Słuchajta, mam pewien problem. I nie wiem, czy jest to wina body, czy może mojej obróbki.
O co chodzi. Dziś przy paskudnej pogodzie musiałem podciągnąć ISO, bo f5.6 na długim końcu i 1/30 nie wróży zbyt dobrych zdjęć, nawet jeśli chodzi o wolne pasażery. Podbiłem do 250, myślałem że to luz jak na D90. Wracam do domu, zgrywam zdjęcia, obrabiam i...takie szumy powyłaziły, że za cholerę ich zniwelować nie mogę
![Undecided :-\](http://www.spfl.pl/forum/Smileys/default/undecided.gif)
Jak pojadę po bandzie i odszumię do końca, to mam z kolei takie mydło, że aż szkoda patrzeć. Jakby ktoś FA po kadrze przejechał. Ogarniacie w czym może tkwić problem?