nurek, to co piszesz to ja po czesci rozumiem, natomiast kompletnie sie z tym nie zgadzam... z fotografii jest tak wiele mozliwosci ekspresji, ze nie ma znaku rownosci miedzy ziarno/przeswietlenie/niedoswietlenie = zle wykonane zdjecie... liczy sie obraz jako calosc... widzialem wiele np. niedoswietlonych fot, ktore jako obraz byly rewelacyjne...
i uwazam, ze takie szufladkowanie jakie robisz nie do konca jest wlasciwe (ogolnie, niekoniecznie w przypadku tych fot)
sprawa druga ziarno... temat rzeka... powiem tylko, ze wiele zalezy od tego gdzie ogladamy fotke... inaczej bedzie wygladac ziarnistosc na dobrym szerokogamutowym i skalibrowanym monitorku, inaczej na zwyklym konsumenckim lcd, a jeszcze inaczej na papierze... ziarno, ktore na ekranie da efekt powiedzmy sredni, czy na czworke z minusem, na dobrej odbitce bedzie wygladac super - bo w ogole nie bedziesz widzial tego "szumu", a bedzie w focie cos fajnego
dlatego z jednej strony kumam to co piszesz, ale kompletnie sie z tym nie zgadzam, bo problem nie jest tak prosty i oczywisty do zaszufladkowania