Autor Wątek: Prinses Amalia  (Przeczytany 309 razy)

volt

  • Wiadomości: 3364
    • Zobacz profil
  • Skąd: Ząbki
Prinses Amalia
« dnia: Maj 19, 2012, 05:02:16 pm »
15 maja na warszawskich Babicach gościła Prinses Amalia - Dakota wybudowana w 1944 roku (!). Niesamowicie piękna i dostojna maszyna, pomalowana na styl Retro KLM. Fajnie, że tak wiekowe maszyny jeszcze latają :)

1.


2. Pasja latania. Jak zobaczyłem ten obrazek, to aż się wzruszyłem :)


3.


PS. To pierwsze foty z zestawu 70-200 + TC2.0 (oprócz 1). Jeszcze raz dzięki deoc ;)
Z pozdrowieniami pod wysokim napięciem,
volt vel. amper ;)


nurek

  • Wiadomości: 4841
  • piloci do maszyn!
    • Zobacz profil
    • mój świat fotografii lotniczej
  • Skąd: EPLL/EPKK
Odp: Prinses Amalia
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 19, 2012, 06:00:31 pm »
Na jeden biały widze ze sporą dozą niebieskiego.
Jak pilot szybowca obsługuje ster kierunku?
Pozdrawiam

volt

  • Wiadomości: 3364
    • Zobacz profil
  • Skąd: Ząbki
Odp: Prinses Amalia
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 19, 2012, 06:04:48 pm »
Na jeden biały widze ze sporą dozą niebieskiego.
Jak pilot szybowca obsługuje ster kierunku?

Takie były warunki - balans bieli nie zwariował :)
Co do pilota szybowca, z tego co widziałem to miał jedną protezę. Nawet o własnych siłach wydostał się z kabiny. Może jakoś ogarnia...
Z pozdrowieniami pod wysokim napięciem,
volt vel. amper ;)


nurek

  • Wiadomości: 4841
  • piloci do maszyn!
    • Zobacz profil
    • mój świat fotografii lotniczej
  • Skąd: EPLL/EPKK
Odp: Prinses Amalia
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 19, 2012, 06:39:41 pm »
Na jeden biały widze ze sporą dozą niebieskiego.
Jak pilot szybowca obsługuje ster kierunku?
Co do pilota szybowca, z tego co widziałem to miał jedną protezę. Nawet o własnych siłach wydostał się z kabiny. Może jakoś ogarnia...
Nawet musi :-)
Fajnie, że się nie poddał i że go system nie zmielił.
Pozdrawiam