ZDJĘCIA LOTNICZE > Pokazy lotnicze
Axalp i pytanie do deoca/wszystkich?
deoc:
nie no - sciema oczywiscie ;) dwie klatki jedna po drugiej nalozone na siebie... :P
zrobione tylko na potrzeby RA :P - fajnie pomarzyć o takiej odległości miedzy eFami w Axalp :)
P.S. Jestem rownież za opisywaniem tego typu zdjec jakos "modyfikowane w programie graficznym" bo jeszcze chwile i księciunio wstawi Iskry z Axalp, a to miala byc tajemnica ;)
--- Cytat: mariorz w Kwiecień 24, 2010, 09:31:43 pm ---numer boczny mają taki sam :) i oderwania identyczne????
--- Koniec cytatu ---
oderwania nie sa identyczne ;) (mozna zaobserwowac roznice w oderwaniach na prawym skrzydle) - mozna by nakrecic film o tworzeniu sie oderwań
To moze od razu tez napisze, ze zdjecie nr. 20 wyslane przeze mnie w pierwszej turze jako jedyne mialo dodana opcje "motion blur" w delikatnym stopniu (w sumie panoramowanie jak F5'ki upadka tez jest prawie mozliwe ;) itp)
Ponizej "oryginal z lekkim cropem" fotki 020 i przerobiona wersja ....
Slavcio:
Rozmycie tła - to chyba nie żaden digart czy cuś podobnego. Ale wklejenie całkowicie samolotu w scenerię której nie było - to oczywiście już fotoplastyka. A dorobienie ociupiny skrzydła bo akurat w kadrze się nie zmieściło?
I nie wiem też komu o takich poczynaniach mówić.
upadek:
jak już zostałem wyciągnięty do tablicy to odpowiem
po pierwsze mam dowód, że to nie fotopodpucha czyli rawy proso z body
po drugie foty zostały poddane standardowej obróbce
+ obrócenie + usunięcie elementów odwracających uwagę
z tego wnioskuje, że jedynie Qna ma patent na dobre panoramowanie :)
upadek:
np.
oryginał wyciągnięty z nefa i po PS
przepraszam, że nie w swoim wątku, jeżeli naruszyłem zasady to proszę o usunięcie posta :)
hesja:
musimy to ustalic....
madrzy ludzie pewnego dnia powiedzieli ze digartem jest zdjecie, ktore nie bylo obrabiane w calosci poza usunieciem wad (paprochy, rysy)
tak wiec... juz podkolorowywanie pilota (tylko pilota) dorabianie roznych elementow itd. to wg nich digart...
My musimy sie nad tym zastanowic na naszym polu.
Ja osobiscie uwazam, ze drobiazgi nie powinny miec znaczenia
ale gdy obrobka drastycznie zmienia zdjecie/rzeczywistosc to juz kaszanka
czyli: brakuje kilku mm skrzydla - probuje to zalatac bo... TAM TAK BYLO :) Bo to nie jest NAJWAZNIEJSZA RZECZ FOTOGRAFII. Wywalam kawalek odciagajacego uwage syfu, redukuje przepalenia...
natomiast (oczywiscie tylko wg mnie) dodawanie sobie umiejetnosci samej techniki fotografowania (np. robienie panoramowania gdy wcale go nie bylo, dodawanie dynamiki gdy zdjecie zostalo sfocone "na ostro") to juz powinno byc oznaczane przez autora jako digart i na stronie w tytule powinno byc oznaczone jako fotomontaz czy digart wlasnie...
Bo gdy wklejamy caal sylwetke w pieknie zblurowane rozmyte tlo to czemu nie isc dalej? Ten sam samolot na tle dymiacego wulkanu, zachodu slonca itd. Dla mnei nie ma roznicy.
Mój gomułka na stronie klubu bedzie mial w tytule w nawiasie (digart)
i proponuje tak wlasnie oznaczac zdjecia w ktorych glowny akcent jest zrobiony sztucznie.
upadły - nie naruszyłeś a wrecz dodales ok bo to ma byc dyskusja
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej