ZDJĘCIA INNE > Pozostałe
Zlot SPFL Tomaszów - inaczej
hlynur:
Co to jest klakier?
Spad:
Pozwolę sobie mieć inne zdanie w przedmiotowej kwestii. Kwintesencja aproksymacji metajęzykowej w pracach fotograficznych hesji pozwala nam bliżej przyjrzeć się ekstrapolacji kelsenowskiej dychotomii "sein" i "sollen" w warstwie wizualnej. Bez wątpienia dominantą, jakże wyraźnie uwidaczniającą się w strukturze bilateralnej interakcji fotograf - odbiorca (patrz zwłaszcza fot. 1 i 3 niniejszego wątku), jest pozorny paradoks konstruktywnej rekapitulacji metarzeczywistości świata przedstawianego, który indukuje pozytywne, acz dalekie od postmodernistycznego pseudoabstrakcjonizmu, asocjacje poznawcze u adherenta.
Uciekając od taniego retrospektywizmu, tak często dostrzeganego w pracach współczesnych fotografów, pozostających pod nieuświadomionym niekiedy wpływem nurtu flebotomistycznego z początku lat 90. ubiegłego stulecia, hesja w swoich fotografiach redefiniuje koncepcję prakseologicznego konstruktu quasi-dekompozycji dwuwymiarowego uniwersum. Nie sposób przy tym nie zwrócić uwagi na komplementarny suplement w postaci komponentu policentrycznego, obecnego na co poniektórych zdjęciach, stanowiącego jednoznacznie wyraźnie postawiony perceptualny akcent o charakterze symbiotycznym.
Nieuwzględnienie tego, widocznego przecież już na pierwszy rzut oka (vide fot. 4), retrospektywizmu poznawczego, predefinującego dalsze zakresy i warstwy postrzegania parasubiektywistycznego fotografii hesji, sprawia że wszelkie dalsze rozważania tematu stają się li tylko zwyczajnym bełkotem.
hesja:
czy google tłumacz da sobie z tym radę? ;D
hermina:
Moja (adherenta) asocjacja poznawcza w odniesieniu do słów spada nie istnieje :o
kwinto:
Panowie zmieńcie dilera, albo bierzcie połowe ;D
Nawigacja
Idź do wersji pełnej