Mmmm fajnie
Mój pierwszy "poważny" Air Show".
I prawie na podwórku ;-)
Kurcze, głośno było z tydzień przez pokazami.
Przyloty, treningi i odloty i wszystko na wyciągnięcie ręki. Wtedy tylko fotki ze statyki a reszta z lornetki. Sobota na lotnisku, moc plakatów, naklejek, pokazów filmów, wystaw sprzętu. W niedziele poprawka na dachu.
To nie był zwykły airShow jak co 2 lata tylko 80 rocznica ŚPRP.