No więc... od czego by tu zacząć.
Przede wszystkim ogromne szczęście, że udało nam się napatoczyć na tą gromadkę lwów. Przez poprzednie 3 dni padało i lwy przemigrowały w tereny górskie. Na sam koniec poszukiwań, w zasadzie już przy wyjeździe z Amboseli mega szczęście -> 2 młode + 5 dorosłych lwów, a w okolicy do tego polujące na bezpłatną wyżerkę hieny...
Przepraszam za ilość, mam nadzieję, że seria nie zanudzi z uwagi na długość - wybrałem już totalne minimum

Obróbkowo starałem się jechać jak najmniejszą ilością modyfikacji rawów, aby jak najbardziej oddać klimat, a czy coś z tego wyszło to nie mnie oceniać

1. Pierwsze dostrzegliśmy młode - po prawej stronie drogi, zdjęcia robione pod słońce:

2.

3. I trochę zabawy mięskiem - w takiej nieco bardziej pastelowej obróbce

4. I stan naturalny


5.

6.

7. W pobliżu już czaiły się hieny:

8.

9.

10.

11. Za to po drugiej stronie drogi na straży... starszyzna, zdjęcia już ze słońcem:

12.

13.

14. Hieny coraz bliżej...

15. ... więc lwica postanowiła popilnować mięska i młodych

16. Coś tam udało się podwędzić

17. A tu fotki poglądowe - jak blisko hieny potrafią podejść do lwów, nawet dorosłych:

18.

19.

20.

21.

22.

I bonusik... takie zakochane

23.
