Z jaką puszką testowałeś i jakie ogólne odczucia?
Czy próbowałeś zoomowania "na pompkę" trzymając tylko za przednią część? Jak się to sprawdza w praktyce w 60-600?
Kurcze, co Ty z tą pompką masz? Mojego Nikora też od razu chciałeś pompować w Iławie
Każdy ma swoje fetysze ...
A tak na serio w S150-600 Sport zoomowanie pierścieniem jest średnio zabawne. Raz że całego zakresu jednym pokręceniem nie przeskoczysz a dwa że cholera kręci się w przeciwną stronę niż Nikony. Więc co rusz odruchowo kręcisz abarotno. A N200-500 sprawdzałem u kilku osób bo powszechnie twierdzono że niby łatwo nim operować "na pompkę". W praktyce porównując kilka sztuk do mojego Sporta to one się nadawały do tego jak astmatyk do głębinowego nurkowania...
Dlatego w 90% przypadków używam Sporta "na pompkę". Pozostałe 10% to zoom zablokowany na określoną odległość. Celowanie "na pompkę" jest naprawdę szybkie i wygodne. Producent oficjalnie pokazywał w filmach żeby go tak używać i nawet przednia część jest wyprofilowana dla wygodnego chwytu. Nawet w rękawiczkach spojnie idzie to robić. Ponadto taki chwyt wydatnie zwiększa stabilność całości
W praktyce wygląda to np. tak:
https://drive.google.com/open?id=0B6o_ug3b7tsWOUFKTE9SQ01ySi1GVGgyUllOYnNDbXozSnVJNie wiem jak w lepszych puszkach ale w D7200 jego nieprofi AF zazwyczaj nadąża spokojnie nawet w trakcie zoomu. Często zaczynam więc celowanie od szerszego kąta, płynnie zwiększam milimetry celując wciąż w cel i ostatecznie strzelam gdy mi kadr pasuje.
Mocno kusi mnie zmienić Sporta na S60-600 ale tak przywykłem do zoomowania "na pompkę" że nie chciałbym tego tracić. Sigma na filmiku o 60-600 zachęcała do takiego używania więc jestem dobrej myśli.