ZDJĘCIA INNE > Pozostałe
Zlot SPFL Tomaszów - inaczej
kichu:
MarS, przecież od początku twórczości Hesja konsekwentnie traktuje fotografię nie tylko jako formę autodefinicji, artystycznej ekspresji i sposób na uzyskanie symbolicznej nieśmiertelności, ale także jako narzędzie badawcze eksplorujące to, co za pomocą narzędzi wydaje się być niepoznawalne - sferę, leżącą pomiędzy naturą, filozofią, sztuką i religią, którą umownie można nazwać metafizyką. Rozwój duchowy poprzez sztukę nie jest niczym nowym, systemy filozoficzne i religijne Dalekiego Wschodu, szczególnie taoizm i zen, uznają ją, mówiąc w dużym uproszczeniu, za jedną z dróg prowadzących do zrozumienia.
MarS:
Kichu, dokładnie TAK. Gdy odrzuci się tradycyjne przyzwyczajenie odbioru fotografii jako obrazu rzeczywistości, wyłania się z prac hesji ich kontemplatywny charakter, który rozbudza wrażliwość estetyczną, emocjonalną i etyczną. Odrzucając scholastyczny sposób myślenia czasoprzestrzennego oraz intencjonalną interpretację na rzecz biernej, bezinteresownej kontemplacji, można odczuć ład, harmonię i spokój emanujące z tych prac, poznać esencję przedstawionego miejsca, zanurzyć się w głębi świata - i wtedy pojawi się to, co w sztuce chińskiej stanowi od wieków jedną z naczelnych zasad, czyli jedność własnej wewnętrznej przestrzeni psychicznej ze zmysłowymi właściwościami kontemplowanej kompozycji.
hesja:
:))) ja też tego chce!!!! ;)) choć nie wiem czy dla mnie to za silne nie będzie ;))
OM:
...toteż przy organizowaniu aktów postrzegania zdjęć hesji, najważniejsze są akty spostrzeżenia odnoszącego, gdyż dzięki ich udziałowi podczas oglądu spostrzeżeń, to co zostało zobaczone w konkretnych rzeczach zostaje odniesione do siebie nawzajem i uprzytomnione jako treści wspólne tych rzeczy i tu rodzi się problem granic poznania...czyli transcendencji...
Zdjęcia hesji uwieczniają przedmioty realne, ale percepcja, ich postrzeganie jest czystym wymysłem ludzkiego umysłu, tak więc jego zdjęcia dają nam, odbiorcom jego twórczości, wolne pole do popisu dla nieograniczonej wyobraźni... a to już najwyższa szkoła fotografii....
I tu należy zadać sobie pytanie...czy w fotografii da się sięgnąć jeszcze głębiej? ? ? ? ? ::)
i to był mój ostatni post na najbliższe 7 dni. Znikam kontemplować...
hesja:
OM!!! To Wy razem bierzecie te swinstwa? :P
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej