Tak wrzucam zaczepnie pod dyskusje pytanie z tytułu posta, gdyż zaczynam zastanawiać się co dalej z marką Nikon. Informacje z ostatnich kilku miesięcy mogą budzić obawy każdego użytkownika systemu. Problemy finansowe, głeboko restrukturyzacja firmy, brak nowości w ostatnich miesiącach, bo D7500 trudno traktować jako jakąś spektakularna nowość, ot z braku laku (patrz kasy) wzięto kilka elementów z D500 i D 7200 i wmówiono klientom ze oto mamy nowy model

Ponadto chyba pierwszy raz w historii nowożytnej na wielkiej imprezie Nikon nie zaprezentował żadnej nowości. Do tego ofensywa SONY trwa w najlepsze, w ostatnim tygodniu ogłoszono wyniki sprzedaży w USA i okazuje się że SONY przegoniło NIKONA w liczbie sprzedanych puszek FF
I jak jeszcze dorzucimy wczorajszą prezentację reporterskiego bezlusterkowca SONY, to może okazać się że trudno będzie podnieść się z kolan, gdyż sprzedaż może spaść jeszcze bardziej a kłopoty finansowe mogą się pogłębić. Wiem że specyfikacje puszek SONY na papierze zawsze wyglądają interesująco a życie pokazuje juz co innego, jednakże od kilku lat konkurencja ciagle rozwija systemy bezlusterkowe i jeśli to co pisze się o A9 potwierdzi się w praktyce to może to być gwóźdź do trumny dla NIKONA.
Jestem ciekaw Waszych opinii, czy to nie jest juz czas aby poważniej przyjrzeć się systemom bezlusterkowym? Bo być może za dwa lub trzy lata lustrzanki przejdą do historii a nasz sprzęt z dnia na dzień straci na wartosci
