na tej 11 ..... jak by tak się dało stanąć na krawędzi drogi dojazdowej jak tak kołowali to .... mmmmmhhhhhmmmm
oj, nie wiesz jak chcialam... ale... staralam sie byc grzeczna i sie nie narazic nikomu
Bierz przykład z MARSa. W EPSN wlazł na środek kołowanki i wycelował w centralnie jadącą Sukę ;-)
Nie zawsze ten przykład można brać
, bo na taką akcję to wiem że w Mirosławcu, Świdwinie czy w Mińsku Maz, z zachowaniem oczywiście zdrowego rozsądku i bezpiecznej odległości od kołujących maszyn można sobie pozwolić i nie dostać później po głowie od wojskowych .... to jednak na Krzesinach znając "sztywne" podejście do tematu obslugi wieży to bym takiej akcji tez nie zaryzykował aby wychodzić na droge kołowania, tym bardziej jak były "obce" maszyny na lotnisku, i myśle ze w tym przypadku to jak pisała holeczka, nawet podejście do skraju drogi było "ryzykowne" ... a że by się chciało to inna sprawa