Tym razem moje początki z fotografią lotniczą, co prawda wcześniej w 1997 r. w Bydgoszczy chciałem "ustrzelić" Anatolija Kwoczura i jego kobrę, ale miałem tylko analogową małpkę więc byłem bez szans
.
Poniższe zdjęcie popełniłem też dawno, dawno temu, analog Canon + 70-300 + zupełny brak umiejętności, dziś zapewne lepiej bym wykorzystał popisy Blue Angels