HANGAR PARTY > Humor

Pokładowa lotnicza gaśnica użyta do gaszenia samochodu?

(1/3) > >>

hesja:
Można? Można! :))

wilk:
ciekawe, co zostało z tej ciężarówki ;);
taka masa wody, ale ogień na pewno zlikwidowany  8)

kichu:
raz a dobrze :)

raz miałem przyjemność gasić pożar auta po wypadku (nie moim) i zuzylismy 5 tych małych gaśnic i nic to nie dalo... jedynie opóźniło
pożar o jakies 15-20 minut... a jak juz straż przyjechała to całe auto jarało się jak pochodnia :(

bhpchmiel:
Jeśli mogę coś podpowiedzieć to uważam za szaleństwo próby gaszenia pożaru np. silnika gaśnicą samochodową:( Brać co cenne i zwiewać...

nurek:

--- Cytat: wilk w Sierpień 12, 2013, 09:46:02 am ---ciekawe, co zostało z tej ciężarówki ;);
taka masa wody, ale ogień na pewno zlikwidowany  8)

--- Koniec cytatu ---
Słyszałem od instruktora z EPPT, że kiedyś w zamierzchłych czasach Dromek wracający z patrolu zrzucił wodę w ramach prycha na członków obozu spadochronowego w Piotrkowie.
Pomimo, że było wyżej niżzwykle podobno skoczki więcej już nie chciały tej formy wieczornej toalety. :-)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej