ZDJĘCIA LOTNICZE > Różne

Park Sztywnych czyli statyka by OM

(1/4) > >>

OM:
Park Sztywnych, czyli Muzeum Lotnictwa w Krakowie po mojemu  ::)

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

BONUS  ;D

hlynur:
Nie owijam w bawełnę i napiszę wprost:
zdjęcia z cyklu: "Tu byłem" niczym Tony Halik.
To jakbyś się zatrzymała w pół drogi i nie wiedziała gdzie dalej pójść................
Pomijam kwestię obróbki, to każdy musi samodzielnie wypracować swój styl. Pomożemy Ci to osiągnąć, jak będziesz sama chciała.
A co do kadrów i tu jest największy dylemat na dzień dzisiejszy.
Patrzysz a nie widzisz: smotrisz w knigu, widzisz figu.........
Dla przykładu: zdjęcie nr 5, jak dla mnie jest tam co najmniej 4 zarąbiste kadry detali......
Tak na szybciora:


Z pozostałymi jest podobnie.
3- spójrz na odbicie w bocznej szybie.. czyż nie pokazuje oglądającemu że to szyba samolotu. A tak co mamy, właściwie nic. Dziób ucięty, z silnika wystaje jakiś maszt do suszenia bielizny.
Dbałość o szczegóły i skupienie się nad tym co istotne. Niech oglądający też pobudzi swoją wyobraźnie.
Może ciut szorstko napisałem, ale jak nie dotrze do Twego wnętrza to nie zapamiętasz.
Pozdrawiam @.
 

Amon:
A mnie się 2jka widzi.

OM:
hlynur:
"Patrzysz a nie widzisz: smotrisz w knigu, widzisz figu........." -gdybym smatrila w knigu i widziała figu, to bym tu tych zdjec nie zamieszczała :P

Może Cie zaskocze, ale na 5 też dopatrzyłam sie (nie 5) ale 3 fajnych kadrów detali, ale zdecydowalam sie zostawic calość, bo w całości rośnie poziom komplikacji tych wszystkich rurek, kabelków i przewodów i w tej opcji bardziej mi sie kadr podobał niż sam detal...ale zawsze można poobcinać :)

Co do 4...a zauważyłeś jakie on ma brudne przednie szyby? W zestawieniu z boczną, w której odbija się reszta, fajnie to kontrastuje i jeszcze w połączeniu z tą wycieraczką mnie osobiście to bawi, o to mi chodziło.

hlynur:
Na 4 widzę śmigło.
A 3 lepiej by wyglądała z powieszonymi firankami. Wówczas to dopiero byłby kontrast z brudną szybą.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej