To już mój piąty.
W poniedziałek - sprawdzona nowa miejscówka (zachodni skraj Äbeflüe). Przyznam szczerze - spodziewałem się, że łatwiej się tam wchodzi (o schodzeniu nie wspomnę).
Całkiem fajne miejsce do fotografowania nalotów wzdłuż doliny, chociaż jest dużo dalej niż z KP, czy Tschingela.
Wtorek, tradycyjnie KP i Tschingel. Super poranny trening, a po południu pierwszy raz byłem na pokazach, na których samoloty się tylko słyszało
Środa - wejście na Wildgarst... Fajnie było
Nawet mam jedno zdjęcie Horneta, hen hen wysoko...
Potem już deszczowo-śnieżnie...
No i szkoda, że kolejny dopiero za dwa lata...
1. Z KP w tle
2. Formacja
3. Tygrysek
4. Patrole lecą
5. Nad chmurami
6. Widok z góry
7. Ogień!
8. Łuski lecą...
9. Nad ziemią
10. Hornecik
11. Przed nosem krokodyla
12. Klimatex
13. Świetlik (takie to chyba maja wszyscy
)
14. Feniks
15. Spadający anioł
16. Tęczowo
17. Zawijasy
18. Sklejone (przez kilkanaście sekund była dziura w chmurze
)