Zacny secik

Ano właśnie...w niedzielę była fajna pogoda. Miałem jechać, ale kumpel w sobotę powiedział 'stary, podobno jutro chujowizna, ja nie jadę, a Ty rób co chcesz', no to postanowiłem się wyspać do południa. A jak wstałem i wyjrzałem przez okno, to myślałem, że kumplowi jajca urwę
