LANS > Lans

airplane-pictures.net zmasowany atak spfl.

<< < (6/11) > >>

hesja:
Planespotting (ang. plane – samolot, to spot – namierzać) – zajęcie podobne trainspottingowi, w którym jednak obiektem obserwacji są wszelkie statki powietrzne. Amatorzy tego hobby najczęściej wypatrują samoloty pasażerskie (okolice pasów startowych lotnisk cywilnych), bądź lotnictwa wojskowego (lotniska wojskowe). Fakt pojawienia się samolotu oraz jego typ i inne dane są przeważnie notowane. Co niektórzy hobbyści oprócz tego fotografują zauważone obiekty latające.

volt:
No mi akurat o tym przypominać nie trzeba...
W każdym razie co najmniej połowa z moich okęciowych znajomych prowadzi zeszyty.

hesja:
no to o co Ci chodzi?
ze nie podobaja nam sie krawedziowe foty?
czy jak sie na (chyba swietosc) samolot pasazerski powie parówa czy autobus?

ejjj
to nie mow nigdy palnik albo rura na odrzutowce bo focha strzele ;D

aaaaa
doczytalem...

ejjj jak znam qalimara to na bank mu chodzilo o "kielbasiarze" = ci z mojej grupy "b"
tak mi sie wydaje choc nie bede za kogos mowil

ale qalimarowi i innym z AP chyba nie zalezy na krawedziowych fotach czy skajszotach - z tego co wiem awkors :)

nooo i zeby mnie sie tu zadne cisnienie nie zrobilo!
bo wam wyjem wszystkie parówki i kielbasy - bo lubie :)

jako ciekawostka - w foto przyrodniczej jest dokladnie tak jak u nas...
tam są "mięsiarze" czyli ci co focądo atlasów przyrody zeby zwierza było "widac" calego :)

qalimar:
Volt, proszę nie ciśnieniuj. Prywatnie określam pasażerski samolot jako latającą kiełbasę , bądź latającą parówę, bo takową przypomina. I to niezmiernie. Mogę? Pewnie, że mogę. I z całym szacunkiem, nie odnoś tego do spotterów jako całości. Proszę, nie mieszaj do tego ludzi, bo to  byłoby lekkie przegięcie. A jeśli napisałeś, to co napisałeś i dobrze to rozumiem, to świadczy to tylko o Twoim poczuciu humoru, bądź o jego całkowitym braku.  Kiełbasa źle Ci się kojarzy? Mi osobiście nie. W żadnej swojej postaci. Niemniej, skoro Cię jako spottera uraziłem, to sorry.

Jeśli z kolei chodzi o interes, to mam tylko jeden, którym natura mnie obdarzyła. Żadnego innego nie, o czym z całkowitą pewnością wie Skarbówka.

hesja:
tak jak powiedzialem - sprawa wyjasniona - volt mial chwile slabosci i... prosze nie eskalowac jakiegos niezrozumialego dla reszty konfliktu
mam wrazenie ze chcac nie chcac - wszyscy i tak wiemy o co chodzi :)

qalimar - nie kaz sie prosic - wrzucaj foteczki plisssss
szczeka mi cos ciasnawo chodzi
i przydalby sie jakis Twoj secik TOP 10 albo cos na ksztalt? :)
noo, zeby opadla sobie :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej