Właścicielem stawów jest bardzo pozytywny człowiek..wiadomo zbiorniki przeznaczone na hodowle karpi..A czapla bardzo lubi te karpie podbierać.w sezonie jest ich okolo 10 wiec w sumie pare kg opędzlują..Dziś pytałem gospodarza jak sobie radzi z tym problemem...Padla krotka i bardzo konkretna odpowiedz.."kupuje pol tony narybku extra:-)"Malo tego,stwierdzil ze na srodku stawow bedzie usypywal male wyspy z przeznaczeniem na tereny legowe ptakow:-)-bedzie co focic i to rzut beretem od domu..
Ten rok lajtowy w extremalne akcje:-) w zeszłym jak bylo ponad pol metra sniegu to dopiero mialem robote:-)Codziennie 20 kg siana ,marchewki,ziemniakow i innych burakow i heya banana do lasu po zwierzaki padaly jak muchy po ruskich dezodorantach..Tak sie cholery przyzwyczaily ,ze na moj widok wszystko wylazilo z lasu..Milo patrzec jak biegnie do ciebie 14 dzikow i kilka saren..