Autor Wątek: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy  (Przeczytany 53933 razy)

hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21588
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #825 dnia: Grudzień 21, 2011, 08:48:18 am »
bierzesz sprzet zeby sobie na desce słitaśne fotki robić? ;D
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

wilk

  • CZŁONEK HONOROWY
  • Elite
  • ****
  • Wiadomości: 5909
    • Zobacz profil
  • Skąd: Bydgoszcz
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #826 dnia: Grudzień 21, 2011, 08:53:17 am »
bierzesz sprzet zeby sobie na desce słitaśne fotki robić? ;D

jasne 8), tylko do tego to nie 500 a coś makro ;)

Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6419
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #827 dnia: Grudzień 21, 2011, 09:36:55 am »
Wrzucisz na NK? 8)

wilk

  • CZŁONEK HONOROWY
  • Elite
  • ****
  • Wiadomości: 5909
    • Zobacz profil
  • Skąd: Bydgoszcz
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #828 dnia: Grudzień 21, 2011, 10:16:22 am »
Wrzucisz na NK? 8)

jak mi się uda wyostrzyć; bo strasznie mi się ręce trzęsły a S150 nie ma OS 8)

Pawel

  • Wiadomości: 321
  • vel pawel79
    • Zobacz profil
  • Skąd: Łódź
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #829 dnia: Grudzień 27, 2011, 08:43:17 am »
Ale mi się nie chce...

holka

  • Wiadomości: 1907
    • Zobacz profil
  • Skąd: Łódź
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #830 dnia: Grudzień 27, 2011, 08:46:46 am »
hehe, cos jakbym siebie slyszala :)
no, ale jak juz sie wstalo (z trudem) to trza popracowac, hihi :)
Z lotnictwem nie mam nic do czynienia, z wyjątkiem helikoptera w głowie jak zapiję :)

brovarsky

  • Elite
  • ****
  • Wiadomości: 7036
    • Zobacz profil
  • Skąd: Płock
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #831 dnia: Grudzień 27, 2011, 08:54:35 am »
hehe, cos jakbym siebie slyszala :)
no, ale jak juz sie wstalo (z trudem) to trza popracowac, hihi :)
ło matko, za jakie grzechy dziś w robocie...

hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21588
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #832 dnia: Grudzień 27, 2011, 08:58:46 am »
uffff - juz myslalem ze sam w robocie jako jedyny w Polsce siedze :P
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

kichu

  • Wiadomości: 11802
    • Zobacz profil
  • Skąd: Września
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #833 dnia: Grudzień 27, 2011, 09:02:37 am »
nawet mi nic nie mowcie :)

holka

  • Wiadomości: 1907
    • Zobacz profil
  • Skąd: Łódź
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #834 dnia: Grudzień 27, 2011, 09:09:07 am »
nic nie mowimy :D
Z lotnictwem nie mam nic do czynienia, z wyjątkiem helikoptera w głowie jak zapiję :)

kifcio

  • Master
  • ******
  • Wiadomości: 10974
  • Sweet Home EPMM :)
    • Zobacz profil
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #835 dnia: Grudzień 27, 2011, 09:09:26 am »
no to sie pocieszam :)
aczkolwiek ledwo się doturlałem  :P

holka

  • Wiadomości: 1907
    • Zobacz profil
  • Skąd: Łódź
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #836 dnia: Grudzień 27, 2011, 09:14:01 am »
heh, ja musialam dzwig zamawiac, bo nie moglam zwlec zwlok z lozka :)
Z lotnictwem nie mam nic do czynienia, z wyjątkiem helikoptera w głowie jak zapiję :)

valdi

  • Master
  • ******
  • Wiadomości: 1919
    • Zobacz profil
    • Photo
  • Skąd: Kraków
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #837 dnia: Grudzień 27, 2011, 09:17:54 am »
i po świętach :(
Waldemar Piela

bronek

  • Rookie
  • ***
  • Wiadomości: 1523
    • Zobacz profil
  • Skąd: Płock/Warszawa
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #838 dnia: Grudzień 27, 2011, 09:37:43 am »
witam w klubie tych co dziś w robocie :)

ja musiałem dziś zdążyć na 4.50 na pociąg... masakra...

FMS

  • Wiadomości: 726
    • Zobacz profil
  • Skąd: Warszawa
Odp: JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy
« Odpowiedź #839 dnia: Grudzień 27, 2011, 10:40:12 am »
To nawet sporo nas dziś 'na dyzurach' w pracy ;-) Nic nie mówcie - ja dziś musiałam wstać o 5.30 na samolot...ale chociaż słoneczko przez dobre pół godziny widziałam, więc jakoś mi lżej ;-)