Ale jakie maszyny, nikt nie powie ze by sobie ich nie pofocił
Może po rejestracji napiszemy list to ambasady Korei Połnocnej że jako pasjonaci lotnictwa bysmy z checia uwiecznili szczytowe osiągniecuia Koreańskiej mysli technicznej .... tylko Lechu by musiał przystopowac z wyskokami, bo już po Moskwie ma traumatyczne wspomnienia a w Korei to b dostał dozywocie za taki wyskok i zniszczenie mienia państwowego ....