Autor Wątek: ACTA?!  (Przeczytany 2017 razy)

Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6421
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #45 dnia: Styczeń 25, 2012, 07:20:14 pm »
... ale np. nie wiem co tak do konca jest legalne w internecie a co nie...czy zamieszczanie linków na fb bez zgody autora jest legalne? podobno legalne jest tylko jesli jest przycisk"share" pod linkiem, podobno legalne jest udostepnianie linkow do video bez zgody autora, jesli grono odbiorcow fb jest zamkniete....
Bez złudzeń - żeby daleko nie szukać, większość postów w naszym forumowym wątku o kosiakach, to naruszenia czyichś praw autorskich. Z reguły "piętrowe".

hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21598
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #46 dnia: Styczeń 25, 2012, 07:22:40 pm »
nie pisze tylko o Holdysie - a skoro juz o nim to nie znam jego wpisow ale wiem ze burze rozpetal swoim zdaniem o acta
czytalem wpisy dot. jego osoby i jak taki badziew pochwalacie to nie mam pytan :/
to nawet poziom dna nie jest

podobne wpisy poszly pod premiera, prezydenta, marszalka sejmu itd. itp. :(
takie teraz modne - zgnoic waznych ludzi w panstwie
im ktos bardziej dosra tym ma wiekszy szacun w sieci
im bardziej obrazajacy i kretynski wpis tym wiekszy ma poklask

troche sie wam dziwie
nie troche
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

kichu

  • Wiadomości: 11802
    • Zobacz profil
  • Skąd: Września
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #47 dnia: Styczeń 25, 2012, 07:25:57 pm »
ale ja nie mowie o tym belkocie w sieci... mam na mysli ogolnie merytoryczne podejscie do tematu, przede wszystkim ze strony "strony rzadowej"
gdzie zamiast na jakosc i merytorycznosc calego procesu legislacyjnego stawia sie... w sumie sam nie wiem na co... to mi sie, juz szczegolnie jako
osoby, ktora czesto i gesto z tak tworzonymi przepisami ma na co dzien do czynienia... i musi zastanawiac sie... co tworzacy je mieli dokladnie na
mysli

natomiast jesli chodzi o protesty w sprawie acta, to z zalem trzeba przyznac, ze krzykacze przebijaja tych, ktorzy maja w temacie cos merytorycznego
do powiedzenia i tego aspektu nie pochwalam... ale to tez jest czesciowo moim zdaniem skutek "tabloidyzacji" polityki z jaka mamy do czynienia od juz
dluzszego czasu... zastepujacej czesto i gesto merytoryczna dyskusje...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2012, 07:29:32 pm wysłana przez kichu »

Jamal

  • Wiadomości: 2858
    • Zobacz profil
  • Skąd: Trochę tu, trochę tam...
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 25, 2012, 07:31:29 pm »
Panowie, ja powiem tylko, że trzeba znaleźć jakiś wspólny mianownik. Oczywiście jestem przeciwny sposobowi "załatwiania tej sprawy", też mam wiele wątpliwości jeśli chodzi o formalne sprawy, ale mam też świadomość, że należy zacząć kontrolować to wszystko, co się dzieje w sieci w imię wolności. Hołdys ,czy coś tworzy czy nie, mówi o ogólnym stanie. Nie zgadzam się z nim w 100 % ale do jasnej cholery ma wiele racji, i nie da się temu zaprzeczyć. To że sam jest hipokrytą pomijam. Sprawa dotyczy wielu płaszczyzn, i mam nadzieję, że ktoś mądry się za to zabierze... Czego Wam i sobie życzę.
Pozdrawiam serdecznie!
Jamal
www.barthez.com.pl

hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21598
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 25, 2012, 07:38:04 pm »
ZK i ZJ

i tylko zapytam bo nikt tego nie neguje
ze rzad i srodowiska rzadzace i opozycyjne i srodowiskowe (nie wiem ktore) dyskutuja nad acta od ponad 2 lat
podobno i pis i inni swieci sie na to zgodzili

dlaczego sie teraz mowi o tym ze to byla jakas tajna akcja?

Mam wrazenie ze w acta jest wszystko w miare poukladane (stad nie bylo zadnych walk)
a teraz zawalila nas "moda" w internecie i sprawa wyszla spod kontroli
i niektorzy postanowili na tym cos ugrac
jak Kaczynski, ktory byl za ACTA
a teraz jest/są wielce oburzony
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6421
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #50 dnia: Styczeń 25, 2012, 07:38:55 pm »
czytalem wpisy dot. jego osoby i jak taki badziew pochwalacie to nie mam pytan :/

My (Spad) nie pochwalamy chamstwa i staramy się go nie stosować. My (Spad) zauważamy jedynie, że w tym konkretnym przypadku po chamsku została potraktowana jedna z najbardziej skłonnych do chamskich zachowań osób publicznych - co nie pozostaje bez wpływu na stopień naszego (Spada) oburzenia sytuacją, w jakiej ww. osoba się znalazła.


Cytuj
takie teraz modne - zgnoic waznych ludzi w panstwie

To "teraz" ma całkiem długą historię - ale oczywiście niczego to nie zmienia.



Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6421
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #51 dnia: Styczeń 25, 2012, 08:02:31 pm »
i tylko zapytam bo nikt tego nie neguje
ze rzad i srodowiska rzadzace i opozycyjne i srodowiskowe (nie wiem ktore) dyskutuja nad acta od ponad 2 lat
podobno i pis i inni swieci sie na to zgodzili

Poprawka - właśnie to jest jedna z podstawowych kwestii, którą się neguje. I bardzo słusznie, że się neguje. Linkowałem już tekst na ten temat, linkuję ponownie.
Problem w tym, że przy negocjacjach nad ACTA nie było żadnej dyskusji. Czego jednym z lepszych przykładów jest sytuacja, w której GIODO (bądź co bądź szef jednej z najbardziej "zainteresowanych" instytucji, jeśli chodzi o zakres przedmiotowy ACTA) dopiero w styczniu tego roku - czyli już "po zawodach" - został poproszony (albo jeszcze gorzej: nie został poproszony i działał z własnej inicjatywy) o opinię w sprawie treści ACTA. Opinia była zresztą dość miażdżąca.

Cytuj
niektorzy postanowili na tym cos ugrac
jak Kaczynski, ktory byl za ACTA
a teraz jest/są wielce oburzony

GIODO też chce coś ugrać? I Rzecznik Praw Obywatelskich? I Helsińska Fundacja Praw Człowieka? I jeszcze ileś tam innych NGO, których kojarzenie z Kaczyńskim mogłoby wzbudzić niemałe zdumenie zarówno u nich, jak i u Kaczyńskiego? To nie tak, Sławku. ACTA to jest mina - i to sprokurowana w sposób urągający zasadom państwa prawa, demokracji i czego tam jeszcze chcesz. Gdyby negocjacje nad treścią ACTA nie były tajne jak narady u Stalina, to wrzawa zaczęłaby się znacznie wcześniej. Albo pewnych przepisów nie umieszczono by tam.
 


Blister

  • Wiadomości: 605
    • Zobacz profil
    • www.hubertdajnowski.pl
  • Skąd: Płock
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #52 dnia: Styczeń 25, 2012, 08:11:42 pm »
Blister - właśnie napisałem, że ma PTSD ;)
Sory za przeoczenie :)

hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21598
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #53 dnia: Styczeń 25, 2012, 08:35:27 pm »
GIODO też chce coś ugrać? I Rzecznik Praw Obywatelskich? I Helsińska Fundacja Praw Człowieka? I jeszcze ileś tam innych NGO

nigdy nie podejrzewalem Ciebie o czytanie bez zrozumienia...
Spad - napisalem o Kaczynskim i jemu podobnych a nie o instytucjach ktore wymieniasz.
Nie sadzisz ze czlowiek, ktory na ACTA sie zgodzil kiedys w calkiem niedalekiej przeszlosci
a teraz jest na ACTA wielce oburzony -  chce cos ugrac??
Politycznie oczywiscie...

Co do samych zasad ACTA sie nie wypowiadam bo za malo znam temat a bez sensu jest przytaczac jakies interpretacje tej czy innej strony.
Czuje pod skora ze to wieeelkie halo i... tylko halo - ale tu zastrzegam ze moge sie mylic...

Moje posty dotycza jedynie tego zalewu chamstwa, ktore sie rozpetalo od pewnego czasu... Moze nie przypadek ze wlasnei teraz?
Moze ktos to zrobil zupelnie swiadomie "a tłum głupców był im za chór"?

I mimo ze nie jestem swiety to zalezy mi na uregulowaniu zasad dzialania internetu. To wszystko przeciez mozna uporzadkowac.
Tekst przytoczony przez Jamala oddaje moje odczucia. Poteguja sie one w chwilach, gdy czytam juz... jakiekolwiek komentarze w sieci - te anonimowe z ktorych leją się hektolitry jadu, szamba i pomyj na wszystko i na wszystkich - MZ tak dalej byc nie moze :(
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21598
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #54 dnia: Styczeń 25, 2012, 08:39:01 pm »
kasuje wpisy nie traktujace o temacie watku czyli ACTA
zeby bylo jasne
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6421
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #55 dnia: Styczeń 25, 2012, 09:08:01 pm »
nigdy nie podejrzewalem Ciebie o czytanie bez zrozumienia...

Wiesz, pozory niekiedy mylą ;)

Cytuj
Spad - napisalem o Kaczynskim i jemu podobnych a nie o instytucjach ktore wymieniasz.
I właśnie dlatego wymieniłem te instytucje, że Ty wspomniałeś o Kaczyńskim, który coś chce ugrać.
Nasze forum jest - co bardzo wysoko w nim cenię - jednym z ostatnich miejsc w sieci, wolnych od "stymulujących intelektualnie" dyskusji politycznych, sprowadzających się do wymiany myśli w stylu "Kaczyński coś tam", "Tusk coś tam innego" (i reductio ad Hitlerum najdalej w dziesiątym poście wątku). Dlatego, żeby nie naruszyć tej przyjemnej zasady, rozmyślnie nie wchodziłem i nie zamierzam wchodzić w dyskusję i w polemiki na temat - co chce ugrać politycznie na ACTA Kaczyński, co Tusk, a co... (tu wpisz inne, losowo wybrane nazwisko). I może na tym poprzestańmy w tym miejscu, deal? ;)


Cytuj
Co do samych zasad ACTA sie nie wypowiadam bo za malo znam temat a bez sensu jest przytaczac jakies interpretacje tej czy innej strony.

Ja siłą rzeczy znam temat, może odrobinę lepiej niż trochę (zboczenie zawodowe).  Jeśli przytaczam (linkując) czyjeś interpretacje, to dlatego żeby nie powtarzać argumentów, z którymi się zgadzam, wyrażonych przez ludzi, którzy zrobili to lepiej niż ja bym to zrobił.


Cytuj
Moje posty dotycza jedynie tego zalewu chamstwa, ktore sie rozpetalo od pewnego czasu... Moze nie przypadek ze wlasnei teraz?

Jeśli chodzi o zalew chamstwa w sieci - całkowicie się z Tobą zgadzam. I nie ograniczam tego wyłącznie do ostatnich sześciu lat.

Cytuj
zalezy mi na uregulowaniu zasad dzialania internetu. To wszystko przeciez mozna uporzadkowac. [...]
jakiekolwiek komentarze w sieci - te anonimowe z ktorych leją się hektolitry jadu, szamba i pomyj na wszystko i na wszystkich - MZ tak dalej byc nie moze :(
Wiesz... czasem się zastanawiam, co byłoby na dłuższą metę groźniejsze. I nie mogę pozbyć się obaw, że kiedy już uregulujemy co się da i poddamy kontroli - pewnego dnia obudzimy się z ręką w nocniku i z myślą, że przecież nie to mieliśmy na myśli i przecież chcieliśmy dobrze... ;)

kichu

  • Wiadomości: 11802
    • Zobacz profil
  • Skąd: Września
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #56 dnia: Styczeń 25, 2012, 09:14:50 pm »
Cytuj
reductio ad Hitlerum

pożyczam :D

Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6421
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #57 dnia: Styczeń 25, 2012, 09:34:04 pm »
pożyczam :D

Nie ode mnie (wiesz, prawa autorskie, te sprawy.... ;) )

Head_DNB

  • Wiadomości: 527
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kutno
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #58 dnia: Styczeń 25, 2012, 10:10:24 pm »
czytam czytam czytam czytam czytam i ilekroć chce coś  napisać to zamykam okienko . po ch..... się  wkur............ :)
oo ulżyło mi :) :) możecie usunąć jak wolicie :)
Ps jedźmy gdzieś na zdjęcia :)
« Ostatnia zmiana: Styczeń 26, 2012, 07:44:02 am wysłana przez kifcio »

Rzepka

  • Master
  • ******
  • Wiadomości: 3301
  • Modelarz :)
    • Zobacz profil
    • RzepkaPHOTO
  • Skąd: Bielsko-Biała (EPBA)
Odp: ACTA?!
« Odpowiedź #59 dnia: Styczeń 28, 2012, 11:12:36 am »
Wojciech Cejrowski na facebook
Cytuj
Na temat ACTA myślę tak: ZAGROŻENIE.

 Należy zwalczać ten akt prawny, należy zwalczać władze, które chcą ACTA wprowadzać.
 Zwalczać... mało powiedziane! Władze, które wpadają na takie pomysły są niebezpieczne i należy je obalić, bo nawet jeśli dziś powstrzyma się ACTA, to jutro oni wymyślą coś następnego.
 Już teraz pełno jest kamer w miastach, pełno śledzenia obywatela w internecie, w sklepie, w zbliżeniowej karcie kredytowej, w komórce, w odciskach palców na granicy, w skanerach całego ciała przed wejściem do samolotu, w tych numerach pesel i NIP, które nam nadają, w kolczykowaniu każdej krowy na Twoim polu, w numerowaniu jajek w sklepie, znacznikowaniu każdego telewizora i komputera w fabryce, w montowanych na stale GPSach, które śledzą ruchy Twojego auta zawsze, chcesz, czy nie, w czytnikach do oka, które mają zastępować klucze do drzwi, w identyfikatorach głosu, które mają być "ułatwieniem dla Ciebie", do obsługi "wyłącznie Twojego sprzętu"... Tęczówka, siatkówka, fale muzgowe, odciski palców, pomiary izometryczne głowy, kod kreskowy przypisany do obywatela... ZAGROŻENIE.

 A zatem władzę, która wprowadza ACTA należy obalić. Dla własnego bezpieczeństwa.

 A piractwo w sieci?
 Z piractwem się nie wygrywa zakazami - z piractwem należy walczyć poprzez wyprzedzanie piratów na zakrętach.
 Steve Jobs - ten od firmy Apple - wyprzedził piratów, gdy zaczął sprzedawać legalnie piosenki po 99 centów za sztukę. Skończyło się nielegalne kopiowanie , bo większość ludzi woli za dolara kupić sobie porządny plik z piosenką, okładką, opisem, niż niepewny od pirata za... no właśnie - za ile piratowi się opłaca, w sytuacji, gdy legalnie można kupić za 99 centów?

 W podobny sposób należy zwalczać piractwo we wszystkich miejscach - to znaczy, należy legalny towar oferować tanio w dobrej jakości.
 Pirackiej płyty DVD w USA się już nie kupi.
 Dlaczego?
 Bo nie ma klientów. Nie ma chętnych na pirackie kopie.
 A nie ma dlatego, że można sobie za 9 dolarów miesięcznie wykupić usługę NETFLIX, podłączyć internet do telewizora i oglądać wszystkie filmy świata w ramach tych 9 dolarów miesięcznie. Wykupiłem. Jestem w Polsce - działa, jestem w Meksyku - działa, a teraz jestem w USA na prerii, i też działa - odpalam laptopa, podłączam kabelek do telewizora i oglądam na co mi akurat przyjdzie chęć. Stare programy telewizyjne, stare filmy czarno-białe, najnowsze filmy z kina, wczorajszy mecz futbolowy... co tylko mi się podoba.

 ACTA wprowadzane dzisiaj jest potrzebne wyłącznie władzy.
 Dziesięć lat temu jakoś się za to nie brali, a wtedy piractwo było problemem prawdziwym. Dzisiaj już nie jest.

 I przypomnę Państwu kto to pisze: facet, który żyje ze sprzedaży dzieł w rozumieniu prawa autorskiego, czyli facet, którego wkurza, gdy jest okradany przez internetowych piratów. Okradają mnie i denerwują codziennie. Wywieszają nielegalne wersje moich książek, audycji radiowych, moich programów telewizyjnych, potem kasują za to pieniądze, ale ze mną się nie dzielą - ZŁODZIEJE wartości intelektualnej. Ja z obrotu prawami do moich utworów utrzymuję rodzinę i kilkunastu pracowników, z których większość ma swoje rodziny i dzieci... A zatem pisze to wszystko facet, którego osobiście dotyka problem piractwa w internecie.
 I z tej mojej pozycji, osoby okradanej, poszkodowanej, piszę, że ACTA jest zagrożeniem większym dla mnie osobiście, niż wszyscy ci piraci. Bo ACTA to ograniczenie wolności osobistej, swobód obywatelskich, to wpieprzenie się władzy w przestrzeń, gdzie władzy być nie powinno.
 A ponieważ władza raczej nie zrezygnuje sama, to trzeba jej pomóc - OBALIĆ.

 Nawet lewacy zaczynają się orientować, że Tuski to zagrożenie. Nawet lewacy zaczynają się orientować, że wrogiem nie jesteśmy my katole, narodowcy, homofoby, tylko władza. Z lewakiem mogę żyć na jednym osiedlu; nie lubię go, nie cenię jego poglądów ani stylu życia i tu się kończy konflikt. Wojna między nami zaczyna się dopiero wtedy, gdy ponad nami pojawia się władza. To władza napuszcza ludzi na siebie. To władza jest inżynierem konfliktów. To władza wydaje zezwolenia na dwie manify na tej samej ulicy o tej samej porze. To władza jednym wydaje licencję na nadawanie, a innym nie daje. To władza ustawia starych ludzi w kolejkach do aptek. To władza zabrania Ci zatrudniać tanią ukraińską sprzątaczkę. To władza każe Ci zapłacić cło za komputer, który chcesz sobie sprowadzić z USA. To władza za twoje pieniądze zamawia autostradę u Chińczyków, ale jednocześnie ta sama władza nigdy w życiu nie kupiłaby swojej własnej córce chińskiego samochodu, ani chińskiej liny alpinistycznej, ani niczego, od czego zależy bezpieczeństwo i zdrowie. To władza produkuje dziesiątki tysięcy magistrów i zapewnia im zero miejsc pracy. To władza obiecuje Ci konkretne rzeczy w exposee premiera, a potem nigdy nie rozlicza się z ich wykonania.

 Obudziłeś się lewaku, lemingu, czy kim tam chcesz być?
 Widzisz już, gdzie jest Twój wróg?
 To nie ja, nie Jarosław, nie Dyrektor - my mamy po prostu radykalnie odmienne poglądy w większości spraw. A wrogiem Twoim, moim, naszym jest ta władza.
 I nawet nie proszę Cię byś mi ją pomógł obalić - po prostu obalaj ją sam ze swojej strony, a ja z mojej.
 Będę wdzięczny, jeśli ktoś popchnie tę władzę w tym samym czasie, gdy ja popycham.
 Zacznie się kiwać, raz w lewo, raz w prawo i w końcu runie w cholerę.
Pozdrawiam :)