Forum Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych AIR-ACTION
ZDJĘCIA LOTNICZE => Znalazłem w sieci super zdjęcie! => Wątek zaczęty przez: nurek w Styczeń 04, 2012, 12:38:11 am
-
...tak są skąpi, że nawet Tatry oglądająje z okna a nie pojadą w nie.
http://www.krakow4u.pl/inne/krakow-tatry/html_foto/krakow-tatry_010.html (http://www.krakow4u.pl/inne/krakow-tatry/html_foto/krakow-tatry_010.html)
http://www.krakow4u.pl/inne/krakow-tatry/html_foto/krakow-tatry_020.html (http://www.krakow4u.pl/inne/krakow-tatry/html_foto/krakow-tatry_020.html)
Ze strony http://www.krakow4u.pl/ (http://www.krakow4u.pl/)
Moc jest!
PS. Fot nie za bardzo da się wkleić na stronę. Autor nie życzy sobie tego.
-
Co kraj to obyczaj
-
Swoją drogą autor tych zdjęć ma ciekawe podejście do zagadnienia - na FB zadałem mu pytanie, skąd robił te zdjęcia. Odpowiedział, że nie powie, bo nigdy nie mówi skąd robi zdjęcia, albowiem "takie wiadomości dla fotografa krajobrazów są bezcenne". Na moje nieśmiałe pytanie, czy obawia się, że ktoś inny dowiedziawszy się o miejscówce, przyjdzie i wiedziony zawiścią wysadzi ją w powietrze, odpowiedzi już nie dostałem ::)
-
Swoją drogą autor tych zdjęć ma ciekawe podejście do zagadnienia - na FB zadałem mu pytanie, skąd robił te zdjęcia. Odpowiedział, że nie powie, bo nigdy nie mówi skąd robi zdjęcia, albowiem "takie wiadomości dla fotografa krajobrazów są bezcenne". Na moje nieśmiałe pytanie, czy obawia się, że ktoś inny dowiedziawszy się o miejscówce, przyjdzie i wiedziony zawiścią wysadzi ją w powietrze, odpowiedzi już nie dostałem ::)
:)
widzialem te z nim dyskusje heh
podejrzenie poszlo, ze to PS-fota jest
-
Ktoś mi kiedyś mówił, że z Krakowa przy optymalnych warunkach widać Tatry ale nie tak wyraziście jak na tych zdjęciach. To jest jednak ok. 100 km, śmierdzi mi tu fotoszopą na odległość, jak z Płocka do Krakowa ;)
-
on pisal, ze roil to szklem 400mm :)
-
No mimo wszystko... i tak nie jestem przekonany co do autentyczności tych zdjęć, choć może się mylę i niesłusznie człowiekowi za uszami robię ;)
-
Ale to musi być PS, balon jest wyżej od miejscówki fotografa, a z balonu aż tak zacnych widoków nie ma... poza tym jeśli jest to świt to balonu jeszcze nie ma, a jeśli zachód (aż taka mgła? bo nie smog) to balon jest podświetlany...poza tym nawet z kopca Kościuszki też Tatr tak nie widać...
Za blisko od Wawelu to wszystko jest, żeby było prawdziwe.
Dla przykładu, co widać z balonu: http://www.hiflyer.pl/node/95?#text-top (http://www.hiflyer.pl/node/95?#text-top)
Nie twierdze, że go lubie, ale PS czy nie, wyszło całkiem dobrze ;)
-
Ktoś mi kiedyś mówił, że z Krakowa przy optymalnych warunkach widać Tatry ale nie tak wyraziście jak na tych zdjęciach. To jest jednak ok. 100 km, śmierdzi mi tu fotoszopą na odległość, jak z Płocka do Krakowa ;)
Nie upierałbym się mimo wszystko. Jasne, że fotki nie są prosto z puchy, ale co do proporcji - sam zobacz:
http://www.dalekieobserwacje.eu/skrzyczne-babia-gora-i-tatry-z-krakowa-mistrzejowic/ (http://www.dalekieobserwacje.eu/skrzyczne-babia-gora-i-tatry-z-krakowa-mistrzejowic/)
http://www.dalekieobserwacje.eu/panorama-tatr-z-bibic-kolo-krakowa/ (http://www.dalekieobserwacje.eu/panorama-tatr-z-bibic-kolo-krakowa/)
-
Ktoś mi kiedyś mówił, że z Krakowa przy optymalnych warunkach widać Tatry ale nie tak wyraziście jak na tych zdjęciach. To jest jednak ok. 100 km, śmierdzi mi tu fotoszopą na odległość, jak z Płocka do Krakowa ;)
Widać Tatry widać. I nawet nie musi być optymalnie. Ja z okna widzę Babią Górę :-)
-
widzialem te z nim dyskusje heh
To już nie zobaczysz - zniknęły z FB. Na szczęście przed zniknięciem uratowało się pozostałych ca 150 komentarzy w rodzaju 'bajeczne!", "rewelacja!", "genialne zdjęcie" 8)
-
To nawet chyba nie jest krakowski centuś a góral spode samiućkich Tater. Za nieduży w sumie wydruk chce prawie 400zł :-)
-
Bo to ta mgła tak zawyża cenę... jakby zdjąć mgłę to wszystko by się wydało. Myślę, że stąd ta cena, bo dużo z nią było roboty ;D
-
Za nieduży w sumie wydruk chce prawie 400zł :-)
Skoro jest ktoś, kto płaci... ::)
-
Tak się składa, że jestem autorem zdjęć, do których powyżej są linki.
I chciałbym dołożyć swój głos do powyższej dyskusji...
Jestem delikatnie mówiąc zaskoczony, że osoby, które zajmują się fotografowaniem samolotów,
nie wiedzą jakie możliwości daje teleobiektyw i to w dodatku niezbyt dobrej jakości Sigma 135-400mm.
1. Jeśli ktoś pisze, że z balonu tak zacnych widoków nie ma, to mogę odpowiedzieć tylko, że niewiele widział z balonu,
jedyne co jest potrzebne, żeby zobaczyć super widoki to odpowiednie wyczucie pogody i 35 złotych.
2 grudnia 2011, 135mm, 1/500sek., F11, ISO320
Kraków tonął w smogu, balon na maksymalnej wysokości 185 metrów znajdował się jakieś 20-30 metrów
powyżej warstwy zanieczyszczeń ponad, którą widzialność była doskonała.
(http://img43.imageshack.us/img43/4373/k4u0107.jpg)
2. Jeśli ktoś pisze, że z kopca Kościuszki Tatr tak nie widać - to również chciałbym wyprowadzić go z błędu...
Kopiec Kościuszki i Kopiec Piłsudskiego to dwa najlepsze w Krakowie miejsca do obserwacji Tatr.
Aczkolwiek uwzględniając widoczność gór - lepszy jest Piłsudskiego ponieważ można wejść na niego o każdej
porze dnia i nocy, a dobra widoczność bardzo często występuję w okolicach wschodu Słońca.
Zdjęcia z Kopca Kościuszki, 21 grudnia...
(jak widać na załączonych obrazkach, na 24 mm góry są tylko ostrym grzebyczkiem na horyzoncie,
ale na 85 mm widać je już bardzo sensownie, natomiast na 400mm mieści się w kadrze tylko ich
niewielki wycinek - tutaj m.in. Baranie Rogi, Łomnica, Lodowy, Gierlach)
24mm
(http://img341.imageshack.us/img341/5513/k4u0623.jpg)
85mm
(http://img210.imageshack.us/img210/7508/k4u0600.jpg)
400mm
(http://img267.imageshack.us/img267/3337/k4u0570.jpg)
3. @spad, Panie Marcinie - odpisałem Panu wiadomość prywatną tego samego wieczora na FB
(proszę kliknąć w zakładkę "inne wiadomości" ponieważ nie jesteśmy znajomymi i tam wylądowała).
Pod moimi zdjęciami można pisać komentarze, ktoś może napisać, że mu się podoba, ktoś może napisać
że jest takie sobie, albo że mu się nie podoba. Żadnych komentarzy nie kasuję, z wyjątkiem takich...
... które dotyczą bieżącej sytuacji politycznej, partii, gospodarki i "smoleńskiej mgły". Ponieważ nieprzekonanych
i tak nie przekonam nie prowadzę dyskusji pod zdjęciami na FB, ponieważ taka formuła się nie sprawdza.
Każdy kto ma ochotę może napisać do mnie na FB wiadomość.
Ponieważ od poniższego zdjęcia zaczął się ten wątek,
chciałbym również zakończyć odnosząc się do tejże fotografii.
Jeden z komentujących zastanawiał się nad porą dnia i dziwnego koloru nieba...
polecam artykuł na wikipedii o filtrach połówkowych http://pl.wikipedia.org/wiki/Filtr_%28fotografia%29 (http://pl.wikipedia.org/wiki/Filtr_%28fotografia%29)
Zamiast filtrów połówkowych istnieją również filtry gradacyjne, pozwalające odzyskać szczegóły z bardzo
jasnego nieba...
(http://img687.imageshack.us/img687/5157/k4u0774.jpg)
a co do cen z moje zdjęcia... to warte są tyle ile ktoś chce za nie zapłacić.
To nie jest towar pierwszej potrzeby jak pieczywo. Tylko luksusowy zbytek.
Pozdrawiam napowietrznie... :)
(http://img3.imageshack.us/img3/2917/dsc0231rx.jpg)
-
a dzieki za wyjasnienia i witaj u nas na forum
mam nadzieje ze dluzej zagoscisz niz tylko do "wyjasnienia" technikaliow ww. fotek
nawiasem mowiac - brdzo ladnych
Tym wiekszy szacun ze... bez "manipulacji" :)
-
@spad, Panie Marcinie - odpisałem Panu wiadomość prywatną tego samego wieczora na FB
(proszę kliknąć w zakładkę "inne wiadomości" ponieważ nie jesteśmy znajomymi i tam wylądowała).
Dzięki, właśnie do niej dotarłem - przepraszam, że nie zauważyłem jej wcześniej i w konsekwencji nie odpowiedziałem na nią (interfejs FB jest pod tym względem niezbyt user-friendly). Szanując Pana zdanie w kwestii miejscówek pozostanę jednak przy swoim, odmiennym. Żeby daleko nie szukać przykładów - nie każdy i nie zawsze może wejść do bazy myśliwców w Mińsku Mazowieckim, jednak byłoby IMHO dziwne, gdyby któreś z nas pokazywało zdjęcia MiG-ów programowo milcząc na temat miejsc, gdzie zostały one zrobione.
Poza tym - za hesją :)
pozdrawiam
-
a mozecie sobie nie "panować"?
bedzie na pewno sympatyczniej panowie fotografiści :)
-
Możemy :)
-
a mozecie sobie nie "panować"?
bedzie na pewno sympatyczniej panowie fotografiści :)
Wiesz Kraaaaków...
-
Wiesz Kraaaaków...
E tam. W wersji Kraaaaków to byłoby per panie magistrze :D
-
:) Ja odpisałem na wiadomość pewnego Francuza po... ponad roku :D Interfejs FB jest dla mniej niezrozumiałą plątaniną ;)
Ponieważ mam dwie własne strony i piszę na dwóch innych forach internetowych, nie wiem czy dam radę, ale odwiedzał na pewno będę,
tym bardziej że lubię od czasu do czasu fotografować samoloty :)
Wydaje mi się, że jednak to jest inny rodzaj fotografii...
Dla Ciebie ważne jest żeby wiedzieć gdzie ktoś sfotografował danego miga, tym bardziej że jest to obiekt zdecydowanie bardziej mobilny
i może być w różnych miejscach. Wawel i Tatry, które stoją w takim układzie od ponad 1000 lat są niezmienne. Góry są na południu, Stare
Miasto i Wawel w centrum mniej więcej Krakowa, więc logicznym będzie, że ze znakomitej większości wieżowców na północy Krakowa
widać góry. Jak ktoś ma ochotę, to niech poluje na warunki pogodowe, prezesów spółdzielni mieszkaniowych. Robienie takich zdjęć
to naprawdę wielka przyjemność, ale każdy to drogę powinien przejść sam, ucząc się szukania dobrych warunków pogodowych,
znajdując dobre miejsca, wiedząc jak ustawić swój aparat, wiedząc jak przygotować zdjęcie w "słynnym PSie". Nie lubię dróg na skróty ;););)
-
:) Ja odpisałem na wiadomość pewnego Francuza po... ponad roku :D Interfejs FB jest dla mniej niezrozumiałą plątaniną ;)
Ponieważ mam dwie własne strony i piszę na dwóch innych forach internetowych, nie wiem czy dam radę, ale odwiedzał na pewno będę,
tym bardziej że lubię od czasu do czasu fotografować samoloty :)
Wydaje mi się, że jednak to jest inny rodzaj fotografii...
Dla Ciebie ważne jest żeby wiedzieć gdzie ktoś sfotografował danego miga, tym bardziej że jest to obiekt zdecydowanie bardziej mobilny
i może być w różnych miejscach. Wawel i Tatry, które stoją w takim układzie od ponad 1000 lat są niezmienne. Góry są na południu, Stare
Miasto i Wawel w centrum mniej więcej Krakowa, więc logicznym będzie, że ze znakomitej większości wieżowców na północy Krakowa
widać góry. Jak ktoś ma ochotę, to niech poluje na warunki pogodowe, prezesów spółdzielni mieszkaniowych. Robienie takich zdjęć
to naprawdę wielka przyjemność, ale każdy to drogę powinien przejść sam, ucząc się szukania dobrych warunków pogodowych,
znajdując dobre miejsca, wiedząc jak ustawić swój aparat, wiedząc jak przygotować zdjęcie w "słynnym PSie". Nie lubię dróg na skróty ;););)
A możesz nie pisać białą czcionką. Na jasnym tle widzę morduchny i zero tekstu.
-
Jasne :) [ tak miało być.. :-[ czytelniej ]
-
Jak ktoś ma ochotę, to niech poluje na warunki pogodowe, prezesów spółdzielni mieszkaniowych. Robienie takich zdjęć
to naprawdę wielka przyjemność, ale każdy to drogę powinien przejść sam, ucząc się szukania dobrych warunków pogodowych,
znajdując dobre miejsca, wiedząc jak ustawić swój aparat, wiedząc jak przygotować zdjęcie w "słynnym PSie". Nie lubię dróg na skróty ;););)
Na szczęście dla nas wszystkich (i dla mnie też, żeby było jasne) w tym miejscu większość z nas ma inną filozofię myślenia. Wiem, że mogę pożyczyć szkło na które mnie nie stać, ktoś mi podpowie jak ulepszyć warsztat i wejdę, tam, gdzie być może bym nigdy nie wszedł. I wiem że to samo spotka innych odemnie :-P
Ech...
Zdjęcia bardzo fajne.
-
Wydaje mi się, że jednak to jest inny rodzaj fotografii...
Dla Ciebie ważne jest żeby wiedzieć gdzie ktoś sfotografował danego miga, tym bardziej że jest to obiekt zdecydowanie bardziej mobilny
i może być w różnych miejscach.
Jeśli o mnie chodzi, to dla mnie jest to osobiście rzecz wtórna. Dużo bardziej zależy mi by zrozumieć i nauczyć się jak zrobić najlepsze ujęcie, jak lepiej wykorzystać aparat, jakich technik obrabiania użyć.
I myślę, że w powyższej dyskusji bardziej o to nam chodzi - by lepiej zrozumieć jak dane zdjęcie jest zrobione, a nie by "komuś ukraść miejscówkę".
ale każdy to drogę powinien przejść sam, ucząc się szukania dobrych warunków pogodowych,
znajdując dobre miejsca, wiedząc jak ustawić swój aparat, wiedząc jak przygotować zdjęcie w "słynnym PSie". Nie lubię dróg na skróty ;););)
Pewnie "samotna walka" lepiej kształtuje charakter. Niestety ten sposób pozbawia realizacji swojej pasji ważnego aspektu jakim jest wspólna zabawa.
Myśle, że tutaj mocno się różnimy w podejściu. To co piszesz to nie droga na skróty, a mocny samorozwój.
Nawet jeśli ustawisz 5-10 osób w tym samym miejscu, nastawisz tak samo sprzęt, powiesz na co zwracasz uwagę, to i tak otrzymasz zupełnie inne zdjęcia. Zaprawione indywidualnym spojrzeniem, wrażliwością, ciekawością świata.
Za tp otrzymasz coś jeszcze, czego nie będziesz miał szansy fotografując samotnie:
- wymianę doświadczeń
- kompanów do rozmów
- konstruktywną krytykę, która pomoże usprawić Twój warsztat
- wspaniałych przyjaciół
- i wiele, wiele innych, zwyczajnie ludzkich aspektów.
osobiście polecam model "zbiorowy", aczkolwiek szanuję również "samotne wilki", dążące do swojego rozwoju.
Proszę tylko weź poprawkę na tego typu spojrzenie, bo w SPFL raczej preferujemy wspólne focenie.
-
Na szczęście dla nas wszystkich (i dla mnie też, żeby było jasne) w tym miejscu większość z nas ma inną filozofię myślenia. Wiem, że mogę pożyczyć szkło na które mnie nie stać, ktoś mi podpowie jak ulepszyć warsztat i wejdę, tam, gdzie być może bym nigdy nie wszedł. I wiem że to samo spotka innych odemnie :-P
Ech...
Zdjęcia bardzo fajne.
Ja też mam znajomych i kilku przyjaciół, z którymi chleb z różnych pieców jadałem i wiem,
że mogę i zabrać prawie wszędzie i że będą na tyle uważali, że nie skręcą sobie karku,
robiąc problem sobie, mi i właścicielom różnych nieruchomości. Czym innym jest pożyczenie
szkła, czym innym spacer po lotnisku, a czym innym chodzenie po oblodzonym, spadzistym dachu :)
-
Za tp otrzymasz coś jeszcze, czego nie będziesz miał szansy fotografując samotnie:
- wymianę doświadczeń
- kompanów do rozmów
- konstruktywną krytykę, która pomoże usprawić Twój warsztat
- wspaniałych przyjaciół
- i wiele, wiele innych, zwyczajnie ludzkich aspektów.
osobiście polecam model "zbiorowy", aczkolwiek szanuję również "samotne wilki", dążące do swojego rozwoju.
Proszę tylko weź poprawkę na tego typu spojrzenie, bo w SPFL raczej preferujemy wspólne focenie.
Doskonale się z Tobą zgadzam. I zdjęcia takie jak poniżej powstają głównie "przy współudziale" znajomych z aparatem :)
I podpisuję się obiema rękami pod wszystkimi punktami, które wymieniłeś.
Natomiast zdjęcia w Krakowie to zupełnie inna bajka...
(http://img208.imageshack.us/img208/4664/gory019d.jpg)
(http://img16.imageshack.us/img16/3033/gory018d.jpg)
(http://img208.imageshack.us/img208/9061/gory015d.jpg)
(http://img9.imageshack.us/img9/3066/gory007d.jpg)
-
czym innym chodzenie po oblodzonym, spadzistym dachu :)
Przykład cokolwiek chybiony. Swego czasu - krótko co prawda - pracowałem na spadzistych dachach (bez związku z ksywą ;) ) i podstawową zasadą była ta, żeby nie pchać się tam samemu.
Ale też nigdy nie było sytuacji, że umiejscowienie dachu miało pozostać tajemnicą przed kimkolwiek.
A tu chodzi przecież nie o lód na dachu, tylko o zasadę "to moja miejscówka", prawda? ;) Zdecydowanie - dość zasadnicza różnica w podejściu do zagadnienia ::)
-
Ja tak na marginesie o zdjęciach;) Super robota :)
-
ostatnie 4 foty wbijają w fotel :)
co do filozofii fotografowania to jak juz wczesniej pisano - roznimy sie
ale chrzanić to (czy krzanić) :)
efekty masz piekne :)
-
Pomimo różnicy w podejściu do kwestii miejscówek, powiedzieć trzeba że zdjęcia rewelacyjne :)
-
Taak efekty są piękne i jak prawisz tak robisz.
-
Chciałem pokazać Wam jeszcze film z telefonu więc jakość słaba,
ale na tyle dobra, że w 16 sekundzie widać Babią Górę, a od
27 sekundy za Wawelem i Mariackim są Tatry...
http://img820.imageshack.us/img820/3158/o6st.mp4 (http://img820.imageshack.us/img820/3158/o6st.mp4)
... jeśli TAK DOBRZE widać je z komórki, to chyba oczywiste będzie,
że całkiem zaawansowanym aparatem można zrobić niezłe zdjęcie:
(film i zdjęcie z 14 listopada 2010)
(http://img543.imageshack.us/img543/8505/krakow449k4u3144.jpg)
-
ja sie czuje przekonany :)
-
Idę na dach, może Bornholm dostrzegę.
-
za kifciem ;D
-
Dlaczego na Twoich zdjęciach nie ma żadnego ptaka?
-
Bo w Krakowie ptaszydła generalnie nie latają.
Wrony siedzą na plantach i srają na turystów, a gołębie strają na pomnik Mickiewicza na rynku. A durne turysty i stare baby karmią ptaszydła żeby miały czym srać na turystów i Adasia.
Są jeszcze łabędzie, ale te przeważnie pływają (lub przymarzają do rzeki) więc też ich raczej na pułapie nie zobaczysz.
Inne ptaki są w zoo (teżnieloty) lub zostały przepędzone przez Wrony i Gołębie.
-
nurek napisał wszystko co trzeba ;)
... a tak na serio to czasami są, rzadko. Rano, przed wschodem słońca raczej nie latają,
a już na pewno nie w zimie przy minusowej temperaturze. Wszystko zależ też od skali
zbliżenia - często zachodzi konieczność ich wymazania, szczególnie jak zdjęcie jest robione
na 1-2 sekundy, wychodzą czarne kreseczki + kurz na matrycy = to jest rzecz którą usuwam