęcie!

Węgierski Fulcrum

<< < (3/6) > >>

Acroluc:

--- Cytat: nurek ---SFW w czym tkwi haczyk bezpiecznej eksploatacji tych maszyn w Polsce? 20 lat z kawałkiem a nie straciliśmy ani jednej?

--- Koniec cytatu ---
A mi coś się zdaje, że na samym początku, jak mieliśmy pierwsze 12 sztuk, to jeden 29 został  utracony na przełomie lat 80/90...
ale pewności nie mam...

nurek:
Nie, wszystkie są w jednym kawałku.
Najgorsze co im się przytrafiło to lądowanie bez jednej goleni.

Maciekross:

--- Cytat: nurek w Styczeń 24, 2011, 04:36:48 pm ---Najgorsze co im się przytrafiło to lądowanie bez jednej goleni.

--- Koniec cytatu ---
Horror  :o  :-[  :-X  8)

Drzemi:
Z wypadku "Topi-ego" była cała seria zdjęć, więc nie jest to fotomontaż. Na JP.net też jedno jest: http://jetphotos.net/viewphoto.php?id=471695&nseq=88

A tu filmik ze zdarzenia:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=YMZnWVo9M-4[/youtube]

sfw:

--- Cytat: nurek w Styczeń 24, 2011, 11:30:04 am ---SFW w czym tkwi haczyk bezpiecznej eksploatacji tych maszyn w Polsce? 20 lat z kawałkiem a nie straciliśmy ani jednej?
Inni tak dobrze nie mieli. Statystyki dla Mig 21 i 23 niestety takie dobre nie są. Kwestia dwóch silników? Czy zdarzyło się że w naszych fulcrumach gasły?

--- Koniec cytatu ---

To trudne pytanie, ich eksploatacja nie była/jest aż tak bezawaryjna. Lądowań na jednym silniku mieliśmy kilka (3?), kilka przypadków innych poważnych awarii, mnie samemu przydarzyło się coś podobnego jak Topiemu tylko lotnisko było bliżej i silniki nie zdążyły się rozpaść przed lądowaniem, aczkolwiek oba poszły do kasacji. Po prostu trochę szczęścia mieliśmy i mamy, technicy dbają o sprzęt (czapki z głów Panowie przed tym Ludem!) Ot i tyle.

pzdr

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej