O... rzeczywiście
Dzięki!
Chłopaki grać nie "umio", więc za śpiewanie się wzięli
Jako ciekawostkę powiem, że część ujęć kręcone było Nikonem D3s, a część Canonem 550D i powiem szczerze, że różnica na filmie jest widoczna (tymbardziej, że montażysta podobno musiał "psuć" jakość klipów z D3s, żeby aż takiej różnicy nie było).
A ja myślałem, że D3s do filmowania średnio się nadaje...