Obejrzałem wczoraj fotki na stronie. Dziś oglądam wybrane na forum.
Żeby połechtać Twoją próżność napiszę - tak podobają mi się Twoje niesamowite kadry z Axalp 2010
.
Nie byłbym sobą gdybym zakończył ocenę w tym właśnie miejscu.
Axalp to kolejne miejsce gdzie byliśmy razem. Muszę przyznać z niekłamaną szczerością, że w tym roku dzięki Tobie weszliśmy na Wildgarst, że dzięki Tobie widok, który od lat podziwialiśmy "od dołu" (jeśli widok z KP można tak nazwać
) został zdobyty w grupie 11 śmiałków z przewodnikiem Marsem, który, co by nie mówić pomógł nam tam dotrzeć. Dziękuje, że mnie do tego namówiłeś.
Twoje fotki oddają klimat tamtych dni i opowiadają historię, która się wydarzyła naprawdę. Księżyc na K1 jest dla mnie bardzo trafnym oddaniem klimatu tamtych dni. Nie każdy potrafi wyłapać szczegóły drugiego planu i tak "prowadzić obiekt:, żeby potem móc zachwycić nim oczy innych. To, co mi się podoba w Twojej fotografii to, to, że ogarniasz wszystko w jednym czasie i umieszczasz pikantne szczególiki w mocnych punktach.
Mój księżyc pojawiał się w kadrach przypadkowo, Twój był tam, żeby Ci pozować. Gratuluje wyczucia i kadrowania.