FOTO-TECHNIKA > Komputery i oprogramowanie

Syfki na matrycy

<< < (4/7) > >>

ruphee:

--- Cytat: MarS w Sierpień 27, 2012, 10:00:56 pm ---nie jesteś osamotniony ..... przed wyjazdem do USA nie sprawdziłem/wyczyściłem puszki i na wszystkich fotach z D3 mam:

Co do radzenia sobie to ... w czyszczeniu matrycy najlepszy okazał się Tadziowy ludz z Bydgoszczy, lepiej poczyścił niż serwis Nikona

--- Koniec cytatu ---

Powiem, że w niewielkiej części rozumiem Twój ból. Co prawda ja byłem tylko w Nowym Targu na mini imprezie - nie za oceanem - ale podobnie nie sprawdziłem, a potem szok i wkurzenie.

Hesja: w PS'ie też do tej pory radziłem jedynie przy pomocy stempla niestety, patrząc na zdjęcie do sprzątania widzę, że u mnie tragedii nie ma. Ktoś sprzątał strych przy ściągniętym obiektywie :o ?
Smugi to rzeczywiście często nieumiejętne czyszczenie szpatułką albo próby czyszczenia szmatką na własną rękę.

Spad:
MarS - jakbym widział swoją matrycę z Pardubic (ci co bawili się fotką w najnowszym konkursie obróbkowym, wiedzą) :D

Anyway - daję tonal contrast na max, albo w vivezie "structure" na 100% i każdy syf wyłazi na zdjęciu jak meteoryt :). I na "spodniej" warstwie stemplem, albo plastrem, potem wywalam vivezową warstwę, potem da capo - aż syfy znikną, albo mi wzrok do nich przywyknie 8)

Eskimos:

--- Cytat: hesja w Sierpień 27, 2012, 10:04:30 pm ---ale ja nie pytam o czyszczenie i gruszki - aparata nie byla moja
bo moja byla swiezo po czyszczeniu

pytam jak sobie w PS radzicie :)
uzywacie jakichs masowych metod czy stempelkiem?

MarS - wspolczuje :/

--- Koniec cytatu ---

Gumka w CaptureNX i klik, klik, klik i tak do zaj....ania  ;D

Z tym ze przed klikaniem podbijam mocno kontrast i troche jasnosci co by lepiej kazdy syf wylazl na wierzch, dla tych co nie znaja swojej matrycy nie polecam, mozna sie przerazic  ;D

Jamal:
W PS nie łatwiej łatką?? Trochę większa kontrola nad narzędziem moim zdaniem.

Amon:
Jeżeli są to syfy na powierzchni bez jakiejś wyraźnej struktury, tak jak na zdjęciu pokazanym, to ja jadę punktowym pędzlem korygującym (albo tym obok niego - nigdy nie pamiętam, w każdym razie tym, który nie wymaga wskazywania punktów do pobrania próbek). Wtedy ustawiam go na nieco większe kółko niż syfek i klikam miejsce po miejscu. Wg. mnie szybciej, bo mniej klikania a narzędzie sobie radzi.
Sądzę, że to zdjęcie czyściłbym około 15, może max 20 sekund w ten sposób.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej