Forum Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych AIR-ACTION

ZDJĘCIA INNE => Przyroda => Wątek zaczęty przez: Amon w Luty 08, 2013, 09:51:49 am

Tytuł: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: Amon w Luty 08, 2013, 09:51:49 am
No więc... od czego by tu zacząć.
Przede wszystkim ogromne szczęście, że udało nam się napatoczyć na tą gromadkę lwów. Przez poprzednie 3 dni padało i lwy przemigrowały w tereny górskie. Na sam koniec poszukiwań, w zasadzie już przy wyjeździe z Amboseli mega szczęście -> 2 młode + 5 dorosłych lwów, a w okolicy do tego polujące na bezpłatną wyżerkę hieny...

Przepraszam za ilość, mam nadzieję, że seria nie zanudzi z uwagi na długość - wybrałem już totalne minimum :)
Obróbkowo starałem się jechać jak najmniejszą ilością modyfikacji rawów, aby jak najbardziej oddać klimat, a czy coś z tego wyszło to nie mnie oceniać ;)

1. Pierwsze dostrzegliśmy młode - po prawej stronie drogi, zdjęcia robione pod słońce:
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20005.jpg)

2.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20004.jpg)

3. I trochę zabawy mięskiem - w takiej nieco bardziej pastelowej obróbce
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20002.jpg)

4. I stan naturalny :)
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20012.jpg)

5.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20019.jpg)

6.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20017.jpg)

7. W pobliżu już czaiły się hieny:
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20021.jpg)

8.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20059.jpg)

9.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20053.jpg)

10.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20051.jpg)

11. Za to po drugiej stronie drogi na straży... starszyzna, zdjęcia już ze słońcem:
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20047.jpg)

12.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20055.jpg)

13.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20013.jpg)

14. Hieny coraz bliżej...
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20023.jpg)

15. ... więc lwica postanowiła popilnować mięska i młodych
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20015.jpg)

16. Coś tam udało się podwędzić
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20027.jpg)

17. A tu fotki poglądowe - jak blisko hieny potrafią podejść do lwów, nawet dorosłych:
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20029.jpg)

18.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20030.jpg)

19.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20038.jpg)

20.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20050.jpg)

21.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20062.jpg)

22.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20039.jpg)

I bonusik... takie zakochane ;)

23.
(http://amonia.pl/galeria/00_Fotografia%20podroznicza/2012-12%20Kenia/2012-12-15%20Lions%20033.jpg)
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: Złoty w Luty 08, 2013, 09:55:39 am
Czad! Przeprosiny za ilość przyjęte :)
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: valdi w Luty 08, 2013, 09:59:24 am
MOC, zazdroszczę takiego wyjazdu.
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: kifcio w Luty 08, 2013, 10:09:08 am
piękniście :)
Tytuł: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: kichu w Luty 08, 2013, 10:28:51 am
Gut job.  Czwórka zdecydowanie wygrywa za idealny moment :)
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: hesja w Luty 08, 2013, 10:52:56 am
dla mnie 11 wygrywa i kompozycyjnie i klimatycznie...
wiem wiem - natura i takie tam
ale... ja nie lubie widoku rozwalonego ciała młodego dzieciaczka-zwierzaczka, który akurat się stalo że został obiadem
chociaz rozumiem doskonale i wszystko doceniam i w ogole i pewnie sam bym focil! :)
ale.. zawsze mi smutno i tego nie zmienie :(
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: hesja w Luty 08, 2013, 10:53:35 am
Tyyyy no ale "pastelowa obróbka" sceny ze śmiercią to już pojechałeś :)
że romantycznie jest? :P
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: kichu w Luty 08, 2013, 10:59:48 am
Tyyyy no ale "pastelowa obróbka" sceny ze śmiercią to już pojechałeś :)
że romantycznie jest? :P

rozważnie i romantycznie ;)
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: Amon w Luty 08, 2013, 11:39:27 am
Ale ale... to nie jest scena ze śmiercią... de facto nie wiemy czy ta impala została zamordowana, czy też szła i potknęła się o kamień i połamała i w ogóle ;).
Ot taki romantyczny poranek.  8)

A co do organizacji takich wyjazdów to opanowałem już to w dość tani sposób, jakby ktoś był kiedyś chętny to wiadomo :).
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: hesja w Luty 08, 2013, 11:48:44 am
tani to znaczy?? :)
cirke ebałt?
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: Youzi w Luty 08, 2013, 12:40:13 pm
Oj. Kurcze! Czadzik!
Bardzo fajnie. Kotki w akcji.
Gratulacje!
Co do wyjazdów to bym się pisał na info.
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: kifcio w Luty 08, 2013, 12:57:34 pm
tani to znaczy?? :)
cirke ebałt?
milion w środę, milion w sobotę  ;D
to i tak po taniości - można drożej  :P
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: kichu w Luty 08, 2013, 01:18:36 pm
Amon zapomniał dodac "relatywnie tanio" czyli wyjazd warty 20 kola zalatwia za 15 :D
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: Amon w Luty 08, 2013, 01:55:55 pm
Amon zapomniał dodac "relatywnie tanio" czyli wyjazd warty 20 kola zalatwia za 15 :D

No dokładnie to bym musiał zliczyć, ale jak ma być mniej więcej, to... prawie jak kichu pisze. Normalnie za taki wypadzik 20-22k trzeba liczyć za 2 osoby. A da radę w 10k się zamknąć gdzieś za 2os jak się pokombinuje. Kwestia tego czy 1 tydzień czy dwa, ile ma być w całym wypadzie czystego safari i najważniejsze które parki i ile tych parków (wjazdy drogie).

Powiedzmy, że tydzień nad oceanem z all inc, w tym 3 dniowe safari w opcji 2 parki (tsavo i amboseli) dało się ogarnąć tej zimy za ok 4400zł za osobę. Już z lotem/ubezpieczeniem/itd. Drugi tydzień z reguły to już dopłata ok 700-1000zł za osobę.
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: Spad w Luty 08, 2013, 02:16:48 pm
Poza moim zasięgiem, nawet ze słynnym rabatem "I'm the best friend of Amon, you know" ;)
Zdjęcia znakomite. Podobnie jak Hesja mam pewne wewnętrzne opory przy "śniadaniu" (taka hipokryzja karkówkożercy), co nie zmienia faktu, że fotki rewelacyjne. Chociaż najbardziej spodobały mi się hieny (lubię te zwierzaki :) ) - zwłaszcza mordka na 22 :)
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: hesja w Luty 08, 2013, 02:42:38 pm
Amon - znaczy w 5k za osobe da rade wszystko ogarnac??
no to rzeczywiscie rozsadnie!

a ile szczepienia? bo to cholerstwo drogie podobno...
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: kichu w Luty 08, 2013, 03:14:09 pm
5 z tego co kiedys ogladalem to jest takie minimum socjalne, jakbys chcial po parkach i innych atrakcjach pojezdzic to cena rosnie bardzo szybko
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: Amon w Luty 08, 2013, 03:34:24 pm
kurcze, musze w końcu jakiś poradnik tej Afryki dzikiej opędzić :).

W przypadku Kenii masz 3 składowe ceny:
1) profilaktyka - musi być
2) lot i hotel + żarcie na miejscu (+ubezp)
3) sam koszt safari

1) profilaktyka:
antymalaryczna - można ładować się chemią (malarone), ale to ogólnie ma skutki uboczne i kosztuje z 600-700 pewnie na osobę. my byliśmy 2 razy w kenii i 2x jechaliśmy na Dicie, czyli tzw. Mugga - to takie coś jak off na komary, ale mega-skuteczne. pół komara mnie nigdy nie ugryzło. koszt - około 100-120zł na osobę.
pozostała profilaktyka to szczepienia:
- żółtaczka, jak ktos nie ma za free z firmy to pewnie ze 150-200zł
- żółta febra - w kenii nie ma obowiązku, ale jak chcemy udać się do parku Nakuru w Tanzanii, to musimy mieć ją wbitą w żółtą książeczkę szczepień - ze 200zł max kosztuje. Tak czy siak warto ją mieć, bo biały człowiek jak złapie, to umiera w przeciwieństwie do czarnego. Generalnie w Kenii nie ma żółtej febry, ale jak mam srać potem jak kichnę 2 razy, to wolę to mieć
- tężec/błonnica i dur brzuszny - to 2 szczepienia, które można mieć, ale w sumie tak samo są potrzebne w Kenii jak i w Ameryce czy Azji. Koszty pewnie ze 200zł za wszystko
Część firm ma u swoich lekarzy niektóre ze szczepień w gratisie.

Tak więc profilaktyka minimalna to 100zł, a konkretnie wychodzi może ze 400 taki zestaw średni. Większość szczepień na 10 lat, któreś tam na 3 lata.

2) hotel i lot - i tu zawsze zaczynamy od prywatnej organizacji, która zawsze wychodzi drożej niż gotowa z biura. W tym roku niezły hotelik w takiej ala włoskiej miejscowości Malindi można było wyrwać za ok. 3200zł za tydzień, za ok 4200zł za dwa tygodnie. My płaciliśmy dokładnie 4800 akurat za 2 tyg- kwestia poszukania, nam się już paliło. Nie udało się znaleźć tego samego tak aby było taniej. W tej cenie masz: ubezpieczenie/przelot/hotel z żarciem/alkoholem itp - hotelik wybiera się z reguły tak aby było wygodniej zwiedzać, wygodniej dostać się do konkretnego parku itp. Bywało że i za 2900 za tydzień były takie.
Czyli tu już kwestia czy chcemy 2 tygodnie czy 1. Powiedzmy, że 1 tydzień policzymy za 3500zł.

3) samo safari - to temat rzeka i największa możliwość do kombinowania... standardowo zakłada się, że dzień safari za osobę kosztuje ~1000zł. każda kwota w dół to dobra cena, na prawdę zajebiście się w tym roku nakombinowaliśmy, ale wyrwaliśmy za 400zł za osobę za dzień. Czyli 3 dni to 1200zł. Kwestia czy na safari chcemy lecieć samolotem, np. z Mombasy do Nairobi, to koszt ok 120$ w 2 strony, czy bliższe parki, do których dojedziemy samochodem. Kolejna kwestia czy chcemy mieć kierowcę i przewodnika oddzielnie czy kierowco-przewodnika.
My wzięliśmy wygodny 8 osobowy (+kierowca) samochód taki safariowy i kierowcę i przewodnika w jednym - jeden pan Murzyn. Jeździliśmy w 4 osoby, więc miejsca na sprzęt i wygoda mega. Zrobiliśmy koło 1500km (paliwo w podobnej cenie jak u nas), mieliśmy żarcie, campy, bilety wstępu do parków itp. Tu kwestia tego, że jakieś 3 dni zajęło nam znalezienie czegoś pewnego, na czym się nie zawiedziemy, i będzie to tanie oraz organizacji całego wypadu - trasy/parków itp.

Czyli mamy:
400 + 3500 + 1200 = 5100zł. a no i do tego dochodzi wiza do Kenii - 50$, czyli  5250zł.
Jak oszczędzimy na szczepionkach, wyrwiemy niezłą ofertę na przelot to myślę, że 5000 da radę. Biorąc pod uwagę, że niewiele mniej wydaliśmy w 2012 na Italia Tour (tygodniowe) to nie jest źle.

Można też kombinować opcję lotu + safari 7 dni - odchodzą koszty hotelu nad oceanem, ale koszty organizacji safari z Polski będą na pewno wyższe. A z takiego hotelu można uderzać na foty wiosek nadmorskich.

Można też zrobić 3 dni safari tylko po Tsavo, bo to najbliższy konkretny park, będzie taniej, bo wjazd do Amboseli drogi.
Można dołożyć 1000zł i jednocześnie dołożyć 2 dni do safari i zrobić Masai Marę autem, wtedy mamy: 2 dni Tsavo + 1 dzień Amboseli + 2 dni Masai Mara.
Można i warto dołożyć tydzień pobytu nad oceanem i się wylenić - jak pisałem to jakies 700-1000zł za osobę.
Nie warto brać (na ogół) przewodnika i kierowcy oddzielnie, bo się zawsze kłócą gdzie jechać. Sam kierowca będzie miał licencję przewodnika, bo inaczej by go do parku nie wpuścili.
Nakuru i Tanzania tanio nie wyjdzie.

Jak chcesz więcej informacji o profilaktyce to uderzaj do Iwony - zęby na tym zjadła :).

PS. a w sumie sobie jeszcze przypomniałem, że ofertę hotel/lot braliśmy z jakiegoś biura od poleconej pani, która nam jeszcze po powrocie z prowizji oddała 200zł - w sensie promocja taka czy jak to zwał. Tak więc twierdzę, że w 5k da się zmieścić.
Szczepienia sprawdziłem - w Luxmedzie:
żółta febra - 188zł, 10 lat
błonnica/tężec - 30zł, 10 lat
dur brzuszny - 200zł, 3 lata
żółtaczka - 160zł, dożytownio

żółtaczkę na ogół mamy w socjalu za free
dur brzuszny i tężec/błonnica - jak ktoś jedzie do Egiptu bez tego to do Kenii można tym bardziej, to profilaktyka potrzebna tak samo w Afryce jak w Polsce czy Azji.
żółtą febrę polecam, ale nie jest konieczna.
czyli żółta febra + mugga to 300zł za profilaktykę.
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: Amon w Luty 08, 2013, 04:50:24 pm
5 z tego co kiedys ogladalem to jest takie minimum socjalne, jakbys chcial po parkach i innych atrakcjach pojezdzic to cena rosnie bardzo szybko

W Kenii za bardzo nie ma innych atrakcji... w zasadzie do Kenii jedzie się na safari. Safari jest drogie, ale jak pisałem wcześniej można kombinować.
Wypady bliskie, do jakiś wiosek, życie wieczorne/nocne, targi, szkoły, sierocińce i ogólny life, jak weźmiesz hotel w miarę blisko takich miejsc, to za parę dolców opędzaliśmy. 2-5 dolarów za osobę w zależności od odległości, w cenie masz przejazd i objazd np. tuktukiem i opiekę pana Murzyna.
A w dzień to i tak za dużo nie porobisz bo deko ciepło, więc basen i ocean (ale za to w basenie 32st, a ocenie 34st) :).
Tytuł: Odp: Taka akcja, gdzieś z okolic równika...
Wiadomość wysłana przez: szamal w Luty 08, 2013, 07:19:45 pm
Fajna seria, widzę ze miałeś szczęście, ja się dwa dni tułałem po Tsavo East i kotów jak na lekarstwo, a jak się pojawiły to tylko leniwe samice gdzieś w trawie... :( :( :(