Autor Wątek: Wstęp po węgiersku  (Przeczytany 1036 razy)

Qna

  • Master
  • ******
  • Wiadomości: 4486
    • Zobacz profil
  • Skąd: Z los Heblos KrK
Wstęp po węgiersku
« dnia: Sierpień 16, 2010, 09:17:18 am »
Łoj dawno mnie tu nie było :(

Dwa fotki ze sponatanicznego wypadu na węgry. Proszę o ocenę/ uwagi odnośnie kadrowania.

1


2  -  tu własnie coś mi srednio kadr pasuje.



hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21655
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 16, 2010, 09:25:32 am »
1. fajna - troszku tylko samolota za blisko brzegu tak MZ wykadrowac szerzej jak jest z czego?
2. staly i staly w tej pozycji i tez z tematem walczylem... samolotaz prawej jest cala ale to biale przy brzegu pokazuje jakbys mu dziob obcial... moze to biale to wystempelkowac?
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

kichu

  • Wiadomości: 11802
    • Zobacz profil
  • Skąd: Września
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 16, 2010, 09:31:23 am »
1 - jak hesja, szerzej, albo kosztem niewielkiej ilosci dolu dac w kwadrat

co do 2 to niestety psuje klimat badziew w tle z prawej strony kadru, ktory skutecznie konkuruje z samolotem o uwage widza

hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21655
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 16, 2010, 09:36:56 am »
dlatego ja wybralem u siebie: TYLKO DWA STATECZNIKI I MOZE KABINA
 
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

Amon

  • Master
  • ******
  • Wiadomości: 7966
  • tri dablju tim
    • Zobacz profil
    • amon photography
  • Skąd: Warszawa
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 16, 2010, 09:38:01 am »
1. mi się bardzo, bardzo podoba. Ja bym jednak nie był za kwadratem, tylko trochę prawej dołożyć.
2. No to coś w tle, tak jak kichu napisał - odwraca skutecznie uwagę.

wilk

  • CZŁONEK HONOROWY
  • Elite
  • ****
  • Wiadomości: 5909
    • Zobacz profil
  • Skąd: Bydgoszcz
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 16, 2010, 09:43:04 am »
Ta czerpnia powietrza niestety na nie :(

Qna

  • Master
  • ******
  • Wiadomości: 4486
    • Zobacz profil
  • Skąd: Z los Heblos KrK
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 16, 2010, 12:04:42 pm »
oka dzięki za uwagi z 1 walczyłem na rózne sposoby (kwadrat też) z 2 jeszcze coś pokombinuję. Wiele więcej fotek nie będzie niestety... kołowania, zespoły, i palniki na szeroko... jeszcze jako tako. reszta to "znaczki pocztowe"

Qna

  • Master
  • ******
  • Wiadomości: 4486
    • Zobacz profil
  • Skąd: Z los Heblos KrK
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 19, 2010, 11:16:03 pm »
oka denkowac za rady pokombinujem :)

Tym czasem nr3
Anioł ciemności...  tak wiem, wiem 1/100 :/

hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21655
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 19, 2010, 11:18:43 pm »
pieknie - a tak jeczales na brak dlugiego szkla
to najlepszy przyklad, ze niepotrzebnie
nie mam takiego a chcialbym miec wiec...
gratki zazdraszczaniowe :)
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

Dyziek

  • Wiadomości: 2296
  • Potas:)
    • Zobacz profil
    • www.dyziek.com
  • Skąd: Mińsk Mazowiecki
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 19, 2010, 11:21:02 pm »
 Ładniusi ten aniołek :)

kichu

  • Wiadomości: 11802
    • Zobacz profil
  • Skąd: Września
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 19, 2010, 11:37:54 pm »
pieknie - a tak jeczales na brak dlugiego szkla
to najlepszy przyklad, ze niepotrzebnie
nie mam takiego a chcialbym miec wiec...
gratki zazdraszczaniowe :)

dlugie szklo, krotkie szklo... ja nie mam zadnego, bo mnie nie bylo :(

a pod gratkami sie szczerze podpisze, jak to mawiaja na naszej klasie... super fota :D

hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21655
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 20, 2010, 07:54:51 am »
i sie dziwie Qna - Ty taki przeciwnik skosow (hmmm coraz wiecej skosow u Ciebie) ze tej foty nie zrobiles symetrycznie w poziomie
on tak od nas odlatywal ze akurat bym go wypoziomował
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

Amon

  • Master
  • ******
  • Wiadomości: 7966
  • tri dablju tim
    • Zobacz profil
    • amon photography
  • Skąd: Warszawa
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 20, 2010, 08:12:47 am »
Bardzo że ładnie.

Qna

  • Master
  • ******
  • Wiadomości: 4486
    • Zobacz profil
  • Skąd: Z los Heblos KrK
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 20, 2010, 09:00:09 am »
Dzięki dzięki :)

Ja przeciwnik skosów hmm to chyba jeszcze przed grunwaldem było jakos po skosie łatwiej mi kadr wypełnić (jak to pisalem nie cierpię fotojamników) tu było by pięknie symetrycznie gdyby to był strzał idealnie w dupcie, nie wyszło (i tak sie ciesze ze cos wyszło, bo walczyłem z aparatem... zapchany bufor + szybka zmiana czasu)

wilk

  • CZŁONEK HONOROWY
  • Elite
  • ****
  • Wiadomości: 5909
    • Zobacz profil
  • Skąd: Bydgoszcz
Odp: Wstęp po węgiersku
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 20, 2010, 09:13:39 am »
Właśnie, też miałem pisać o wyprostowanie, nie wiem czy podanie zdjęcie i załącznik wystarczą ;)
ale faktycznie ujęcie dzięki szerokości Ci wyszło.