o ile kadry i momenty sa bardzo najs o tyle ta kolorystyka czasem gryzie mnie po oczach, takie barwienie jak farbkami plakatowymi... i jest to taki typ kolorystyki, ktory jakby to ujac nie zgrywa sie razem z obrazem, a wrecz przeciwnie, czuc go troche sztucznoscia... i jak jest za duzo takich cukierkow to robi sie w odbiorze imho za slodko...
w tej tonacji - niebo na 1, niebo na 3 (rozumiem, ze masz sun na samolocie, ale niebo w takim kolorze juz mi nie gra), magenta na 8 - aaa i wylaza ci tez troche obwodki - np.
na orliku, 5 tez jakies takie za bardzo imho
robisz cos co Amon na poczatku nagminnie uprawial, a potem sie opanowal
