Skoro przed Świetami naszło nas na koty, to żeby nie było że nie mam zdjęć z kotami poniżej moich kilka fotek

Miałem kilka lat temu dwa piękne "Norwegi", ale z powodu alergii w domu musieliśmy je oddac w dobre ręce

Były przecudne, figlarne i ułożone ze nie jeden psiak może im pozazdrościć i tylko łza się w oku kreci jak se zdjęcia z nimi oglądam...
1. Kotka "Żelcia" - dama w pełnym calu

2.

3.

4. Był i kocur "Papi" - prawdziwy bandyta

ale słodziak wiedział jak moją druga połowę obwinąc sobie wokół "palca"


5. Kranówka była najlepsza na kaca


6.

7.

8. I był tez watek miłosny...
